konto usunięte

Temat: Inspiracje

Tak od słowa do słowa i wątek warsztatów z Olgą Tkarczuk zmienił się w inspiracje twórczo-kulinarne :-).
Zastanawiam się kiedy Was najczęściej napada jakiś szał twórczy, dotyka pomysł, domaga się realizacji jakaś wizja?

U mnie nie ma reguły, choć często napada mnie coś w trakcie gotowania, czasem oglądania filmu czy kiedy czytam książkę. Wystarczy jedno zdanie, czasem wyraz, który pociągnie cały pomysł na tekst. I niech tylko ktoś wtedy przeszkodzi mi w zapisaniu owej myśli... Podejrzewam, że amok w oczach odstrasza mego męża i już nie reaguje :-)

A jak jest u Was?
Marta K.

Marta K. czas na zmiany

Temat: Inspiracje

Agnieszka Kawula-Kubiak:

U mnie nie ma reguły, choć często napada mnie coś w trakcie gotowania, czasem oglądania filmu czy kiedy czytam książkę. Wystarczy jedno zdanie, czasem wyraz, który pociągnie cały pomysł na tekst. I niech tylko ktoś wtedy przeszkodzi mi w zapisaniu owej myśli... Podejrzewam, że amok w oczach odstrasza mego męża i już nie reaguje :-)

A jak jest u Was?

takie objawy obserwuję u swojego ślubnego:)
ja rzadziej zapisuję....pamiętam (przy istotnym założeniu, że za dużo niesłuzbowych "dzieł" nie popełniłam). A łapię się na tym, że mysle, jak co ugryźć, lub ująć ....pod prysznicem, generalnie w łazience:) zostało mi z lat szkolnych....
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Inspiracje

Ja mam wenę zazwyczaj późno w nocy, przy dobrym winie i nastrojowej muzyce => wtedy zazwyczaj coś piszę albo próbuję komponować;
A już w normalnym stanie staram się to dopracować.

Chociaż jak twierdzi Umberto Eco "Genius is twenty per cent inspiration and eighty per cent perspiration" i dodaje:
"Nie pamiętam już, o jakim swoim sławnym wierszu Lamartine pisze, że narodził się od ręki, pewnej burzliwej nocy spędzonej w lesie. Kiedy poeta umarł, odnaleziono rękopisy z poprawkami i wariantami i stwierdzono, że był to być może najbardziej "wypracowany" wiersz w całej literaturze francuskiej."
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Inspiracje

Artur, to co piszesz to teoria "Poeta doctus".
Nie wiem czy kojarzycie, ale Mickiewicz wojowal na slowa z innymi poetami.
Zazwyczaj wygladalo to tak, ze na bankiecikach bohema przerzucala sie krotkimi wierszowanymi formami.
I tak pileczka odbita w jedna, druga i trzecia strone - wygrywal ten, kto najsprawniej i najcelniej spointowal sytuacje. A jesli to byla jeszcze riposta mierzaca w "konkurencje"...

No nic - sek w tym, ze nasz Adamus przed takim wystepem na salonach spedzal bite godziny na przygotowaniu sie pod mozliwe opcje i okolicznosci. A pozniej rzucal "z glowy" takie limeryki...

r.
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Inspiracje

No nic - sek w tym, ze nasz Adamus przed takim wystepem na salonach spedzal bite godziny na przygotowaniu sie pod mozliwe opcje i okolicznosci. A pozniej rzucal "z glowy" takie limeryki...
To mi przypomina trochę, jak na lekcjach polskiego w liceum uczyli nas, że nasz wieszcz w odruchu patriotyzmu pędził przez cały miesiąc z Europy Zachodniej do okupowanej Polski aby zdążyć na Powstanie Listopadowe; zdążył podobno do Poznania, kiedy wszystko się skończyło

- naturalnie, nie należy oceniać takich zachowań w obliczu sytuacji tragicznej( poza tym wcale nie wiem czy tak rzeczywiscie było ), ale sam spoosób gloryfikowania Adama w szkole, nie tylko jako wielkiego poety ale kogoś znacznie więcej, ciągle mnie trochę bawi.

To tak trochę jak Gazeta Wyborcza, która często posługuje się myślą: "To jest autorytet, słuchajcie go i nie dyskutujcie, bo to on jest autorytetem i ma zawsze rację"

Następna dyskusja:

inspiracje




Wyślij zaproszenie do