Temat: Grupa wsparcia dla debiutantów
Krystian, i tak trzymaj:)
No może nie z tym netem hihihi, lepiej tej palmy się trzymaj:) hihihi
A że pozytyw emanuje to fakt, i mnie sie lepiej robi jak tu coraz czesciej bywam:)
:):):):)
:):):):)
A ja mam do Was takie oto pytanie. Pewien komentarz w innej grupie mnie zmobilizował do pewnych przemyśleń, mianowicie OCENY.
Jako tako chyba orientuję się w normach i regułach jakimi rządzi się świat, ale zastanawiam się czy właśnie takie reguły są słuszne.
Powiedzcie jak to jest Waszym zdaniem, Waszym czyli zdaniem debiutantów, którzy z pewnością będą się spotykac z oceną. No cóż........taka jest cena sławy:)
Czy można oceniać twórczość?
Jakąkolwiek twórczość mam na myśli, choć wiadomym jest, że najbardziej obecnie interesuje mnie słowo.
Co zawiera się w tym pytaniu; ocena formy, ocena treści, ocena pomysłu.
Czym innym jest chyba stwierdzenie: "Podoba mi się, Robi wrażenie na mnie to co piszesz, Masz dar słowa", a czym innym "To co piszesz jest dobre, banalne, nietuzinkowe".
Zastanawia mnie czy ocena zawartości ma sens, bo zawartość zawsze wynika z dojrzałości autora. Co zatem zaczynamy oceniać i czy to można oceniać bo dojrzewanie jest stanem dynamicznie się zmieniającym.
Z formą pewnie jest prościej. Ona czasem pełni zasadną funkcję. Jeśli idzie o skład rymów i sylab to z pewnością jest to akademicka sztuka, którą nie każdy posiadł. Czy jednak ta forma, która ma być częścią składową utworu powinna podlegać ocenie?
Mam wrażenie, że często jest tak, że jeśli komuś się coś podoba to używa słów "Podoba mi się" czyli wykazuje swój stan emocjonalny, odbiór.
Jeśli natomiast coś nam nie odpowiada osądzamy to hasłami paraobiektywnymi: "To jest infantylne".
Jak zauważyliście ominęłam kontekst powstania utworu, czas w jakim znajdował się autor, itp.
Przypuszczam, że każdy z nas funkcjonuje podobie jeśli mamy oceniac innych. Jeśli jednak zaczynamy pisać i chcemy by nasze słowa dotarły do publiki - narazimy się na bycie ocenianymi. Takie jest życie. Wydaje mi się w takiej sytuacji, że dobrze jest sobie uświadomić co powinno mieć lub ma dla nas znaczenie, a co nie, po to by umieć się odnaleźć w gąszczu opinii.
Zatem powracam do pytania kluczowego:
CZY TWÓRCZOŚĆ MOŻNA OCENIAĆ?
CZY MOŻNA OCENIAĆ TO CO PISZEMY?
Uściski dla Wszystkich Rozmówców.