Romuald K. szef, K-mex
Temat: Porażka w polityki wojennej rządu polskiego w...
http://www.politykaglobalna.pl/2010/06/zakonczyc-polsk...Dziś trudno nawet mówić o zwycięstwie w Afganistanie. Gra toczy się o to, jak opuścić ten kraj nie tracąc przy tym twarzy i nie oddając go tym wrogim siłom. O wielkich korzyściach z udziału w afgańskiej misji należy zapomnieć. Polakom nic z tego nie skapnie, a i silniejsi od nas mogą obejść się smakiem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że po opuszczeniu Afganistanu do władzy powrócą wspierani przez Pakistan radykalni islamiści i to Islamabad, być może na spółkę z Chinami, będzie czerpał ograniczone korzyści gospodarcze z eksploatacji bogatych złóż surowców.
Głównym argumentem za udziałem Polaków w misji afgańskiej była solidarność sojusznicza (w ramach NATO (atak na USA) oraz chęć przypodobania się Amerykanom. Liczyliśmy, że dzięki zaangażowaniu w Afganistanie (a później także w Iraku) zyskamy w oczach Waszyngtonu, zyskując szczególny status w amerykańskiej polityce bezpieczeństwa. Jednocześnie nie stawialiśmy tej, ani żadnej innej sprawy (a żądań mieliśmy sporo, wystarczy wspomnieć słynną listę życzeń Sikorskiego) w sposób otwarty. Nie mówiliśmy, czego spodziewamy się w zamian za udział w misjach zagranicznych u boku amerykańskich żołnierzy. Nic więc dziwnego, że Amerykanie wypchali się sianem i Polska nie otrzymała nic, poza dość zabawną z wojskowego i strategicznego punktu widzenia opcją goszczenia przez kilka miesięcy w roku amerykańskiej baterii rakiet Patriot.
Jak to sie zakonczy? Wyjdziemy z tego jako kraj zwyciesko czy raczej jako przegrani i z długami?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 08:00