Temat: Jolanta Fraszyńska oszukana na inwestycji w dzieła...

Aktorka Jolanta Fraszyńska padła ofiarą oszustów. Przyznała w wywiadzie, że straciła oszczędności na inwestycji w dzieła sztuki. - Radzę zachowywać nieufność. Sztuka to nie bitcoin, który z dnia na dzień zmieni wartość o nawet 50 proc. Wymaga cierpliwości - radzi ekspert.

- Jolanta Fraszyńska jest jedną z osób z polskiego show-biznesu, które zostały oszukane przez galerię sztuki
- Aktorkę namówiono na inwestycję w sztukę nowoczesną. - Włożyłam w to wszystkie oszczędności - wyznała w wywiadach
- Jak radzi właściciel antykwariatu i galerii Antique Concept Store, przy inwestowaniu w sztukę należy zachować nieufność. - Należy oprzeć się pokusie szybkiego zysku - podkreśla

- Fałszerstwa i naciągania istniały na rynku sztuki zawsze i zawsze istnieć będą. Myślę, że osoby znane, majętne wystawione są na to ryzyko, że niektórzy ludzie mogą chcieć wydobyć od nich niemałe pieniądze. Czy wystarczy do tego na przykład limitowana seria zegarków, w których sercu umieszczono kroplę koniaku z 1815 roku i dzięki temu próbuje się uwiarygodnić, że rzecz warta jest nie 2 tys. zł. tylko 60 tys.? - mówi Onetowi Michał Niesiołowski z warszawskiego antykwariatu i galerii Antique Concept Store.

Ocenia, że handlarze bazują na chęci szybkiego zysku. - Zwłaszcza jeśli ktoś, jak białostocka galeria, obiecuje 30 proc. zysku. Uderzyli w czuły punkt: jesteśmy ostrożni, jeśli chodzi o różne instrumenty finansowe, ale świat sztuki pozostawał być może jednym z ostatnich bastionów. Może wydawać się, że sztuka to przecież coś przyjemnego, na pewno nikt mnie nie oszuka.

https://kultura.onet.pl/sztuka/jolanta-fraszynska-oszuk...