Alina Patrycja K.

Alina Patrycja K. Szczęśliwa kobieta

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Agnieszka Kawula-Kubiak:
To może ja kilka słów o Alinie...

No Aga, ale pojechałaś, czerwienię się i blednę z wrażenia :). Dzięki wielkie za dobre słowo i zachętę do pisania. Ty to jesteś czarodziejka. Udaje Ci się wyrwać mnie z tego kieratu pracy do biurka i pisania nocnego, ale na wysyłanie namówić się nie dam.
Alina Patrycja K.

Alina Patrycja K. Szczęśliwa kobieta

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Agnieszko, odesłałam Ci mejlem kilka moich sugestii czy też wątpliwości dotyczących Twojego tekstu. Masz u mnie wielkiego plusa za język policjantów. Bezosobowe zwroty są bardzo sugestywne, tekst: "Kula szybciej lata niż on biega" jest moim zdaniem znakomity. Chciałabym też ustosunkować się do "sików", "mocz" brzmi jednak lepiej, siki są trochę infantylne. Ogólnie opowiadanie przeczytałam z zainteresowaniem, możesz pisać długo, póki piszesz ciekawie :).

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Brawo Agnieszka! :)
Podzielam zdanie Agi. To jest naprawdę nieźle napisane.

Z konkretów:
Zdanie, które przeczytałam mojemu NMSIE i obojgu nam sie bardzo podobało: "I podziwiam, jak Bóg stworzył kobietę i mężczyznę i jeśli oboje na swoje podobieństwo, jak wielce skomplikowaną musi być
Istotą."

Mnie podobało się również opisanie "bąkowych i łazienkowych" doświadczeń.
A przede wszystkim - podziwiam Twoją umiejętność tworzenia metafor. Np. zgrabne poprowadzenie metafory kolei. Niby średnio odkrywcze - a tu zrobiło na mnie wrażenie.

Zakończenie - świetne.

Pozdrawiam.
I.

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Artur Pruziński:
Do Aliny,
Przeczytałem Twoje opowiadanie,
Takie troszkę ponure, odrobinę w stylu bohaterów "Wojny Polsko -
Ruskiej pod flagą biało-czerwoną" tylko, że napisane gorszym językiem - inna sprawa, że ja mimo bardzo pochlebnych opinii kompletnie nie trawię Masłowskiej ( dla mnie zwyczajnie bawi się językiem, w czym niewątpliwe jest świetna, ale maskuje w ten sposób brak pomysłu na opowieść )- ale to już czysto subiektywnie.

Tu się nie zgadzam, Arturze, przecież Masłowskiej nie da się czytać (ja nie daję:-)) a tekst Aliny to przepaść i inny biegun. Dziwne, skąd takie skojarzenie... Hmmm. Alina tu nie bawi się językiem tylko uczuciami, emocjami i potrafi je pięknie opisać, tak naprawdę w sposób prosty i przejrzysty :-)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Karolina Ida K.:
Brawo Agnieszka! :)
Podzielam zdanie Agi. To jest naprawdę nieźle napisane.

Szkoda, że nie czytałaś innych tekstów Aliny :-)
Może Ci podeśle, to dopiero bomba :-)
Z konkretów:
Zdanie, które przeczytałam mojemu NMSIE i obojgu nam sie bardzo podobało: "I podziwiam, jak Bóg stworzył kobietę i mężczyznę i jeśli oboje na swoje podobieństwo, jak wielce skomplikowaną musi być
Istotą."

tak, to zdanie utkwiło mi w pamięci, cudne!
Mnie podobało się również opisanie "bąkowych i łazienkowych" doświadczeń.
A przede wszystkim - podziwiam Twoją umiejętność tworzenia metafor. Np. zgrabne poprowadzenie metafory kolei. Niby średnio odkrywcze - a tu zrobiło na mnie wrażenie.

Metafory też cudne, racja, proste, ale złożone, Alinie wychodzą tak naturalnie... zazdroszczę :-)
Zakończenie - świetne.

Jak to u Aliny :-))
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Agnieszka Kawula-Kubiak:
Tu się nie zgadzam, Arturze, przecież Masłowskiej nie da się czytać (ja nie daję:-)) a tekst Aliny to przepaść i inny biegun. Dziwne, skąd takie skojarzenie... Hmmm. Alina tu nie bawi się językiem tylko uczuciami, emocjami i potrafi je pięknie opisać, tak naprawdę w sposób prosty i przejrzysty :-)

Faktycznie Agnieszko, ja też Masłowskiej nie jestem w stanie czytać, ale co do opowiadania Aliny to owszem, może i jest to zabawa uczuciami i emocjami ale mnie nie przekonuje; wracając jeszcze do owych "bąków", których temat ponownie poruszyła Karolina, to mi się on jednak kompletnie nie podoba, ale nie dlatego, że jestem przeciwny takim porównaniom i opisom ( wręcz przeciwnie - uwielbiam naturalizm ukazany w krzywym zwierciadle - propos nie wiem, czy ktoś z Was może wczoraj oglądał Sprzedawców w Kocham Kino :)? )

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Artur Pruziński:
[...]

Faktycznie Agnieszko, ja też Masłowskiej nie jestem w stanie czytać, ale co do opowiadania Aliny to owszem, może i jest to zabawa uczuciami i emocjami ale mnie nie przekonuje; wracając jeszcze do owych "bąków", których temat ponownie poruszyła Karolina, to mi się on jednak kompletnie nie podoba, ale nie dlatego, że jestem przeciwny takim porównaniom i opisom ( wręcz przeciwnie - uwielbiam naturalizm ukazany w krzywym zwierciadle - propos nie wiem, czy ktoś z Was może wczoraj oglądał Sprzedawców w Kocham Kino :)? )

No to dlaczego Ci się nie podoba? :)

Aha - jeszcze do Aliny: Dla mnie taki "naturalizm" w związku niekoniecznie musi go zabijać - wręcz przeciwnie. Oczywiście do pewnego stopnia. ;)

Ale to już kwestia indywidualnych odczuć. Bohaterka mogła mieć już dość :)
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Karolina Ida K.:

>
No to dlaczego Ci się nie podoba? :)

Zwyczajnie mnie nie przekonuje, czegoś mi brakuje w tym tekście, niby jest realistyczny i zarazem próbuje być ironiczny ale to nie to. =>
Spróbuję to może wytłumaczyć na przykładzie tych nieszczęsnych bąków. Otóż jest to typowy wątek jaki uwielbiam pod warunkiem, że jest dobrze zaserwowany, czyli jakieś typowe ludzkie sfery życia intymnego albo związanego ze śmiercią ( wrzucę to do jednego worka ) przedstawione w krzywym zwierciadle albo ujęte w dialogu bohaterów, którzy mówią o takich rzeczach w sposób niezykle naturalny, co powoduje niezwykle śmieszną suytuację.
Porównując to do filmów ( bo takie wątki łatwiej znaleźć w kinie )
w rodzaju właśnie "Sprzedawcy" czy "Chłopcy z ferajny" Scorsese
( wiem że to inna tematyka ale ten sam worek) czy niektóre dzieła chociażby braci Coen, Allena czy nawet Tarantino, oraz książek Irvinga gdzie jest masa takich tematów i dialogów, to stwierdzam, ze w tych filmach słysząc taki opis porównań w stylu tych "bąkowych" Aliny śmiałbym się zapewne bardzo mocno, ponieważ jest to tam przedstawione niezykle zabawnie
Być może tu tkwi problem - opowiadanie Aliny bowiem zabawne nie jest a opis bąków w moim mniemaniu powinien skłaniać do śmiechu i tu pojawia się rozbieżność. Oczywiście łączenie nieprzyjemnego ze śmiesznym daje czsami piorunujące efekty ( np. opis wypadku samochodowego w "Świecie według Garpa" Irvinga :) ) ale pod warunkiem że jest to dobrze zrobione.

Uff to się napisałem, mam nadzieję Karolino, że moje uzasadnienie jest jako tako czytelne :)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Wyjaśnienie bąków czytelne ;-)
U Aliny bąki u mnie mocz, robi się ciekawie ;-)
A na serio. Wydźwięk bąków w tekście Aliny jest raczej cyniczno-ironiczny niż śmieszny, raczej śmieszyć nie miał nic a nic. Pokazuje ot tak, po prostu, bez ozdoby coś co było między ludźmi i jest u niejednej pary, każdy ma "coś" swojego. Alina to, moim zdaniem, wplotła do tekstu dość umiejętnie ;-) choć nie do końca jestem przekonana czy akurat przykład z bąkami jest uzasadniony ;-)
o matko! Alino, help!

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Artur Pruziński:
Być może tu tkwi problem - opowiadanie Aliny bowiem zabawne nie jest a opis bąków w moim mniemaniu powinien skłaniać do śmiechu i tu pojawia się rozbieżność.

być może tu tkwi problem, że zamykasz się jedynie w "moim mniemaniu"? może gdyby spojrzeć szerzej i dopuścić do głosu inne możliwości okazałoby się, że konstrukcja Aliny jest dobrze złożona.

myślę, że rozbieżność, o której piszesz, nie istnieje.
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Katarzyna C.:
być może tu tkwi problem, że zamykasz się jedynie w "moim mniemaniu"? może gdyby spojrzeć szerzej i dopuścić do głosu inne możliwości okazałoby się, że konstrukcja Aliny jest dobrze złożona.

myślę, że rozbieżność, o której piszesz, nie istnieje.

Katarzyno,
Nie chcę dalej prowadzić już tej dyskusji na temat opowiadania Aliny, wyraziłem moje zdanie i wydaje mi się, że jasno to uzasadniłem, szanuję jak najbardziej Wasze zdanie i właściwie to chyba dobrze, że tylko ja mam wątpliwości a reszta jest "za". Nie uważam się za autorytet w dziedzinie języka polskiego itp., zwyczajnie wyraziłem moje wątpliwości. To tyle ode mnie na ten temat i więcej już do tego nie wracam
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Artur Pruziński:
Katarzyna C.:
być może tu tkwi problem, że zamykasz się jedynie w "moim mniemaniu"? może gdyby spojrzeć szerzej i dopuścić do głosu inne możliwości okazałoby się, że konstrukcja Aliny jest dobrze złożona.

myślę, że rozbieżność, o której piszesz, nie istnieje.

Katarzyno,
Nie chcę dalej prowadzić już tej dyskusji na temat opowiadania Aliny, wyraziłem moje zdanie i wydaje mi się, że jasno to uzasadniłem, szanuję jak najbardziej Wasze zdanie i właściwie to chyba dobrze, że tylko ja mam wątpliwości a reszta jest "za". Nie uważam się za autorytet w dziedzinie języka polskiego itp., zwyczajnie wyraziłem moje wątpliwości. To tyle ode mnie na ten temat i więcej już do tego nie wracam
pozdrawiam

KATARZYNO - ranyy, dobrze, że nie Pani ;)Katarzyna C. edytował(a) ten post dnia 22.02.08 o godzinie 13:57

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Tylko nie obrażajcie się na siebie ;-)
warto dyskutować, a każdy ma przecież swoje zdanie i warto je mieć, wręcz trzeba ;-)

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Agnieszka Kawula-Kubiak:
Tylko nie obrażajcie się na siebie ;-)
warto dyskutować, a każdy ma przecież swoje zdanie i warto je mieć, wręcz trzeba ;-)

daleko mi do obrażania!;)
po prostu śmiesznie mi zabrzmiało;) CHYBA MOGŁO??:))
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Katarzyna C.:
KATARZYNO - ranyy, dobrze, że nie Pani ;)Katarzyna C.
edytował(a) ten post dnia 22.02.08 o godzinie 13:57

A więc Kasiu :)
Do tematu nie wracam ale prowokujesz, więc jeszcze napiszę:
"Katarzyno" - bo tak się podpisujesz, więc automatycznie i ja takiego zwrotu używam, nawet nie zwróciłem na to uwagi

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Artur Pruziński:
Katarzyna C.:
KATARZYNO - ranyy, dobrze, że nie Pani ;)Katarzyna C.
edytował(a) ten post dnia 22.02.08 o godzinie 13:57

A więc Kasiu :)
Do tematu nie wracam ale prowokujesz, więc jeszcze napiszę:
"Katarzyno" - bo tak się podpisujesz, więc automatycznie i ja takiego zwrotu używam, nawet nie zwróciłem na to uwagi

;)
i pozdrawiam
Kasia

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

No to kilka słów o tekście Karoliny...
W tekście masz uwagi, tu ogólniej napiszę.

1. Język bardzo sztuczny, używasz konstrukcji dość potocznych, prostych, które nie brzmią ładnie. Słowa są fajne, można się nimi bawić, ustawiać w różnej konfiguracji, sprawdzać, testować, cieszyć się językiem, poużywać sobie literacko. Próbować rozbudowywać zdania.
2. A jeśli rozbudowywać zdania to także budować napięcia, kreślić sceny, pełne opisy, a Ty używasz ogólników typu jakiś, coś itp. Idziesz na skróty pisząc: po dwóch miesiącach, po tygodniu, po jakimś czasie. A co w tym czasie? Na początku myślałam, że to specjalnie. Bo skoro opowiadanie ma 11 stron to znaczy, że coś będzie dalej, rozwinie się. A tu nie. Zawód.
3. Największy zawód to język i bohaterka. Agnieszka jest totalnie nieprawdziwa, nieprzekonująca, sztuczna, bezcielesna i bezbarwna. Nawet nie wiem jak wygląda, czy ma ładne piersi, oczy, jak się ubiera, jakie ma włosy, na ile jest atrakcyjna? no i przede wszystkim co ma w głowie? dla mnie pusto... Zachowuje się nieracjonalnie. Pisałam Ci w tekście o tym. Wiesz, bohater to podstawa. Trzeba mu dać tożsamość, nie tylko imię, ale też ubrać go w mięśnie, uzbroić w psychikę.
4. tekst jest pozbawiony emocji i emocji też nie wzbudza. Dialogi są sztuczne (nie martw się, też na to cierpię :-)), a narracja kuleje okrutnie. Właśnie narracją możesz budować fajne opisy, wkładać do głowy bohaterki myśli, przeżycia, sceny, obrazy. Jej sytuacja jest pokręcona, trudna, ale ja jej nie wierzę, myślę, masz za swoje, skoro takaś naiwna była. Rozdrażniła mnie :)
5. No i sam pomysł... Mnie nie przypadł do gustu... Dość przewidywalne opowiadanie. Ale to przez bohaterkę, z taką postacią, nie mogło być inaczej. Nie kupuję Agnieszki a takim opakowaniu.
6. Karolino, nie zniechęcaj się, wiem, że dużo trudnych spraw poruszyłam. Wiem też, jak trudno się pisze i ile to wymaga wysiłku, więc rozumiem Cię doskonale :-) Ale wiesz, warto pisać, z każdym tekstem będziesz lepsza. Popracuj nad tymi punktami, a z czasem trzaśniesz naprawdę miłą powieść obyczajową :)

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Dzięki za uwagi.
Rzeczywiście pisanie idzie mi jak po grudzie, odwykłam... Ale mam nadzieję, że styl sie poprawi.
Artur Pruziński

Artur Pruziński Artysta i Marketer

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Do Karoliny
Przeczytałem dopiero dziś Twoje 48 godzin,
Faktycznie - jest sporo racji, w tym co napisała Agnieszka; opowiadanie brzmi bardziej jak wyrywkowy opis akcji i bohaterka jest nieprzekonująca, mnie jednak najbardziej nie przekonuje zakończenie, którego właściwie nie ma.
Ale mimo wszystko nie czytałem tego z myślą, że o Boże, kiedy to się skończy, nie jest to znowu taka, jak to mówi mój kolega "kaszana" :)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Ćwiczenia prozatorskie- temat 1

Karolina Osińska:
Dzięki za uwagi.
Rzeczywiście pisanie idzie mi jak po grudzie, odwykłam... Ale mam nadzieję, że styl sie poprawi.

Praktyka czyni mistrza :-)
Im więcej się pisze, tym łatwiej. Przerwy długie są mączące, znam po sobie. Jednak mózg się przestawia na inne tory ;-)
Będzie dobrze.



Wyślij zaproszenie do