Temat: Ćwiczenia prozatorskie - temat 2
to dziś sie poczepiam.......
„Ktoś mnie zdradził. Wrobił. Ciebie, mnie, nas wszystkich w tym pokręconym ośrodku!” - nie bardzo rozumiem, na czym miałaby polegać zdrada, tu, w tym kontekście. Wrobił – OK, ale zdradził? Łukasz na pewno został w pewnym sensie zdradzony przez żonę. Moim zdaniem zdrada ta polegała na tym, że nie powiedziała mu o swojej chorobie, a może raczej o obecności tej drugiej – Oli.
Wtedy wystarczyły mu sekundy, żeby otworzyć oczy, wstać z łóżka i wybudzonym krokiem biec do córki. - jakoś nie pasuje mi ten wybudzony krok, dziarski, energiczny, szybki bardziej.
No Borowicz tak uważa, wyjątkowa wredna postać schizofrenii.- tu bym dała przecinek po no. Aż się sam prosi. Jakbym słyszała taki dialog to: Noooooo, Borowicz tak uważa....
„znajdowała pod łóżkiem więcej pism z nagimi kobietami, a z czasem filmy pornograficzne.” - może moja uwaga jest nie na miejscu, bo po prostu się nie znam:) jakoś wątpię, by napaloną panienkę o skłonnościach hetero mogły podniecać zdjęcia nagich kobiet, może jest bi?
Parę literówek typu warz, zamiast waż, ale to kosmetyka.
A problemy techniczne jeszcze trochę potrwają:(