Temat: Ćwiczenia prozatorskie-lista obecności
Kilka spraw organizacyjnych. Skoro już się szarogęszę to do końca:-)
Myślę sobie tak. Do napisania każdego tekstu dajmy sobie miesiąc. To jest optymalny czas, każdy może się porządnie zastanowić, uporządkować myśli w głowie, zorganizować czas na pisanie, poprawianie, przerabianie :-). Niektórzy będą mieli chęć na dłuższe opowiadanie, proszę bardzo! Fajnie czyta się całe opowiadania, patrzy jak powstają kolejne strony. Zatem jeśli ktoś chce więcej pogadać, niech gada. Nie ograniczajmy się żadnymi wytycznymi stron. Może być zarówno pół strony jak i nowela. Myślę, że będziemy dzielni i przeczytamy wszystko :-)
Jeśli zdarzy się tak, że wyrobimy się przed czasem ślemy teksty do wszystkich, żeby mogli sobie poczytać, poredagować i napisać co o dziele myślą. To też pozwoli rozładować trochę pracę. Kiedy wszyscy przysyłają w ostatnim dniu, dużo tego... Czyli kto kończy i jest zadowolony wysyła do wszystkich :-)
Nie ma obowiązku pisania na każdy temat. Jeśli ktoś nie ma czasu, nie ma weny, ochoty, niech tego nie robi. Nic na siłę :-)
Wszelkie uwagi do tekstów nadesłanych można pisać albo w tekście, albo w mailu, jak komu wygodnie.
Na forum potem możemy sobie debatować już publicznie nad tekstami, w osobnym wątku.
Mile widziane wzajemne motywacje i mobilizowanie się :-) Naprawdę kiedy zaczynaliśmy pierwsze warsztaty było wiele burz i to było super! Wymiana poglądów, myśli, dużo się działo. To nie tylko mobilizuje, ale także pozwala spojrzeć z dystansu na siebie samego.
Staramy się pisać merytoryczne uwagi, nie obrażamy się na siebie, zaciekle walczymy o swoje, a kiedy upadną argumenty nasze dziękujemy za argumenty przeciwnika :-)
Tak naprawdę to wszystkie zasady :-) Piszcie na co macie ochotę. Po przykładach z poprzedniej tury warsztatów widać, że niektórzy idą w stronę felietonu czy innej formy dziennikarskiej. To też literatura, więc jeśli komuś w duszy gra, super :-)
Nowe osoby mile widziane. Po prostu kto tu trafi, niech się wpisze do listy adresów i do dzieła :-). Myślę, że nowym osobom, warto wysłać już to, co napiszemy, żeby widziały, co straciły, kiedy ich jeszcze z nami nie było :-)
Jeśli komuś z nowo-przybyłych spodoba się temat który już był, niech śmiało pisze i wysyła do reszty. Wena nie wybiera, trzeba iść za jej głosem :-)
To tyle. Mam nadzieję, że wytrwamy i razem uda się nam podszkolić warsztat, a za jakiś czas wszyscy pokuszą się o wydanie swoich dzieł drukiem, czego z całego serca życzę.
Agnieszka Kawula-Kubiak edytował(a) ten post dnia 09.01.08 o godzinie 10:55