Temat: 24 września w 1821 roku urodził się Cyprian Kamil Norwid

- polski poeta, prozaik, dramaturg i plastyk. Jedna z najoryginalniejszych postaci w historii literatury polskiej. W swej obszernej twórczości rozwinął własne koncepcje estetyczne i historiozoficzne, nierzadko w opozycji do idei głoszonych przez wielkich romantyków polskich. Podejmował tematy związane z rolą sztuki i miejscem artysty w społeczeństwie, był też jednym z najostrzejszych krytyków tradycji szlacheckiej.
Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: 24 września w 1821 roku urodził się Cyprian Kamil Norwid

Cyprian Kamil Norwid, jako poeta drugiego pokolenia romantyków miał bardzo silne poczucie przynależności pokoleniowej oraz odrębności swojej generacji. Doświadczenia losów generacji własnej i poprzedniej, a także przekonanie o ich zmarnowaniu i przemyślenia na ten temat zaważyły na poglądach poety. Były one na tyle oryginalne, że aż niezrozumiałe dla współczesnych, co stało się przyczyną niepopularności poety za życia. Jedną z wyróżniających się odrębności poezji Norwida była głęboka intelektualna jej warstwa, dominująca nad emocjonalną (rzecz w Romantyzmie niesłychana). Był on poetą-myślicielem czy też poetą-filozofem, obdarzonym bystrym, analitycznym umysłem, patrzącym krytycznie na świat. Z tego między innymi powodu potomność nadała mu przydomek poety myśli.

Opinie Norwida nie przysparzały mu zwolenników. Interesujące go zagadnienia, choć współczesne mu, rozważał w ponadczasowym, uniwersalnym wymiarze. Podobnie jak innych Romantyków, (choć nieco w inny sposób) cechował go humanizm. Warto wymienić zakres zainteresowań Norwida. Mówił on między innymi o: roli i miejscu człowieka w historii i ich wzajemnych zależnościach; o własnym wzorcu patrioty; o opozycji pojęć naród-społeczeństwo; o swym rozumieniu Ojczyzny; o swoich rodakach; o roli sztuki i artysty; o swych poprzednikach; o wielkich ludziach swej epoki, a także o wielu, wielu innych kwestiach.

Norwid podobnie jak i inni romantycy stawiał sobie wielkie cele i wierzył w swoją moc kreacji społeczeństwa polskiego. Chciał stworzyć sobie nowego odbiorcę, (który byłby też zapewne jednocześnie wcieleniem ludzkich i obywatelskich cnót według jego pryncypiów), do pewnego stopnia znawcę, niemal krytyka (o tych ostatnich wyrażał się niepochlebnie, wskazując na to, że wyręczają leniwych czytelników). Jednocześnie kpił niemiłosiernie z przeciętnego czytelnika, który był dla niego wyłącznie tępawym, intelektualnym snobem, często niezachowującym nawet pozorów niezbędnego zdaniem Norwida szacunku dla sztuki (ze względu na jej rolę i wagę - "Promethidion"). Za profana uważał, szlacheckiego zwykle, "intelektualistę", który "lubi po powrocie do domu tak dumać i nogi moczyć, i słuchać jak mu żona gra na fortepianie Chopina".:))
:))

„Daj mi wstążkę błękitną”

Daj mi wstążkę błękitną - oddam ci ją
Bez opóźnienia...
Albo - daj mi cień twój z giętką twą szyją;
- Nie! nie chcę cienia.

Cień - zmieni się, gdy ku mnie skiniesz ręką,
Bo - on nie kłamie
Nic - od ciebie nie chce, śliczna panienko
Usuwam ramię...

Bywałem ja - od Boga nagrodzonym,
Rzeczą - mniej wielką :
Spadłym listkiem, do szyby przyklejonym,
Deszczu kropelką...
(CKN)



Wyślij zaproszenie do