Marek
Magoń
Head of Brand and
Marketing
Communications
Temat: Wielka Pepsi, Większe miecze? - Lokalny patriotyzm....
Każdy przyzna, że o Pomniku w Rzeszowie mówi się ostatnio coraz częściej. Wiadomości o orzeźwianiu pomnika pojawiły się już w rzeszowskim radiu, gdzie przez cały dzień przypominano o głosowaniu. Informacje pojawiły się też w serwisie internetowym Nowin i na bieżąco informowały o przebiegu głosowania.Wielu zastanawia się co zrobi Pepsi. Otóż realiści znali odpowiedź już dawno. W kwestii zmiany jego wyglądu prawdopodobnie nic. Dlaczego? Z całą pewnością Pepsi zmieniając cokolwiek chciałoby opatrzyć to wszystko swoim logiem czego w przypadku pomnika traktowanego jako zabytku zrobić się nie da. Po 2 zgody na zrobienie czegokolwiek nie wyraziliby z pewnością zakonnicy, którzy jak każdy wie od dawna chcą się go pozbyć. Nie jest więc w ich interesie „eksponowanie go”. Na samym końcu dodać można samego autora, który żadnej zgody na jego zmianę nie wyrazi.
W tym momencie wszyscy, którzy oddali swój głos myślą, że zrobili to na darmo. Nic bardziej błędnego. Ponad rok temu w sieci powstał ranking anty-cudów. W finałowej dziesiątce znalazł się nasz słynny Pomnik.
Dzisiaj możemy pochwalić się pierwszym miejscem w obu turach głosowania. Te miejsca coś znaczą. Poza wygraną w konkursie osiągnęliśmy coś więcej. Wiele osób zwróciło uwagę, że Pomnik może przyciągnąć grupę ludzi do wspólnego działania. Mało kto negatywnie reagował na wiadomość: „Hej stary.. weź zagłosuj na Wielką w Rzeszowie. Prowadzimy!” W pewien sposób każdy kto oddał głosu przyczynił się do promowania Rzeszowa i należy mu za to podziękować. Czy to nie jakiś znak, gdy Rzeszów przebija Warszawę czy Kraków?
Fragment rozmowy z jednego z blogów Pepsi:
PEPSI: Wygrywa Pomnik czynu rewolucyjnego
UŻYTKOWNIK: "wygrywa" to słabe słowo... to jest jak Amman w skokach ;) Rzeszów gra w innej lidze.
Bernardyni chcą go zburzyć. Może to zbyt mocne słowa ale po konkursie wiele osób zaczęło patrzeć na pomnik w nieco inny sposób. („Burzyć?? Ej! Przecież oddałem na niego swój głos!”). Jasne jest, że jeśli będą potrzebni ludzie do protestu to z pewnością ich nie zabraknie.
Prawda jest taka, że Pomnik to Rzeszów. Nie możemy tak powiedzieć o żadnym innym miejscu w naszym mieście. Pomnik to znak złej władzy? Nic bardziej błędnego (odsyłam do Google gdzie jest wiele dowodów na mylność tego stwierdzenia). Pomnik to symbol i jeśli odpowiednio go złapiemy to nikt go nie wyrwie.
Tymczasem ostatnia faza konkursu Pepsi ruszyła. Powstały projekty „orzeźwienia” 5 finałowych miejsc – w tym naszego. Nie mają one żadnego przełożenia na rzeczywistość ale nie to jest najważniejsze.
Czy damy radę sprawić, by Rzeszów po raz trzeci znalazł się na pierwszy miejscu?
Udało się to już dwa razy więc nic nie stoi na przeszkodzie. Moim zdaniem zdominowanie całego konkursu przyniesie nam jednak rozgłos i w podsumowaniu akcji Pepsi z pewnością będzie musiało wspomnieć o Rzeszowie. A może nie tylko? Wiemy, że projekt nie ma szans wejścia w życie. Ale kto wie czy Pepsi nie zainicjuje jakiejś akcji w porozumieniu z miastem? Są przecież pewne możliwości…
Każdy zna już procedurę.
Zagłosować można w tym linku:
http://pepsi.pl/konkurs/final_m.php?id=255
(głosowanie trwa jedynie do najbliższej poniedziałku 26.04)
Ja postarałem się, żeby znalazł się w całym rzeszowskim Internecie. Wy musicie jedynie przypomnieć waszym znajomym, że Pomnik dalej stoi i nigdzie się nie wybiera.
Przypominam. Wygrywali nie CI, którzy mieli większe miecze tylko Ci którzy mieli ich więcej.
Mam nadzieję, że lokalny patriotyzm po raz kolejny weźmie górę. Przynajmniej.. byłoby fajnie.. co nie ? Jest przecież o co walczyć.
Marek Magoń
(nie sponsorowany przez nikogo)
Dla użytkowników Goldenline: Naprawdę udało się osiągnąć wiele. Może wielu jest teraz zrezygnowanych " No bo ten projekt to totalne fiasko". Ja mówię: Nie o to chodzi. Moim zdaniem udało się osiągnąć cel.Marek Magoń edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 20:21