Temat: Kaligrafia warsztaty wawa
Ten kurs to spotkanie weekendowe 2x5 godzin.
Prowadzi go Ewa Landowska, kaligrafka samouk.
Na pierwszym zorganizowanym tego typu kursie było nas 8 osób. Spory przekrój wiekowy, choć nie miało to żadnego wpływu na osiągnięte efekty.
Jest to dobre spotkanie, dla tych, którzy nigdy nie mieli pióra w ręku, i nie mają o tym zielonego pojęcia. Po pierwsze dlatego, że trudno znaleźć w ciągu dnia 5 godzin aby się całkowicie oddać kaligrafii, a po drugi, że jest możliwość korekty z biegu.
Czego można się nauczyć:
Właściwie niewiele, bo to chyba nie o to tu chodzi. Ewa w trakcie warsztatów nie wykłada żadnej teorii pisma, nie uczy nikogo, co to jest linia podstawowa, linia górna, jak dopasować grubość kreski do wielkości pisma itp. itd. Po prostu każdy dostaje kartkę A4, ona mu pisze kilka liter danego alfabetu, a kursant kopiuje jak skryba.
W ten sposób spróbowaliśmy trzy rodzaje alfabetów w ciągu 10 godzin.
Co do materiałów, tu muszę przyznać, że jest to absolutne pospolite ruszenie. Organizator kupił ryzę papieru A4 100g/m3 i tektury A3 jako podkładki oraz czarną akwarelę Ecoline (bo nie pisaliśmy tuszem ze względu na to, że tusz za szybko zasycha), a Ewa przyniosła swoje obsadki, i stalówki. Skądinąd b. dobrej jakości, ale niestety każdy z nas miał inną stalówkę i przez to musiał pisać wielkością pisma w zależności od tego jaka mu się trafiła stalówka. Od Ewy nauczyłem się kilku tricków z wykańczaniem niektórych trudniejszych liter. Kurs byłby oczywiście świetny gdyby trwał chociaż raz w miesiącu (2x5 godz. przez rok i miał opracowany konkretny program. W obecnej formie to raczej zabawa z piórem aby chwycić bakcyla. Ważne, że w ogóle coś takiego powstało.
Wcześniej miałem okazję widzieć jak prowadzi zajęcia z pisma narzędziowego Franciszek Otto, na zajęciach Akademickiego Kursu Typografii w Warszawie i muszę przyznać, że tam było to zupełnie profesjonalnie przygotowane, każdy ze studentów dostał pióra z obsadkami i patyki bambusowe (w prezencie), pisaliśmy na materiałach w formacie A3, na których były już przygotowane grafemy liter wraz z kierunkami pociągnięć pióra. Nie był to typowy kurs kaligrafii, a jedynie wprawka mająca na celu przygotowanie się do wykonania później kilku liter w programie do robienia fontów.
Strona Ewy Landowskiej tu:
http://www.kaligrafia.art.pl/
W zakładce linki są kolejne odsyłacze.
Strona Akademickiego Kursu Typografii tu:
http://akt.edu.pl, a forum tego kursu tu:
http://typografia.info, jest tam wątek, którego gospodarzem jest Franciszek Otto.
Robert Oleś edytował(a) ten post dnia 09.12.07 o godzinie 23:21