Temat: Poradnik przetrwania na pustyni

Jako współautor zapraszam do lektury i dyskusji

Poradnik przetrwania na pustyni


Jakub Kaniewski edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 16:34

Temat: Poradnik przetrwania na pustyni

Kuba...pełny szacunek,bo temat jest ciekawy.

Ale dodaj tylko kto to opracował. Ile czasu spędził na pustyni, o jakich pustyniach jest mowa itp.
Bo pomiędzy Nagev , a Registanem jest totalna różnica.

Jestem praktykiem jak wiadomo i 95% porad zamieszczonych na stronie są dla mnie oczywiste,bo że tak powiem...empirycznie doświadczyłem tych warunków. I to nie na wycieczce Orbisu bynajmniej.

A jako ciekawostka - w czasie jednej z akcji SAS zginęło kilku doświadczonych komandosów. I to nie od kul, ...ale od hipotermii.

Pozdrawiam :)

Temat: Poradnik przetrwania na pustyni

nie przeczytałem jeszcze całości... ale już mam pytanie.

Czy to założenie koncepcyjne, czy inne względy zadecydowały o takiej zwięzłości tekstu?

Na przykład

temat odkażania wody przez gotowanie:
"W wysokiej temperaturze giną baterię i pierwotniaki, gotowanie jest łatwym i skutecznym sposobem odkażania wody. Należy tylko pamiętać, że na większych wysokościach (przy niższym ciśnieniu atmosferycznym) woda wrze w niższej temperaturze, więc aby skutecznie wyeliminować zagrożenia należy ją gotować nawet do 15 minut."

Albo filtrowanie:
"Filtry pomagają w odkażaniu wody, nie są jednak w 100% skuteczne, jeżeli chodzi o zagrożenia biologiczne.

Zagrożenia:
"Zwierzęta, zwłaszcza jadowite - ugryzienie węża lub skorpiona oznacza co najmniej przerwę w wyprawie. A często jej koniec, bo konieczne jest leczenie i o dalszym marszu nie ma mowy."

Bez urazy ale czy to nie są zbyt ogólne, mało konkretne informacje? Bardziej wskazówki/zajawki niż realne rozwiązania?

Druga sprawa: brak faktów, niedomówienia, podważa wiarygodność tych informacji - przykład? Choćby fragment o filtrowaniu, przytoczony powyżej. Tylko niektóre bardzo drogie filtry są (częściowo) skuteczne w odkażaniu wody.

Temat: Poradnik przetrwania na pustyni

Witam, dzięki za uwagi, cały czas pracujemy nad ulepszeniem poradnika

Poradnik był pisany na podstawie, kilku wypraw na tereny Saharyjskie (Egipt, Tunezja, Maroko), pustyń bliskowschodnich i pustyni Gobi. Inne pustynie mogą mieć trochę inną specyfikę i tutaj liczymy na czytelników, że nam pomogą.

Co do rozszerzania haseł to:

1. Część haseł można rozszerzyć - jak naprzykład te o filtrach, tak jak było wspomniane tylko najdroższe filtry działający na zasadzie odwróconej osmozy są w 100% bezpieczne, ale większość ludzi będzie raczej bazowało na tańszych lekkich filtrach i tabletkach odkażających. Konkretny sprzęt chcemy opisywać mając go ręce, a nie przepisując informacje z internetu. Być może dostaniemy egzemplarz do testów od dystrybutora. Oprócz filtrowania bardzo interesująca jest funkcja odsalania, bo zasolone studnie przynajmniej na Saharze są dużym problemem.

2. Co do zwierząt - to wejście w szczegóły gatunków i sposobów radzenie sobie z ich ukąszeniami byłoby bardzo ciężkie wobec zupełnie różnej fauny na różnych pustyniach. Zresztą i tak w większości przypadków

Co do oczywistości haseł, to dla większości osób, które były na pustyniach będą one pewnie w miare oczywiste, które powtarzają się w większości podręczników. Tyle, że poradnik kierowany jest też do osób, które jeszcze takich doświadczeń nie mają.

Temat: Poradnik przetrwania na pustyni

Zachęcam jedynie do bardziej wnikliwego poruszania istotnych kwestii. Nie można pisać podręcznika dla handlowców na zasadzie "chcesz być skutecznym sprzedawcą - to sprzedawaj dużo i drogo", lub programistów uczyć że "program musi działać i nie zawieszać się. Inaczej wyjdzie z tego elementarz, a nie podręcznik ;)

To że ktoś nie ma doświadczeń pustynnych nie znaczy że zadowoli się frazesami. Rozszerzenie tematów jest moim zdaniem niezbędne, chyba że to będzie podręcznik dla wybierających się na pustynię Błędowską...

PS. Gratuluję dobrych chęć i życzę wytrwałości w dalszym pisaniu!Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 22:27