Temat: turpizm metoda na zdrową reklamę?
Reklama nie produktu ale na przykład portalu albo działań eventowych związanych ze zdrowiem, czyli typoe kampanie prozdrowotne.
Miałaby to być antyreklama niezdrowego stylu skłaniająca do refelksji nad zmianą nawyków, i jednocześnie reklama na przykład jakiejś konkretnej zdrowej inicjatywy lub portalu traktującym o aktywnym zdrowym trybie życia.
Innymi słowy jak skutecznie dotrzeć do tych, którzy siedzą przed TV i znudzeni są białymi ząbkami w reklamach past do zębów czy pięknymi kobietami wklepującymi na noc krem do twarzy. Bo wiedzą, żę "to już było" i po prostu łatwiej przejść się po kolejna puszkę piwa do lodówki i na nowo zasiąść przed TV.
Nie promujemy jednak produktu, tylko inicjatywę. Własnie poprzez prowokacje. Afirmujemy zdrowy styl życia poprzez pokazania brzydoty tego niezdrowego trybu życia.
Oczywiście można tutaj stworzyć na pęczki analogicznych kreacji.
Od tłustych kobiet, po siedzącego w fotelu z odkrytym brzuchem faceta, kończywszy na spoconych parach tuż po nieudanym sexie. Wszystko to dopiąć tekstem zdrowie nie wystarczy... może coś więcej niż zdrowie ??
http://wiecejnizzdrowie.pl
Już teraz kiedy poszerzyłem nieco temat uważacie, żę tą metodą da się wypromować portal poświecony zagadnieniu zdrowia lub event prozdrowotny ?
Skoro zestawienie piękna ze zdrowiem przy tego typu promocjach nie działa to może zestawienie tego co się traci (tutaj wspomniane już epatowanie brzydotą) nie dbając o zdrowie w dotarciu do takich właśnie ludzi zadziała ??
czekam na dalesz komentarze i uwagi
Magdalena Chojan:
Paweł J.:
Zestawieniu zdrowia w reklamie z brzydotą lub okrucieństwem.
Czy prowokacja jest dobra metodą na zaskoczenie tych, których już nic nie zaskakuje ??
Ponoć mówi się, że lepiej pokazać straty jakie klient odniesie z odrzucenia naszej oferty, niż kluczowe zyski.
Dla przykładu czy zestawienie grubej brzydkiej kobiety, której czas piękna i urody przeminął jako przestrogi przed prowadzeniem niezdrowego trybu życia, przy dobrze skrojonej kreacji może zadziałać ??
Czekam na opinie.
To oczywiście zależy od tego jaki skutek chcesz wywołać komunikatem reklamowym, czy to ma być reklama, czy antyreklama.
Jeśli mamy do czynienia z produktem, to chcemy żeby był pozytywnie kojarzony. Trzeba pamiętać, że ludzie przetwarzają płytko i jeśli pokażemy np. kobietę, która ma zmarszczki, bo nie stosowała kremu X, to ludziom w głowach zostanie wizerunek nieatrakcyjnej kobiety kojarzony z tym kremem, a tego powinniśmy unikać.
Inaczej, jeśli chcemy zrobić antyreklamę, np. paleniu papierosów. Wtedy prawidłowo jest pokazywać złe skojarzenia. Należy się tylko zastanowić, czy straszenie skutkami niektórych grup docelowych jest skuteczne, ale to już inny temat:)