GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

:)
NA GÓRZE RÓŻE
NA DOLE SŁOŃCE
USIDŹ SE CHŁOPCZE NA ŚMIESZNEJ JABŁONCE

NA GÓRZE RÓŻE
NA DOLE ŚWIATŁO
BY W CIEMNOŚĆ DAŁO NAM SIĘ IŚĆ ŁATWO

NA GÓRZE RÓŻE
NA DOLE ZDZIWIENIE
ZABRAKŁO ZAŚ MIEJSCA NA ZROZUMIENIE

ODPOWIEDŹ BRZMI - BÓG!
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

lampiony, gwiazdy
chodzę po ziemi niemojej-niczyjej
wiele się dzieje pode mna
robak bawi się kosmykami jej włosów,
które kiedyś przeznaczone były tylko dla jego dłoni.
pieścił jej ciało,
które aktualnie pachnie stęchlizna..
przyniósł jej kwiaty - kochał,
lecz czy chciałby ja teraz zobaczyć?

żyjemy tak długo póki się pamięta.
nie żałuj innym swojego oddechu..
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

***

jesienne liście pozłacają chodniki
serca zwrócone na bordo nieba
soczysty pomarańcz traw zachwyca
dłonie złączone
we wspólnej utracie rozumu
Link do wypowiedziLink
Małgorzata Sienkiewicz

Małgorzata Sienkiewicz Wszystko co robię to
pasje mego życia -
tańczę, prowadzę ...

Temat: Nasze wiersze

TERAZ
Gdzieś tam nad przepaścią
Po środku nieba
Pytasz mnie o sens życia
o trwanie
bez którego nie miałabym szansy
na kolejną zdradę

Gdzieś tam nad okruchem wiary
nad marzeniem ciężkim jak kropla wody
Prosisz mnie o nieskończoność
której nie zdążyłam ci zrobić na szydełku

Bez odpowiedzi zostawiam milczenie
Bez lęku przestawiam wskazówki zegara
Porozmawiajmy lepiej o miłości
teraz
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

jesienne liście gnija na trawie,
wilgoć przyrasta do gałęzi drzew
chciałabym móc wykpać się w stawie
i usłyseć piękny ptasi śpiew

zdażyło mi się kiedyś
utracić serce dla nieba
jak siedzieć na chmurach
skoro do życia trzeba nam chleba

zatraca się we mnie wrażliwość
Link do wypowiedziLink
Małgorzata Sienkiewicz

Małgorzata Sienkiewicz Wszystko co robię to
pasje mego życia -
tańczę, prowadzę ...

Temat: Nasze wiersze

ONA NIE LUBI ANIOŁÓW

Ona nie lubi aniołów
tych wulgarnie zawieszonych
obok krzyża i
pejzażu codziennego
wciśniętych pomiędzy doniczki
z kaktusami
oczekujących na cud
w hipermarkecie

Ona nie lubi aniołów
bo przestały być niewidzialne
niespełnione
nieodgadnięte

Marzy o tym jedynym zapomnianym
który istnieje naprawdę
który nie istnieje naprawdę
który

To takie męczące prosić cię codziennie
o wiarę
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Płaczą ci, co im innych do płaczu
Nie dano doprowadzić
I płaczą ci, co doprowadzili
W dłoniach pali się sznurków
Węzeł
Za które trzymasz
Rzeczy
Których do trumny
Nie zabierzesz
Znikasz, odkąd się pojawiłeś
Pojawiasz się, odkąd począłeś zanikać
Ech, po co ci żale serce Ty moje?
Zanim zapomnisz, jak Cię dziś matka woła
Ryknij w twarz długonogim kłamstwom
Strachu i smutkowiOleg Pawliszcze edytował(a) ten post dnia 30.10.07 o godzinie 16:35
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

anioły płacza by inni nie musieli
czasem łatwiej jest zabrać czyjeś łzy
schować w pudełku
i zakopać w chmurach od dołu

czasem łatwiej jest oceniać, analizować
udawać, ze nie ma, bo nigdy nie było
jeśli nie chcesz być powiedz,
może znajdzie się ktoś do kompanii

znikasz nieustannie, lecz nim znikniesz
krzyknij choć raz żesz z miłości
jeśli nie oddasz i tak Ci zabiora,
a tak dobrze jest dawać... siebie...Agata Jastrzębowska edytował(a) ten post dnia 30.10.07 o godzinie 16:51
Link do wypowiedziLink
Wojciech Cezary Jakowiec

Wojciech Cezary Jakowiec kierownik domu św.
br. Alberta

Temat: Nasze wiersze

Nie aspiruję!
spokojnie
upojnie
świat kontempluję
przebogaty

Lecz życie to ruch
patrz: wiersze
po pierwsze -
litera + duch
razem: kwiaty

Po drugie - rytm,rym
jak serce
w piosence
sycę się tym
żyję! ...a Ty?
Link do wypowiedziLink
Wojciech Cezary Jakowiec

Wojciech Cezary Jakowiec kierownik domu św.
br. Alberta

Temat: Nasze wiersze

WILCZKI

Pstry jeden, czarny drugi, a bury najmniejszy,
Trzy wilczki wadziły się, który z nich piękniejszy.
Mówił pierwszy: "Ja rzadki!"
Mówił drugi: "Ja gładki!"
Mówił trzeci: "Ja taki jak i pani matka!"
Trwała zwadka.
Wtem wilczyca nadbiegła,
Gdy w niezgodzie postrzegła:
"Cóż to - rzecze - same w lesie
Wadzicie się!"
Więc one w powieść, jak się rzecz działa.
Gdy wysłuchała:
"Idzie tu wam o skórę - rzekła - miłe dzieci,
Która zdobi, która szpeci.
Nasłuchałam się tego już to razy kilka,
Nie przystoi to na wilka
Wcale.
Ale
Jak będziecie tak w kupie
Dysputować się, głupie,
Wiecie, kto nie zbłądzi?
Oto strzelec was pozwie, a kusznierz osądzi".

I co? Czyż nie piękna rymowanka? Ten autor mi imponuje. A to nie byle kto. To sam mistrz Krasićki!
A za ten pumeks to się nafoszyłem!
Mimo to, pozdrowienia ślę i śmieję się.
Link do wypowiedziLink
Wiesław Janusz Mikulski

Wiesław Janusz Mikulski nauczyciel, Szkoła

Temat: Nasze wiersze

WIESłAW JANUSZ MIKULSKI
(ur.1959)

z cyklu "Deszczowa symfonia"

* * * TWOJA ZIELEŃ DAJE MI ŻYCIE * * *

mam tyle sił
dzięki Twojej zieleni
w Twoim zielonym
namiocie miłości ...

Nałęczów, 13 sierpnia 2007 r.
Link do wypowiedziLink
Tomasz Filipowicz

Tomasz Filipowicz właściciel, SZTUKA
SŁOWA PL, TOMASZ
FILIPOWICZ

Temat: Nasze wiersze

Będzie trochę "na smutno" - przepraszam :-))

Przepraszam Cię

Przepraszam Cię za wszystkie święta,
pełne goryczy, bezradności, rozpaczy
przepraszam za to, że Twój anioł stróż odszedł i cię wyprzedził bo
dałem ci za duży ciężar na ramiona
nie nadążałeś

że byłeś żebrakiem uczuć
odrażającym łachmaniarzem
który okradał innych z czułości
bo nie stać go było na własną

pod katedrą żebrałeś o to, by ktoś cię przytulił

to nie było najlepsze miejsce

przepraszam za spowiedź
z rachunkiem sumienia i
nakaz szukania belki we własnym oku

podczas gdy to ciebie skrzywdzono

zastanawiam się teraz nad sensem Księgi Hioba i
przekazem, że oto lepiej w nieszczęściu
wierzyć we mnie niż się odwrócić

przepraszam, że nienawidzisz bożonarodzeniowego drzewka
przepraszam, że uciekasz od miejsc, gdzie słyszysz beztroskie krzyki pijanej młodzieży]

przepraszam za to, że nie wiesz po co żyć i że życie uczyniłem świętością]
nie pozostawiając ci wyjścia

nauczyłeś się wkradać do cudzych serc - jak złodziej pod osłoną nocy]

skradzione ciepło uciekało z twoich rąk w drugim czy trzecim zaułku

teraz jesteś sam, zupełnie sam -- Hiobie

pożar co noc spopiela twoje serce
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Krytyka krytyki

dziur szuka w serze

w smaku rozpoznania wierze

ki z domu niebyłego

za próg nie wystąpił



depcze kwiaty lękliwie

wymadlając nieszczerze

by planu niecnego

nikej nie wytropił...



jakby się wydało

nieostrożnym ruchem

o, słodcy bogowie!

że wysiłków mrowie

niczym łajno krowie

trza omijać - gdy świeże

i palić - gdy suche...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Szeptusza pieśń litości nad czartem nieszczęsnym...

Uparcia

Niesłysz czarcie

Ku staju

Kieś przy warcie



Szły wtódy

Nie widz czarcie

Ku drodze

Wnij w zamarcie



Czart nie widł

Nie słysznął

Przeszłam drogę wolno

Ślep i głuch był na meń

Choć nie zstygł

I nie przysnął



Ostateń raz szeptałam

Dróżeńkem przebiegała

Serdeńko rwie się w nici

Od czarciech płacz i wyci...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

WIZJA

„Szukajcie a znajdziecie!“ - wołał mędrzec kędy ludzi siła

Tłuszcza szukała, znalazła, potem powiesiła...



Matki głowa zapomniana

Przednarodne wspominki

Łona ciepło przynoszą jen do glów te krzynki...



Stąd te, co z matki wyszłsze

po Ziemi się snują

głowę omijając

łona poszukują...



Gdzie stóp palce krzywe

pięt chropawość zacna

gdzie żylaków półżywa

rozlewisk pól dzika

Tam młodość pochowana

pragnienia zamyka...



W skorupach nieistnienia

przejrzystych snu śmierci

rodzi nowe pragnienia

pamięcią swej ćwierci.



Ryczy tłum rozbawion

milczy mądra wiedźma

płomień liże jej postać

lecz nie trawi jej wcale

spomiędzy piersi wydostać

sie wyschłych udaje

silniejszemu ogniowi

w cztery świata strony ...
Link do wypowiedziLink
Marek Ś.

Marek Ś. na drodze od
zależności, do
niezależności

Temat: Nasze wiersze

Przyszedłem na świat
I krzyknąłem z zachwytu,
Nad tym dookoła
Czego jeszcze nie znałem

Zakochany w ogromnej przestrzeni
Barwnej i żywej,
Ciekawy wszystkiego
Nowego, a doskonałego

Wielkich, siwych drzewach
I płaskich dachach,
Czarną smołą połyskujących
W cudnym nieba blasku

Później już mniej
Piękna było, w ptakach
Latających wokół mej
Głowy i białym śniegu

W potoku ludzi,
W kolorowych światłach,
Małych muszelkach
Na żółtym, ciepłym piasku

Teraz już wszystko
Ciężką, grubą, bordową
Przykryte kotarą
I łez nawet nie ma

Za niebieską, płaską
Taflą mojego jeziora,
Pływającymi liśćmi
I czerwonymi bojkami

Coraz więcej nas
Dzieli, odsuwa od
Pierwszego, wtedy
Jasnego spojrzenia

Zawody, miłości,
Pragnienia, stają na
Poprzek wraz ze
Starymi wpomnieniami

I już nie krzyczę
Patrząc przez okno,
Tylko zerkam ukradkiem
Czy pada
Link do wypowiedziLink
Zygmunt B.

Zygmunt B. Specjalista, PGNiG
SA Dolnośląski
Oddział Obrotu Gazem

Temat: Nasze wiersze

Dzban
Który wnętrzem do słońca
Zbyt długo wystawiony
Wyschłymi ścianami
Otula
Sypką suchość
Powietrza
Rozwartą gardziel
Wpił w błękit

Jest
Jak ryba
Wyrzucono z niego
Wodę

Dzban
Musi zapomnieć
O Wodzie
By być
Pustynny wiatr
Wypełnia
Piaskiem
Znów potrzebne
Wnętrze
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Lauro, Lauro,
Kto powiedział strachem się wyzwolisz
Ciszą okryjesz wodą zbudzisz
Lauro droga
Nie wódź swoimi kłamstwami
I oddaj oddech który mi skradłaś
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Minota

Agnieszka Minota Asystentka
nauczyciela

Temat: Nasze wiersze

***
Oglądam się wciąż
a drzewa teraźniejszości, jak kurtyna,
zasłaniają horyzont przeszłości

Nie chcę, nie chcę tracić wspomnień!
Przeszłość ostatnimi siłami próbuje we mnie ożyć
... na próżno
ból przeszłości zbyt silny jest
aspiryna codzienności zadziałała
***

----------
mów zawsze - co czujesz i czyń – co myślisz
http://www.agnecha.republika.pl
Link do wypowiedziLink
Marek Ś.

Marek Ś. na drodze od
zależności, do
niezależności

Temat: Nasze wiersze

***Bycie***

To umiejętność zrozumienia
Wybaczania sobie niedoskonałości
I omijania innych na chodniku
Przechodzenia dalej

To kończenie jednych
I dróg zaczynanie nowych
I pozostawania niewzruszonym
Na to, co mija

A wstrzukują nam EPO:
Eurotyp
Przyjaciel
Omnibus

To prosta historia,
W założeniu
Strukturalnie jednakowa
Dla każdego
I do złudzenia podobna
Do kogoś innego

To my komplikujemy
Parowanie wody
I chcąc, nie... chcąc
Trzeba pianę toczyć

Jest jeszcze jedno
Przymus życia w stadzie
I brania na barki
Koplikacji wczoraj niewłasnych
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy



«

Błyski

|

Miniatury

»


Wyślij zaproszenie do
Anuluj