konto usunięte

Temat: Zapomniani

Marian Ośniałowski

Deszczowa piosenka

Asfaltu migotliwe srebro.
Nigdy nie powiem ci wszystkiego.
Uwierz we własną niepotrzebność.
Powraca człowiek wciąż do złego.
Ciemnych drzew granatowa fala.
Wśród deszczu dzwonią kroki czyjeś.
Dziś bez modlitwy bym oszalał.
Nie samymi sputnikami człowiek żyje.
Powraca człowiek wciąż do zła.
Deszcz spada piosnką srebrną.
Ulice zasrebrniła mgła.
Uwierz we własną niepotrzebność.

konto usunięte

Temat: Zapomniani

Ryszard M.:
Marian Ośniałowski

Deszczowa piosenka

Asfaltu migotliwe srebro.
Nigdy nie powiem ci wszystkiego.
Uwierz we własną niepotrzebność.
Powraca człowiek wciąż do złego.
Ciemnych drzew granatowa fala.
Wśród deszczu dzwonią kroki czyjeś.
Dziś bez modlitwy bym oszalał.
Nie samymi sputnikami człowiek żyje.
Powraca człowiek wciąż do zła.
Deszcz spada piosnką srebrną.
Ulice zasrebrniła mgła.
Uwierz we własną niepotrzebność.

hmmm... dlaczego niepotrzebność?
A może ja po prostu nie rozumiem?

konto usunięte

Temat: Zapomniani

Tekst o uzaleznieniu?
Ryszard M.:
Marian Ośniałowski

Deszczowa piosenka
Oczywiste nawiazanie
Asfaltu migotliwe srebro.
Efekt dzialania heroiny na uklad nerwowy - zaburzenia widzenia
Nigdy nie powiem ci wszystkiego.
Bunt
Uwierz we własną niepotrzebność.
Czuj to co ja
Powraca człowiek wciąż do złego.
Niemoznosc zerwania z nalogiem
Ciemnych drzew granatowa fala.
Efekt dzialania heroiny po zmroku - atakujace fala drzewa
Wśród deszczu dzwonią kroki czyjeś.
Halucynacje - nikt nie nosi dzwoneczkow przy butach od czasow Stanczyka
Dziś bez modlitwy bym oszalał.
Z modlitwa razniej wytrzymac natlok wyimaginowanych obrazow
Nie samymi sputnikami człowiek żyje.
Alez haj, kosmiczny
Powraca człowiek wciąż do zła.
No to siup, kolejna dawka
Deszcz spada piosnką srebrną.
Spiewajacy deszcz... OMG, troche za duza byla
Ulice zasrebrniła mgła.
Zamglone spojrzenie
Uwierz we własną niepotrzebność.
Bedzie latwiej wymigac sie od niewygodnych wnioskow

Czy czegos nie zrozumialem?
Przemysław Szewczak

Przemysław Szewczak Major Incident
Manager Lead,
Capgemini Eastern
Europe

Temat: Zapomniani

Ryszard M.:
Marian Ośniałowski

Deszczowa piosenka

Asfaltu migotliwe srebro.
Nigdy nie powiem ci wszystkiego.
Uwierz we własną niepotrzebność.
Powraca człowiek wciąż do złego.
Ciemnych drzew granatowa fala.
Wśród deszczu dzwonią kroki czyjeś.
Dziś bez modlitwy bym oszalał.
Nie samymi sputnikami człowiek żyje.
Powraca człowiek wciąż do zła.
Deszcz spada piosnką srebrną.
Ulice zasrebrniła mgła.
Uwierz we własną niepotrzebność.

Rzeczywiście, krople deszczu potrafią dołować, podobnie jak istnienie samo w sobie. Odcinanie się od życia, niemożność jego akceptacji, wreszcie ucieczka w mantrę modlitwy... czy tak ma być? Czy wyjść, postawić swoje własne kroki w kałużach, stukać obcasami pod czyimś oknem i znaczyć sobą rzeczywistość?

Następna dyskusja:

Zapomniani buntownicy




Wyślij zaproszenie do