Temat: Pisarz Witkowski nowym celebrytą?
W 'Margot' Michał Witkowski dochodzi do kresu własnego stylu. Osiąga efekt 'literatury wyczerpania', po którym albo ponowne napełnienie, albo zgon. Wszystko tu pożera własny ogon, w sobie nawzajem się odbija, przygodnie i doraźnie kojarzy w pary i trójkąty. Trzy narracje - o tirowcach, o niepełnosprawnej dziewczynie i o 'przystankersie' Waldim - prowadzą na to samo bezdroże, na którym odkrywamy podejrzewaną od samego początku prawdę o tym, że 'pustką wieje', że 'Nic. Nic i nic'. Nihilizm, w sensie. Rzeczywistości nie ma, jest tylko popęd seksualny...
to zdanie Kazimiery Szczuki
całość:
http://wyborcza.pl/1,76842,7051158,Hit__Michal_Witkows...