Temat: Prywatny teatr...
Chyba wszystko jest ze soba powiazane - moge to stwierdzic obserwujac warszawskie podworko. Jesli znalazlas sobie nisze teatralna, ktora chcesz zapelnic trojmiejskie potrzeby (teatr muzyczny, eksperymentalny, obcojezyczny, dla dzieci, ambitny), to wiesz tez, kim jest Twoja grupa docelowa, czyli widz.
Tetar bedzie nowy, wiec powinien wykorzystac miejsce, ktore lubi grupa docelowa - najlepiej, zeby sie krecila w okolicy z jakiegos przyciagajacego ja powodu - kawiarni, parku, sklepu, galerii. Teatr to swoiste miejsce kultu, powinien byc jak swiatynia - idealnie pasowac do swojego czasu i przestrzeni lub idealnie nie pasowac do chwili i miejsca...:D
Nie musisz miec plejady gwiazd i znanych nazwisk - czasami na jednym nazwisku mozna stworzyc baaardzo duzo (Janda Teatr Polonia).
Warszawski TR z kolei zwalczyl kiedys stereotyp, zwiazany z tym, ze teatr jest stary i przebrzmialy - przechodzacych ul. Marszalkowska witaly wiec multimedialne witryny - multimedia to w ogole swietna sprawa, nawet w klasycznym teatrze - mamy przeciez XXI wiek.
Teatr jako sztuka - Twoj teatr jako nowa instytucja w danym miejscu musi sie pojawic w sposob pomyslowy, zaskakujacy tak, jak zaskakiwac maja sztuki - swym pieknem / prowokacja / profesjonalizmem / radoscia / nowatorstwem (niepotrzebne skreslic).
I zapomnij o wszystkim, co napisalem powyzej. Bo teatr to szalenstwo, wiec kieruj sie wlasna intuicja....:D