Jacek C. *
Temat: Kandydatem być...
Co jakiś czas zaglądam na serwisy rekrutacyjne - a nuż coś lepszego mi się trafi.Przyznam, że wczoraj się zszokowałem. Ogłoszenie na magazyniera:
http://www.pracuj.pl/praca/magazynier-warszawa,oferta,...
A ja myślałem, że magazynier to taki co ma przenieść coś, ułożyć albo wydać/odebrać zamówienie. Okazuje się jednak, że to chyba jakieś ważne stanowisko, gdzie trzeba dobrze znać się na sprawach technicznych, być wysoce kulturalnym i dobrze znać angielski. Do tego najlepiej technikum, bo w takim wypadku chyba wg. rekrutera dla człowieka po szkole zawodowej będzie to "za skomplikowane".
Jakiś czas temu widziałem też ogłoszenia na pracowników infolinii i marketów, gdzie trzeba było załączać list motywacyjny, a w przypadku infolinii uzasadniać dodatkowo dlaczego akurat ta praca "jest dla Ciebie" oraz "jak się widzisz za 5 lat".
Czekam tylko na ogłoszenie szukania sprzątaczki z profesurą.
Niedługo okaże się, że znaczna część ludzi nie będzie się nadawać do prac interwencyjnych bez płynnego angielskiego, magistra i kultury osobistej godnej dyplomaty.
Sam już nie wiem... Może to kwestia szybko zmieniających się czasów i trzeba się do tego przyzwyczajać, a nie dziwić.