Temat: Dziś Międzynarodowy Dzień Blogowicza
Zaniedbałem mojego typowego bloga, ale może na miejscu będzie pochwalić się tu, że prowadzę
literacki serwis społecznościowy: http://piszmy.pl.
Prowadzę, to znaczy, że go sam oprogramowuję nie tylko w standardowym PHP/MySQL ale też z niespotykanym na tak globalną skalę wykorzystaniem AJAXu. W praktyce oznacza to, że często reakcje serwisu na kliknięcia są niezauważalne pod względem szybkości i braku drgań obrazu. Serwis również w niezwykły sposób reaguje na przerwę w łaczności, gdyż nawet nieproszony powiadamia nas o tym stosownym komunikatem, który znika po odzyskaniu łączności czy powrocie serwera do sprawności. Również lista użytkowników, którzy są on-line aktualizuje się bez jakiejkolwiek ingerencji. Poza tym możemy się zalogować i nic nie robić, a jak przyjdzie poczta wewnętrzna serwisu to zobaczymy migającą kopertkę, a system sam nas nie wyloguje, co ułatwia zastanawianie się w trakcie wprowadzania kolejnych treści literackich.
Serwis jest stale rozbudowywany w znacznej mierze według życzeń moich użytkowników, ale często jest tak, że ich życzenie jest skromniusieńkie, a dostają nowy mechanizm do serwisu dający zupełnie nowe możliwości.
Nie wiem czy nie bardziej od strony programistycznej fascynuje mnie literacki obraz serwisu. Najbardziej cieszy mnie, że nieustannie udaje mi się inspirować moich użytkowników do nowych wyzwań, chociaż i oni mnie często inspirują. Tak było z wprowadzeniem wierszy w postaci działu POEMATY, kiedy zauważyłem, że w sieci poszukuje się możliwości zamieszczania własnych wierszy. Zapoczątkowałem poematem o miłości a potem humoreskami o politykach. Dzisiaj poematy to nawet przewyższają popularnością dział Fantasy, od którego wszystko się zaczęło w 2002 roku. Potem był dział obcojęzyczny z "Englishman in Kozia Wólka" czyli zabawnych nieporozumieniach językowo-obyczajowych. Rekordy popularności bił "SMSowy Casanova", którego lekka forma flirtu w konwencji "role playing" miała przyciągnąć do pisania nawet osoby mające z tym związane największe opory. A teraz spotkana po wykładzie w liceum plastycznym uczennica okazała się mieć wspaniała kolekcję własnych rysunków smoków, więc udostępniłem świeżo wprowadzoną możliwość wstawiania rysunków. Teraz "dzieciaki" piszą i ozdabiają rysunkami czy fotografiami to połączenie galerii z opowiadaniem:
http://piszmy.pl/story_view.php?ost=x&id_w=823 . A jeszcze dodam, że gdy z uznaniem odnotowałem powstanie "Wiadomości literackich" to u mnie powstały "Wieści literackie" mające juz kilku redaktorów. Siła rozpędu wprowadziłem też swoje hobby: wieści z zakresu nauki, techniki i muzyki, ale te cieszą się słabszym powodzeniem.
Inna sprawa to pozainternetowa działalność serwisu. Wydaliśmy jedną ksiażkę powstałą strickte w serwisie, kolejną napisaną przez jego użytkownika poza serwisem. A dalsze są w drodze m.in. dziewczyny, która pracuje w Północnej Anglii. W lipcu mieliśmy konwent w Poznaniu, na który przyjechały osoby z całej Polski, ale również ze Środkowej Anglii. Chłopak, który pisze po angielsku tak, że jego opowiadania są uważane za najlepsze w szkole(angielskiej). Ale i po polsku jest znakomity, czym musi się zadowalać bo w serwisie brakuje mu partnerów do pisania po angielsku. Nudzi się tez jako anglojęzyczny moderator, który ma w odwodzie swoich angielskich nauczycieli uczących angielskiego w angielskiej szkole. Jednym z rzadkich przypadków kiedy ich niepokoił była niezwykle trudna mowa Jody z Gwiezdnych Wojen.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie tę MEGApromocję, a zwłaszcza założycielka forum, która przy innej okazji mnie przed tym przestrzegała. Mam nadzieję, że teraz jak mnie sama zaprosiła to oszczędzi mi przykrości.