Temat: Skomplikowany przypadek: dluznik umiera, gmina...
Monika G.:
Witam,
Moze ktos ma odpowiedz na ponizszy kazus?
Jest wyrok uznajacy za bezskuteczna sprzedaz nieruchomosci przez dluznika osobie trzeciej wobec wierzyciela.
Dluznik umiera, spadkobiercy odrzucaja spadek.
Wierzyciel wystepuje o stwierdzenie nabycia spadku przez gmine, dostaje klauzule wykonalnosci przeciwko gminie
zaraz, dłużnik umiera czy osoba trzecia, na rzecz której dłużnik zbył nieruchomość umiera? i czy egzekucja ma być prowadzona ze zbytej nieruchomości czy na zasadach ogólnych?
1. bo jeśli dłużnik umiera, to szczerze mówiąc nie rozumiem do czego tutaj komukolwiek potrzebna jest klauzula wykonalności przeciwko gminie - przecież gmina nie nabyła nieruchomości i z jej mienia egzekucja w wyniku actio pauliana nie będzie prowadzona.
pozew z actio pauliana wytacza się przeciwko osobie, z którą dłużnik dokonał czynności prawnej. wierzyciel może w tym momencie prowadzić przeciwko tej osobie egzekucję tak, jakby sprzedaży w ogóle nie było, czyli nieruchomość była dalej własnością zmarłego dłużnika (podejrzewam, że jako uczestnika postępowania komornik wskaże natomiast gminę i to gminę będzie powiadamiał o toku czynności egzekucyjnych).
moim zdaniem okazanie komornikowi tytułu wykonawczego w postaci pierwotnego wyroku zasądzającego od dłużnika na rzecz wierzyciela kwotę długu oraz okazanie tytułu wykonawczego w przedmiocie wyroku actio pauliana z klauzulą wykonalności przeciwko osobie, z którą dłużnik dokonał bezskutecznej czynności prawnej umożliwia prowadzenie egzekucji przeciwko osobie trzeciej.
(najlepiej niech się wypowie ktoś z obecnych na grupie asesorów komorniczych).
2. jeśli natomiast umiera osoba trzecia, której dłużnik sprzedał nieruchomość to klauzulę wykonalności należy uzyskać przeciwko jej spadkobiercom (a nie przeciw gminie).
Wierzyciel twierdzi, ze skoro ma tytul wykonawczy wobec nastepcy dluznika czyli gminie, to wystarcza by wszczac egzekucje z nieruchomosci osoby trzeciej. Czy ma racje?
nie ma. dla przeprowadzenia egzekucji ze zbytego mienia tytuł musi być przeciwko osobie, która uzyskała przysporzenie w drodze czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzyciela.
W tej sytuacji gmina jako spadkobierca za dlugi nie odpowiada, gdyz nie ma czynnej masy spadku.
przede wszystkim: gmina tutaj nie odpowiada, bo nie ma nieruchomości, przeciwko której ma być prowadzona egzekucja z nieruchomości.
no chyba, że wierzyciel chce być sprytny: zamiast długotrwałej egzekucji z nieruchomości chce pójść na skróty i wciskać gminie, że skoro czynność prawna jest bezskuteczna to gmina "ma" z powrotem nieruchomość, "ma" zatem majątek czynny i odpowiada za długi spadku (a potem zająć gminie konto i w miesiąc się zaspokoić). Z tym się nie zgadzam: wyrok actio pauliana jest skuteczny tylko między jego stronami. Wskutek wyroku gmina nie uzyskała z powrotem nieruchomości, to wierzyciel odzyskał prawo zaspokojenia się z tej nieruchomości.
Pytanie sprowadza sie do: Czy bezskutecznosc wzgledna rozciaga sie rowniez na czynnosc dziedziczenia spadku przez gmine. Wierzyciel twierdzi ze w stosunku do niego brak wejscia nieruchomosci do masy spadkowej (przypadajacej gminie) po dluzniku jest rowniez bezskuteczne - ale to przeciez jest inna czynnosc prawna.
dokładnie. nie rozciąga się.
Zgodnie z zasada bezskutecznosci wzglednej czynnosc prawna jes wazna w stosunku do wszystkich innych podmiotow a wiec wobec gminy sprzedaz nieruchomosci jest wazna i tym samym nie mogla wejsc do masy spadkowej odziedziczonej przez gmine.
trochę się powymądrzam: czynność prawna nawet przy późniejszym actio pauliana jest WAŻNA w ogóle w stosunku do wszystkich podmiotów. nieruchomość sprzedano i kropka. ale jej SKUTECZNOŚĆ nie działa wobec pokrzywdzonego wierzyciela, który może się zaspokoić z nieruchomości tak, jakby sprzedaż nie doszła do skutku.