konto usunięte

Temat: Moderator

...chęć odcięcia się społeczeństwa od utożsamiania się z drugą wojną światową stworzyło doktrynę "myślenia, działania, życia współczesnego po 45 r"? Co takiego wydażyło sie ,że nowożytność jest po 45r?
W naszym kraju rozumiem, ponieważ w czasie wojny kraj został kolejny raz o szabrowany i żeby łatwiej było odzyskiwać nasze dobra, sklasyfikowano je jako zabytki czyli dzieła sztukiTomasz Łukaszczyk edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 19:24
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

Jak pisała wcześniej Karina, granice te są umowne :)
Rozumiem, że nagminne używanie przez Ciebie określenie sztuka nowoczesna jest celowe :) Tylko po co?
Z całym szacunkiem ale nie słyszałam nigdy o doktrynie " myślenia, działania, życia współczesnego po 45" :) Poza tym z tym odzyskiwaniem dóbr to też nie jest taka prosta sprawa, no i moglibyśmy podyskutować czym jest zabytek, a czym dzieło sztuki :) Dorzućmy jeszcze pojęcie artefaktu i już w ogóle będzie wesoło :D

A teraz pozwolisz Tomku, że zjem kanapki z pesto, głodna jestem.

konto usunięte

Temat: Moderator

Tomasz Łukaszczyk:
...chęć odcięcia się społeczeństwa od utożsamiania się z drugą wojną światową stworzyło doktrynę "myślenia, działania, życia współczesnego po 45 r"? Co takiego wydażyło sie ,że nowożytność jest po 45r?

nowożytność... sztuka nowożytna tym bardziej nie jest po 1945r. ona jest przed nowoczesną, a nowoczesna przed współczesną.

Może chodziło Ci o sformułowanie "nowatorskość" "nowatorski"? To byłoby jeszcze do zaakceptowania.

konto usunięte

Temat: Moderator

n nic sprowadziłaś mnie do parteru i niech tak zostanie . Tylko zapytam: Dlaczego granice są umowne. Możesz odpowiedzieć jako naukowiec.
Złośliwość wasze kobiety nie zna granic i muszę zareagować
Karino nowożytność zastosowałem jako termin do nowej epoki do zjawisk po 45r. Które nie ja nazwałem współczesnością
Proszę ciebie jako historyka sprawdź zasadność uzycia terminu nowożytności od XVw.Tomasz Łukaszczyk edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 20:01

konto usunięte

Temat: Moderator

Tomasz Łukaszczyk:
n nic sprowadziłaś mnie do parteru i niech tak zostanie . Tylko zapytam: Dlaczego granice sa umowne. Możesz odpowiedzieć jako naukowiec.

Przepraszam nie chciałam nikogo sprowadzać do parteru.
Granice są umowne, ponieważ - to jest moje zdanie (podkreślam, że moje, na pewno znajdziesz wiele innych wypowiedzi) - wszystkie zjawiska, które wskazują powiedzmy na tę nowoczesność, czy współczesność nie występują w jednakowym czasie powiedzmy w całej Europie. W jednym kraju pojawiają się wcześniej, w innym później, ale są to te same czynniki, które pozwalają mówić o tym jednym zjawisku.
Więc siłą rzeczy trzeba było przyjąć jakąś granicę umowną, od której są oczywiście ustępstwa w tę, czy w tamtą stronę.

Może ktoś jeszcze pomoże w wyjaśnieniu tej kwestii?
Nie wiem na ile mi się to udało.

Pozdrawiam serdecznie ;-)

Edytowałam:
tylko "w" w sformułowaniu: "w tę czy (w) tamtą stronę"Karina D. edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 20:01

konto usunięte

Temat: Moderator

@Magdalena Zdrenka
I tak i nie. Z jednej strony masz rację mówiąc, że przedstawiłem mały wycinek. Zrobiłem to jednak, dlatego, że to głównie to o takich ludziach jest głośno w mediach - tym samym można powiedzieć, że dorabiają środowisku "gębę". Jak rozmawiam z dzieciakami z liceów plastycznych, to w ich świadomości reprezentatywne są właśnie Nieznalskie płci obojga. Przeraża mnie to. Ale jedyna alternatywa również.

Bo jest też druga strona medalu. Jako alternatywę dla krzykaczy mamy coś, co opisał Herbert w wierszu Ornamentatorzy - "ozdabiacze i sztukatorzy". Sasnal. Horowitz, ze swoją efekciarską piątą wodą po kisielu (nawiasem mówiąc: jego strona internetowa to coś jakby rodem z moich sennych koszmarów - w innej sytuacji byłby to komplement)? I nie ma znaczenia, że kiedyś naprawdę miał cokolwiek do powiedzenia. Polecam wejście na jakiekolwiek portale społecznościowe związane ze sztuką, DeviantART, czy Digiart - TO są właśnie miejsca w których kształtuje się (zupełnie nieświadomie zresztą) "artystyczną świadomość" ludzi. Takie strony są najlepszym wyrazem tego, co za sztukę się uważa. Z mojej obserwacji wynika, że obok nielicznych naprawdę świetnych twórców (amatorów i zawodowców) promowane są prace zwyczajnie słabe i średnie, czasem całkiem dobre technicznie.
I tak oto sztuką wartą wyróżnienia jest to - http://toughc00kie.deviantart.com/art/Talisman-70133334 , to - http://dolphy.deviantart.com/art/Moonlit-Night-96098435 , http://www.deviantart.com/deviation/102655334/ i to - http://freakoftheeast.deviantart.com/art/Here-Kitty-77... . Sztuka? Bo jak dla mnie wyrobnictwo.
Tomasz Łukaszczyk:
śmiem delikatnie zasugerować: a może zaczyna brakować pomyślunku(naukowo: inteligencji) w tej szalonej pogoni za nad bytem w byciu w tłumie.
Pod tym stwierdzeniem mógłbym się spokojnie podpisać..

W sumie moim ideałem jest Beksiński, który traktował swoją pracę czysto rzemieślniczo (sam tak mówił), ba, miał nawet określone godziny pracy. I nie robił z siebie nie wiadomo kogo, wielkiego "Pana Artysty".
Anna S.

Anna S. graphic & packaging
designer / make-up
artist

Temat: Moderator

Czym jest sztuka współczesna, gdy obecnie każdy uważa się za artystę?

Jak pokazać garnice? Spotkałam się z opinią, że każdy kto jest aktorem, piosenkarzem, gwiazdą TV, programistą, twórcą stron www, zajmuje się układaniem bukietów, każdy kto ma aparat fot., każdy kto ma pędzel, komputer, photoshopa, paintera, corela, itp - jest artystą.
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

Piotrze, masz oczywiście pełne prawo do własnych osądów na temat sztuki. Owszem zdarza się, że na portalach o których piszesz zdarzają się całkiem wartościowe prace jednak te linki , które podałeś jak dla mnie to niestety amartoszczyzna w dodatku z niezbyt wartościowym warsztatem. Można nie lubić Sasnala, gardzić Horowitzem, ale warsztatu nikt im niestety nie odbierze. Nawet jeśli mówimy o sztuce w kategorii rzemiosła czy nawet wyrobnictwa, to fundamentalne znaczenie odgrywa właśnie warsztat
Taka skromna dygresja na temat sztuki i rzemiosła i rzemeślnictwa sztuki ( w kontekście portali społecznościowych typu devianart :)

konto usunięte

Temat: Moderator

@Magdalena Zdrenka
Ależ oczywiście! Nie zamierzam im odmawiać umiejętności - nie uznaję jednak ich "wyrobów" za sztukę. Nawiasem mówiąc - lepsze efekty niż Horowitz potrafiłby uzyskać każdy sprawny grafik komputerowy przy użyciu stock photos i Photoshopa. Nikt się jednakowoż nie zachwyca anonimowymi grafikami, a Horowitzem już tak. Jeśli nikt prócz mnie nie uważa tego za tragikomiczne, to za grosz nie rozumiem świata.

Co do poziomu prac na DArt - poza pewnymi wyjątkami, czasem (chodź rzadko) obecnymi wśród Daily Deviations - zgadzamy się w zupełności, choć wyraziliśmy to samo trochę innymi słowami. I tu powstaje pytanie: a jeśli amator z DA osiągnie identyczny poziom warsztatu jak, dajmy na to, Sasnal? Czy będzie to oznaczało, że ów amator stał się nagle profesjonalistą? A może będzie to znak, że "sztuka" Sasnala jest zwyczajnie o kant rzyci potłuc, bo nie ma w niej nic poza Formą?

@Anna Szypuła
Ostatnio moi znajomi bawili się w karaoke na zakrapianej imprezie - czy to czyni ich artystami? Tak naprawdę najbezpieczniej jest założyć, że w jakimś stopniu każdy jest artystą, albo też, że nikt nim nie jest.

Druga opcja jakoś bardziej do mnie przemawia.
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

O wielkości danego artysty świadczy nie tylko szum wywołany czasem sprytną manipulacją tekstów i opinii krytyków. Bardzo dobrze oddaje to artfacts i badania chociażby polskich artystów, opracowane przez N.Interdorff, które niczym zawodnika w klasyfikacji sportowej, pozycjonują artystę na danym miejscu w danym kraju i na świecie. W rankingu brane są pod uwagę :
a) udział w ważnych wystawach
b)ilość wystaw w prestiżowych galeriach
c)ilość prac w znaczących kolekcjach
d) cena prac

Owszem można pominąć sprawę gustu, warsztatu etc. Jednak wzięte pod uwagę owe czynniki pokazują jasno w 2008 Sasnal przed Bałką :)

konto usunięte

Temat: Moderator

Magdalena Z.:
a) udział w ważnych wystawach
b)ilość wystaw w prestiżowych galeriach
c)ilość prac w znaczących kolekcjach
d) cena prac

I tu nieuchronnie zmierzamy do pytania: ZANIM prace Sasnala/Horowitza/Beksińskiego zaczęły spełniać powyższe warunki, czy ci autorzy byli artystami lecz amatorami? A Van Gogh w swoich czasach artystą nie był, a obecnie już jest? A Wróblewski? A cała masa innych?

Jak dla mnie, to co Pani wymieniła to wyjątkowo słabe wyznaczniki wartości twórcy, oraz nic co pozwalałoby na rozróżnienie amatora i artysty/profesjonalisty. Bo nagle mówię Nikifor (za którym zresztą nie przepadam), a Pani zostaje, mówiąc w przenośni, ze spuszczonymi gaciami - bo Pani argumenty okazują się nieprzystające do rzeczywistości.Piotr Dopart edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 22:12
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

Za nim Sasnal , stał się Sasnalem, był zdolnym Wilhelmem, studentem architektury a potem krakowskiej ASP. Tym tropem myślenia możemy sobie postawić pytanie, w którym momencie zaczyna się artyzm a w którym kończy amatorszczyzna :) Owszem czynniki wartości twórcy są słabe. Zrobiłam to celowo, ale najwidoczniej nie zrozumiałeś kontekstu. TY pokazujesz, przykłady z Deviantart, ja pokazuje rankingi artfacts. Poza tym nie Pani tym bardziej nie ze spuszczonymi gaciami:) Myślę Piotrze, że moje argumenty to raczej kontrargumenty do twoich tez. Odbijam piłeczkę. Nic więcej.

konto usunięte

Temat: Moderator

Matko Polsko !
Daj nam więcej takich wyrobników , pół amatorów Sasnali !
Opatrzność niech spuści na innych nieudaczników splendor i chwałę sławy! .
Aby Polska rosła w siłę i żyło nam się dostatniej!
P.S. Magdo, masz rację :]

konto usunięte

Temat: Moderator

Magdalena Z.:
nie Pani tym bardziej nie ze spuszczonymi gaciami:)
Wybacz, taka "figure of speech". :D
Myślę Piotrze, że moje argumenty to raczej kontrargumenty do twoich tez.
Ja odnoszę wrażenie zupełnie przeciwne. :)
Owo pytanie o to "w którym momencie zaczyna się artyzm a w którym kończy amatorszczyzna" właśnie postawiłem w poprzedniej wiadomości, i postawiłem je zupełnie świadomie i celowo. A Horowitza i Sasnala nie lubię i uważam za "wyrobasów", i to w tym pejoratywnym znaczeniu. :P

@Tomek Staszewski - ironia była w tym przypadku całkowicie zbędna. :]Piotr Dopart edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 23:16
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

Piotrze,
Cały czas piszesz krytycznym piórem 0 współczesnej sztuce. Owszem w którymś momencie napisałeś,że wychowałeś się na Beksińskim i kiedyś ceniłeś Horowitza, no ale potem uznałeś, że teraz każdy amator jest w stanie powtórzyć jego efekty w photoshopie. Wobec tego, napisz proszę, co Twoim zdaniem, zdaniem Piotra Doparta jest sztuką, kto jest artystą, bo kto amatorem, to już wiemy :)

Póki co, pociskasz pierdoły :) To tak w kontekście tych moich spuszczonych gaci :)Magdalena Z. edytował(a) ten post dnia 20.11.08 o godzinie 09:26

konto usunięte

Temat: Moderator

Janusz Marek Bogacki:
Dariusz Dąbrowski:
Cześć,

Jeżeli masz pomysły i ochotę na współtworzenie tej grupy: Sztuka Współczesna i chciałbyś/chciałabyś zostać jej moderatorem - pisz na priv lub zgłoś swoją propozycję na forum.

pozdrawiam,
Darek

Sztuka współczesna to zarozumiałość, tupet, chamstwo, ekshibicjonizm - jak w każdej sztuce, sztuczka. Nigdy nie mam pewności, kiedy jestem w cyrku, czy artystka to niedźwiedzica, czy niedźwiedź. Nie mam też pewności, czy artystka ( współczesna )- Doda, przekona społeczeństwo, że dzisiaj nie będzie śpiewała a jednocześnie nie śpiewając ( gadając np. ) będzie artystką współczesną nadal. Sasnal niedługo też prawdopodobnie zacznie śpiewać w "Łaźni", Nieznalska, tańczyć w "Jaźni"....
Mnie, bardziej interesuje twórczość współczesna. Dokonuje się ona często na uboczu. O jej istnieniu prawdopodobnie dowiedzą się wnukowie.
Nie wiem czy potrafię bezkrytycznie spoglądać na trendy.
Dzięki za zaproszenie- Janusz

Całkowicie się z Tobą zgadzam. I cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy rozróżniają sztukę od jarmarcznej rozrywki.
Terminy takie jak: "artysta", sztuka", "galeria", "kreatywność", w dobie konsumeryzmu, straciły swoje dotychczasowe znaczenie. Prawdziwi artyści zeszli do przysłowiowego podziemia i tam w spokoju ducha, nie musząc niczego nikomu udowadniać, ani ścigać się z mainstreamem, dłubią swoje, autentyczne. Na powierzchni zostali ci, którzy albo: zmienili zawód albo przekształcili się w chałturników lub „kuglarzy”. Poza tym, uświadommy sobie, że dla dzisiejszego konsumenta, jakakolwiek sztuka (nie tylko współczesna), nie istnieje w orbicie jego potrzeb. Sztuka zmusza do myślenia, a to w dzisiejszych czasach jest towarem deficytowym. ;)historyk i krytyk S. edytował(a) ten post dnia 20.11.08 o godzinie 14:36

konto usunięte

Temat: Moderator

Magdalena Z.:
Wobec tego, napisz proszę, co Twoim zdaniem, zdaniem
Piotra Doparta jest sztuką, kto jest artystą, bo kto amatorem, to już wiemy :)

Już napisałem, w tym konkretnie temacie. :}
>Tak naprawdę najbezpieczniej jest założyć, że w jakimś stopniu każdy jest >artystą, albo też, że nikt nim nie jest.
>
>Druga opcja jakoś bardziej do mnie przemawia.

Tyle. Wcześniej jeszcze napisałem, że nie wierzę w sztukę, ale system cytowania jest tu tak niewygodny, że odpuszczam sobie skakanie po stronach.
Wszyscy tu możemy robić tylko jedno - mówić co do nas przemawia, a co nie. Artystą nie możemy nazwać nikogo, bo określenie to jest pozbawione obiektywizmu i ma zupełnie rozmyte granice. A kryterium "o kim jest głośno" jest wyjątkowo słabe (co również już napisałem). Starałem się zilustrować to przykładami, ale to co dla mnie jest dowodem jednego stwierdzenia, dla Ciebie dowodzi coś dokładnie przeciwnego.

I wyjaśnijmy sobie jedno - Horowitz nie zawsze pociskał generowane komputerowo pierdoły, że sparafrazuję Twoje określenie. Kiedyś robił zdjęcia, i były to zdjęcia dobre technicznie, z pomysłem. Teraz już ich nie robi, a ja nie uważam jego najnowszych prac za nic odkrywczego, bo rozstał się praktycznie z medium, w którym sobie dobrze radził i miał cokolwiek do powiedzenia. W efekcie całkowicie niezasłużenie "jeździ" na nazwisku. Czy teraz wszystko jest jasne?

konto usunięte

Temat: Moderator

witam pięknie,

Dziękuję za propozycję moderatora, ostatnio za mało obserwuję, ale chętnie potowarzyszę na forum.
Jedno mnie zastanawia w wypowiedziach - skąd tyle nieufności, krytyki i negowania szczerości sztuki współczesnej w niektórych postach. Zgadzam się, że sztuki współczesnej, jak czegokolwiek innego, można nie lubić, bo sprawia trudności w odbiorze, bo często jest mało estetyczna albo zbyt estetyczna, no, w każdym bądź razie można jej nie trawić.
ale brak akceptacji, a nawet brak tolerancji w stosunku do, ogólnie, wypowiedzi sztuki no..współczesnej, jest dla mnie przejawem zamknięcia na wiele róznych trudnych problemów, które ta sztuka porusza, a także przejawem niechęci do szukania odpowiedzi wobec złożoności pytań, które ta sztuka stawia.
sztuka współczesna, hmm, świetna wypowiedź Andrzeja Lachowicza, ostatnio w Zamku Ujazdowskim, choć nie najbardziej współczesna;)
ktoś widział?
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Moderator

Monika-Romana Grochowiecka:
witam pięknie,

Dziękuję za propozycję moderatora, ostatnio za mało obserwuję, ale chętnie potowarzyszę na forum.
Jedno mnie zastanawia w wypowiedziach - skąd tyle nieufności, krytyki i negowania szczerości sztuki współczesnej w niektórych postach. Zgadzam się, że sztuki współczesnej, jak czegokolwiek innego, można nie lubić, bo sprawia trudności w odbiorze, bo często jest mało estetyczna albo zbyt estetyczna, no, w każdym bądź razie można jej nie trawić.
ale brak akceptacji, a nawet brak tolerancji w stosunku do, ogólnie, wypowiedzi sztuki no..współczesnej, jest dla mnie przejawem zamknięcia na wiele róznych trudnych problemów, które ta sztuka porusza, a także przejawem niechęci do szukania odpowiedzi wobec złożoności pytań, które ta sztuka stawia.
sztuka współczesna, hmm, świetna wypowiedź Andrzeja Lachowicza, ostatnio w Zamku Ujazdowskim, choć nie najbardziej współczesna;)
ktoś widział?
Trafnie :) Niestety Andrzeja Lachowicza nie widziałam. Ostatnio powtarzam pewną metaforę, że ze sztuką współczesną jest trochę jak z prądem elektrycznym, może nie zawsze ją widać, ale kopie....

Temat: Moderator

Dziękuję za zaproszenie do dyskusji i jednocześnie zapraszam do mojej wirtualnej galerii http://www.molski.org Pozdrawiam Eugeniusz Molski

Następna dyskusja:

fuck you........moderator




Wyślij zaproszenie do