konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

oswajanie

to życie
tak wciąż się skrada
za chwilę już ucieka
jak kundel samotnik
drżący z niepewności
zgłodniały
spragniony

i gdzież tu dobry sposób
by sierść zmierzwioną wygładzić
rękę na łbie położyć
powiedzieć - czekaj

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

jaśnie oświecone

ach
ty jaśnie oświecone
co zielonym światełkiem
cienkim jak nitka
wznosisz się i opadasz

w monitorach
różowości policzków
za paznokciami
trwaj łaskawie

udręko
ekstazo

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

spowiadam się...

spowiadam się wam
bracia i siostry
lecz nie żałuję

trwonionych sennie dni
i ramionom wykradanych północy
bezmiaru apetytu
na czyjąś miłość
i szczęścia na krzywych łapach
jak odchodziło kulejąc
nagiej prawdy
nie żałuję
i bawełnianego kłamstwa

spowiadam się wam
bracia i siostry
z gniewu
na niedokończoną duszę

i że nie żałuję

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

a ty, życie...

a ty mi się życie nie wykręcaj
błahą wymówką
że tyle jeszcze rzeczy
ważnych i pilnych
że nie czas
na leniwe poranki
i powolne południa

ty mi się życie nie wykręcaj
pozwól wstawać nie z obowiązku
nadstaw ucho do pieszczoty
i daj się czasem złapać
za wyleniały ogon

spróbuj życie słodkiego wina
smaku czyichś ust
opuść ręce w błogim niechceniu
i nie wykręcaj się
błahą wymówką
że tyle… że nie czas…

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

z liczbą pi na dachu

kiedy idę
nie staję się wędrowcem
kiedy patrzę
nic we mnie z bacznego obserwatora
kiedy słyszę
to świergot
gadającego wieloryba
gdy w głowie myśli zamiata ogonem

mój świat z liczbą pi na dachu
obchodzę przed nocą
jak lis z kulawą nogą
i spomiędzy ciszy i rozmowy
wygarniam złote jajka
by w skorupkach
jak w łódkach
płynąć w nieskończoność

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

linia przecięcia

na białym i na czarnym
stoję w rozkroku

mnie dwie

dwie nogi
i ręce dwie
usta na pół

a tam
oko opatrzności
wypatruje
czy nie stoję przypadkiem
na linii przecięcia

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

Drgania

Drżę.
Jak ziemia
obudzona pomrukiem wulkanu.
Świeże rozpadliny duszy
wypełnia rozsadzająca lawa niepewności.
Drżę.
Od twoich słów popieleją myśli
i walą się w gruzy
cierpliwie budowane odpowiedzi.
Na żądanie zawracam bieg krwi
i pozwalam runąć tamom
które odgradzały mnie od strachu.
Drżę
bo nie mam już siły
przerzucać do siebie mostów linowych
bo znam na pamięć
moc twojej siły sprawczej.

Człowieku.
Zbigniew K.

Zbigniew K. Researcher, Jato
Dynamics Ltd.

Temat: egzystencjalnie

Autobus do nowego świata

wiatr już dawno rozwiał wszystkie moje plany
teraz błyszczą jak kropelki rannej rosy
na trawniku tuż przed blokiem rozsypane
spaceruję sobie czasem po nich boso

białe chmury wpadły rano do kałuży
co pamiątką jest po nocy przepłakanej
gdy poranny promień wreszcie ją osuszy
może chmury poszybują sobie dalej

Nowy Świat dziś się wydaje jakby starszy
i w ogóle jakiś mało kolorowy
a ja czekam o przystanek sie oparłszy
na autobus co pokaże mi świat nowy
Roman O.

Roman O. sam sobie bardem

Temat: egzystencjalnie

W samotności chcę zapamiętać trasę
Tego płatka śniegu
Na przekór ludziom co zwą to
Bezczynnością

W samotności gdy
Ginie w niej
Wielkomiejska groza
I staje się
Spokojem
Zbigniew K.

Zbigniew K. Researcher, Jato
Dynamics Ltd.

Temat: egzystencjalnie

Podróż do wnętrza duszy

cieniutkie ścieżki tuszu
na śnieżnobiałej kartce
znaczą ślad do mej duszy

zapraszam na wędrówkę
po tych niebieskich dróżkach
wyznaczonych w pośpiechu

wędrując po nich wzrokiem
dojdziesz wreszcie do miejsca
które jest moim światem

poczuj sie moim gościem
usiądź sobie wygodnie
a ja zaparzę herbatę
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: egzystencjalnie

dzielę życie na pół

na to co było
i co będzie

układam równania-
czy zachód słońca nad morzem
odmierzany rytmem wspólnego oddechu
równa się samotnemu zachwytowi
nad koronką śniegu na gałęziach drzew

ale żaden ze mnie matematyk

więc zbieram przeszłe chwile
zastygłe w tamtym czasie
jak drobiny mchu w bursztynie
nawlekam je na nić dawnych radości
układam w skrzynce pamięci

ale nie jestem dobrym jubilerem czasu

skrzynka jest w połowie pełna
a może w połowie pusta
egzystencjalizm też nie jest
moją mocną stroną

więc wracam do tego
co zawsze robiłam najlepiej

będę żyć z radością
i śmiechemBeata Aleksandra Gutocka edytował(a) ten post dnia 23.03.13 o godzinie 18:42
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: egzystencjalnie

Koncert organowy
(w pewnej katedrze)

Jeszcze trąbki małych aniołów
wysoko grają
uwięzione nuty w sklepieniach
gwiaździstych

Może zdążą przed odejściem księżyca
do tej samej przestrzeni
gdzie rozbierają z cielesnych foliałów
ocalając drobiazgi

W ciszy jesteśmy prawdziwsi
nic już nie jest nam obce
wszystko bardziej ludzkie
i boskie

(grudzień, 2012)Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.07.14 o godzinie 07:21

konto usunięte

Temat: egzystencjalnie

zaniechania
i nie wódź nas na pokuszenie

kładzie puder na nos i policzki
kładzie cień na powieki
jeszcze chwila
i będzie można spojrzeć
w lustrzane oczy przyzwolenia

nie zmyte grzechy
upudrowane drżącą ręką
z szatańską gwarancją producenta
trwałości szesnastu godzin
z osobistą gwarancją codziennego zaniechania
Agnieszka H.

Agnieszka H. Kierownik Wydziału
Planowania i Analiz
Finansowych

Temat: egzystencjalnie

Gdy będę miał drugie Zycie

To zastanawiam się , czy będzie to

Drugie Zycie jako pierwsze

Czy pierwsze jako drugie

A może to drugie będzie szło obok pierwszego

I zaglądało przez ramię

Na aleję kamienistych wspomnień

A może to pierwsze będzie biegło do przodu

Zachodząc drogę drugiemu

Z obawy przed jutrem



Gdy już pierwsze przestanie rywalizować z drugim

I drugie znajdzie swoje miejsce

To otworze okno i wpuszczę powietrze

Oczyszczę atmosferę zapale znicz

Położę się wstanę usiądę

Zacznę na nowo żyć.

Luty 2014 ( wiersz powstał na konkurs w którym nie wzięłam udziału)
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: egzystencjalnie

Po dłuższej przerwie, ale znowu w przelocie, z pozdrowieniami.
Michał

KAMIENIE

Co masz przeciwko ptakom
ich śpiew
to nie tęsknota
to zamyślenie

Nim zdążysz nakarmić kaczki
w Ogrodzie Saskim
a mróz wypije wodę ze stawu
gdzie beton równie jałowy
jak ziemia w urlo –

pozwól jaskółkom poszukać
ich własnej przestrzeni

cisza zaklęta w kamieniu
jeszcze kiedyś zaśpiewa
wśród błąkających
samotności

w tym wszystkim o nic więcej nie chodzi

Następna dyskusja:

Odnowa antropologiczna - re...




Wyślij zaproszenie do