Temat: Promocja zaczyna się od symboli narodowych

Promocja zaczyna się od symboli narodowych i tego jak je wykorzystujemy z poszanowaniem reguł. Na moim blogu http://blog.e-alw.com puściłem tekst "Dzień Flagi 2008 r" - http://www.olesnica.nienaltowski.net/Dzien_flagi.htm - Marka Nienałtowskiego z Oleśnicy. To bardzo ciekawy przyklad, nie jedyny, "poszanowania" naszych symboli narodowych. O tyle znamienny i smutny, że wykonany przez władzę samorządową.

Warto przy okazji wspomnieć a i polecić stronę p. Nienałtowskiego http://olesnica.org , która walczy o tę "małą ojczyznę" a i "jest najobszerniejszą na Dolnym Śląsku prywatną stroną poświęconą historii miasta", otrzymała także rekomendację serwisu "Album Polski nasze małe ojczyzny" - http://pl.info.pl/index.php?act=view&ktg=10&idt=218, jednego z poważniejszych sewisów zajmujących się heraldyką i weksylologią.Andrzej-Ludwik Włoszczyński edytował(a) ten post dnia 01.05.08 o godzinie 12:16

Temat: Promocja zaczyna się od symboli narodowych

Andrzeju Ludwiku

Zagadnienie które wspominasz, jest dość górnolotne
Nie znaczy, że nie nalezy zwracać uwagi na uchybienia
Niektóre nawet laików moga razić.

Zagadnieniem szerszym jest brak symboliki jako takiej.
Jak okiem sięgnąć na mojej ulicy ani jednej flagi nie widzę

Mówię o wywieszanych przez ludność, a mieszkają tu ludzie wykształceni (takie małe osiedle dla kadry uniwersyteckiej)
i nie-biedni, sądząc po ilości nabywanych samochodów chociażby.
Tymczasem flagi nie widzę.
Tzn. widzę, o ...jedną jedyną

Zawieszoną w moim oknie.

Ps. Na ciekawy pomysł wpadł MZK bowiem udekorowano każdy autobus dwoma małymi proporczykami zawieszonymi symetrycznie po stronach
czoła autobusu
Przyznaje że całkiem 'husarsko' to wygląda :)