Maria Zofia Tomaszewska www.edumuz.pl
Temat: Festiwal Miłosza Kraków nie chciał, a Warszawa tak
Idea Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Czesława Miłosza to inicjatywa rdzennie krakowska. O jej organizację od kilku lat starali się twórcy seminarium poetyckiego "Amerykanie w Krakowie" - m.in. Adam Zagajewski i Jerzy Illg. W tym roku do prac nad projektem przyłączył się Grzegorz Gauden, nowy dyrektor Instytutu Książki. „Z miastem się jednak nie dogadał” – informuje „Gazeta Wyborcza” (wydanie z 16 października).IK skierował do władz Krakowa trzy listy w tej sprawie – magistrat nie odpowiedział na żaden. Według dyrektora Gaudena władze miasta chcą odmłodzić jego wizerunek, a Czesław Miłosz nie wydał się im najodpowiedniejszym kandydatem. „Literatura i osoba Czesława Miłosza są w różnych środowiskach uważane za kontrowersyjne, ale nigdy nie był to argument przeciw festiwalowi” – zapewnił na łamach gazety Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury. Magistratowi spodobał się jednak jeden z projektów planowanych w ramach festiwalu - cyklu spotkań promujących młodą literaturę, który miała organizować krakowska Korporacja Ha!art. „Panu Gaudenowi przedstawiłem plany wiążące się z przyznawaniem w ramach tej imprezy nagrody literackiej dla młodych twórców od miasta Krakowa w wysokości 100 tys. zł. Co roku miało być na festiwalu jedno państwo rezydent, w pierwszej kolejności - Wielka Brytania” – opowiada Berkowicz i dodaje: „Instytut Książki nie dał sobie i nam szansy na współpracę. Nigdy nie mówiliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani tym projektem. Chcieliśmy go wesprzeć w ramach mecenatu. Nie było podstaw do obaw, że to wsparcie nie będzie wystarczające, bo nie rozmawialiśmy jeszcze o oczekiwaniach finansowych. Dyrektor Gauden przedstawiał tylko wstępne kosztorysy, od nikogo nie usłyszał: »To za dużo«”.
Festiwal im. Czesława Miłosza jednak odbędzie się… ale w Warszawie,ktorej władze przyjęły inicjatywę z entuzjazmem. Głównym tematem ma być literatura, organizatorzy chcą doprowadzić do przyjazdu pisarzy światowego formatu. Tego zadania podjął się redaktor naczelny Społecznego Instytutu Wydawniczego Znak Jerzy Illg, który, jak mówi dyrektor IK „od wielu lat nosi w sobie ideę Festiwalu im. Miłosza jako wielkiego europejskiego, a nawet światowego wydarzenia literackiego”. Tytuł każdej edycji ma pochodzić od tytułu utworu Czesława Miłosza – w przypadku premierowej wybór padł na „Zniewolony umysł”.
pw