Witold S. ... połatany :)
Temat: Piotr K. do tej pory synny maratończyk ...
Ludzki pan, mógł zabić łopatą ...Znany maratończyk przywiązał swojego psa do bramy
schroniska. W największy upał…
„Wracam ok. godziny 19.00 do schroniska, by odwieźć psa, który
był na badaniach i co ukazuje się moim oczom……???? Masakra
jakaś ! Do bramy schroniska stoi przywiązana suczka! Mało tego,
na pierwszy rzut oka widać, że jest szczenna! Po prostu ręce z
bezsilności i bezradności opadają jak można być takim potworem,
by w biały dzień wyrzucić psa ! SWOJEGO PSA!” Tak rozpoczął
się opis wydarzenia utworzonego dla suni przywiązanej do bramy w
największy upał. Monitoring dokładnie uchwycił sprawcę.
Monitoring zarejestrował podjeżdżający samochód pod bramę
schroniska. Wysiada człowiek razem z psem. Dużą, dość tęgą
– jak się okazuje szczenną (!!!) suczką, którą przywiązuje
do bramy schroniska i wsiada do samochodu. Całość trwa ok 3
minuty.
Jak się okazuje sprawcą jest słynny maratończyk Piotr K. znany
ze swojego dobrego serca, udzielający się charytatywnie poprzez
maratony.
Przeglądając Internet czytamy o Piotrze K. takie oto rzeczy:
„W roku 2010 podjął decyzję, że kończy z bieganiem. Tylko
pobiegnie raz jeszcze. Ostatni swój maraton zaplanował dookoła
globu i nazwał go „Biegiem dla Pokoju”, chcąc zwrócić uwagę
na ciągłe konflikty zbrojne na świecie.”
„Za swoją wyprawę został uhonorowany w 2012 roku Kolosem
(najbardziej prestiżową polską nagrodą
podróżniczo-eksploracyjną) w kategorii „Wyczyn Roku”, a
ponieważ chyba swoją dobrocią i skromnością urzekł też
słuchaczy, otrzymał także nagrodę publiczności i
dziennikarzy.”
http://www.mikropsy.org/znany-maratonczyk-przywiazal-s...
i strona "mistrza"
https://www.facebook.com/pages/Piotr-Kury%C5%82o/140871...