Maria Zofia Tomaszewska www.edumuz.pl
Temat: Gombrowicz sprzedaje się świetnie
Poprzez swoją krytykę były minister oświaty stał się – niechcący – największym propagatorem twórczości autora „Trans-Altantyku”. W drugiej połowie 2007 roku krakowska oficyna sprzedało 22,5 tys. jego książek, ponad 8000 więcej niż rok wcześniej. Spośród gombrowiczowskich tytułów liderem okazało się "Ferdydurke" ze sprzedażą na poziomie ponad 14 tys. egz., co oznacza blisko 70-proc. wzrost w stosunku do analogicznego okresu w 2006 roku. „Musieliśmy szybko dodrukować niektóre tytuły, aby nie zabrakło ich w księgarniach” – mówi „Gazecie Wyborczej” Dariusz Kurdziel z Wydawnictwa Literackiego.Darmowa kampania reklamowa, jaką minister „zafundował” autorowi pozwoliła wydawnictwu oszczędzić duże środki finansowe. „Giertych nieopatrznie zrobił dużo dobrego dla promocji literatury polskiej, także za granicą. Zagraniczna prasa zaczęła częściej pisać o polskich pisarzach, nie tylko o Gombrowiczu, ale np. o Andrzeju Stasiuku. Żartując, można powiedzieć, że był to tańszy sposób na promowanie polskiej literatury niż utrzymywanie kosztownych instytutów polskich” – załamach tej samej gazety komentuje sprawę Beata Stasińska, redaktor naczelna wydawnictwa W.A.B.
pw źródło: "Gazeta Wyborcza"