Temat: 11 sierpnia 1933 roku urodził się Jerzy Grotowski.
Dzisiejsza data jest także wspomnieniem legendy polskiego teatru.
11 sierpnia 1945 - Zmarł Stefan Jaracz, aktor, twórca i dyrektor przedwojennego Teatru Ateneum w Warszawie.( Codziennie jadąc do i wracając z pracy przejeżdżam niedaleko T. "Ateneum", niekiedy nawet wstępuję, ale już wieczorem).
Obdarzony specyficznymi warunkami fizycznymi - krępa, niska i jakby w ziemię wrośnięta sylwetka, małe, chytrze patrzące oczy, głos niski, chrapliwy - potrafił uczynić z nich szczególny walor swojego aktorstwa. Mistrz charakteryzacji, doskonale modelował sztuczne nosy, którymi zdobił twarze przedstawianych postaci. Stworzył ponad 300 ról teatralnych i 30 filmowych zdobywając niedoścignione mistrzostwo w kreacji postaci dotkniętych przez los, skrzywdzonych, poniżonych, cierpiących. Odmawiał przy tym widowni łatwego wzruszenia odzierając role z tonów sentymentalnych i unikając emocjonalnych uproszczeń. (…) Był wrogiem scenicznego efektu i wszelkiej afektacji, kontynuatorem polskiego stylu nowoczesnej realistycznej gry. Całe zawodowe życie zmagał się z nałogiem alkoholowym, depresją i skłonnością do hazardu. Wielokrotnie choroba brała nad nim górę. Zrywał przedstawienia, wywoływał skandale, popadał w konflikty z dyrektorami teatrów. Z kolejnych kryzysów wydobywał się dzięki ciężkiej pracy, także na teatralnej prowincji, i - jak się wydaje - głębokiej wierze w sens i posłannictwo swojej sztuki.
Kreślił bezkompromisowy program odnowy teatru, domagając się, by ze "sklepu", "przedsiębiorstwa sztuki stosowanej" i "areny tanich popisów" przeistoczył się on w trybunę idei. Pytał o kondycję aktora i domagał się wyraźnej deklaracji: "Czy woli godność swego zawodu, dumę ze swej pracy, która ma głęboki sens społeczny w wielkiej walce człowieka o wartości, czy wystarcza mu zaspokojenie swej próżności, małych ambicyjek i drobnych sukcesów? (...) Nie żądam ideału, bo wiem, że ideał jest nieosiągalny, ale żądam wiary, że on istnieje, i żądam, aby robić wobec niego rachunek sumienia zawodowego. (...) Żądam - ach - czy nie za dużo? - Sumienia! I coraz to powiększających się szeregów tych, którzy przyjmują odpowiedzialność za sztukę w teatrze". Zmarł w kilka dni po napisaniu cytowanego listu, który do historii teatru przeszedł jako "Testament Jaracza".»
Wykorzystano materiały ze źródła:
http://e-teatr.plMaria S. edytował(a) ten post dnia 11.08.07 o godzinie 10:20