Katarzyna B.

Katarzyna B. Reseller Channel
Manager, Xerox

Temat: Nasze wiersze


Co mi zostanie...
co po mnie zostanie mój Boże
cichy jęk?
głęboki lek przed błędami moimi?
A może święcący promyk ?
Czy gwiazdka migocząca w sercu głęboko gdzieś tam na dnie
Ktoś zajrzy w bezdenne czeluści mej duszy i serca zapadnie?

Co mi zostanie...
co po mnie zostanie
Tylko proch na ścieżkach niegdyś szczęśliwych, leśnych, zielenią zalanych
Tylko cień mej postaci na ganku słonecznym
Wśród zwierząt tych bezinteresownych, tych kochanych,
wśród śmiechu mych przyjaciol
wśród wspomnien moich wrogow
Zostanę ja w gwiazdach, na drodze mlecznej...
w wędrówce mej do piekieł,
w kawałku kamyka na plaży piaszczystej
górskich strumykach,
strumykach co o przemijaniu mi szeptaly
którym ufalam a one mi ufaly

I choć słońce zaraża jasnością...zostanie mrok po mnie.
Zostanie mrok w mych źrenicach,
Mych bladych licach
na ustach zmarzniętych
w blasku poranka
w zachodzącym słońcu
na świata końcu
i nikt nie usłyszy ani płaczu ani śmiechu mego…

bo kiedys wszyscy zatęsknicie do niego…

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Dam Ci ten świt który przyjdzie
Po nocy staruszce, posrebrzonej pyłem
Księżyca zaplątanego między masztami
Dam Ci ten świt, którego przyjscie
Wyczuwam pod drżeniem Powiek.

Zabiorę urok przeżyty przez nocne czuwanie
Urok brzasku i świtu ofiarowanego
Wezmę iskrę słonecznego promienia
Zaklętą w kropli rosy wiszącej na sztagu
I położe przy Twojej głowie cicho
By nie przerywać Ci snu

Pójde boso po chłodnym pokładzie
I niósł będę w otwartych dłoniach dary
Niósł je będę tak jak obłąkany wędrowiec
Do jej źródła.
Anna N.

Anna N. Doświadczenie i
otwartość

Temat: Nasze wiersze

Lidia Z.:Halina Poświatowska


Julia
mam lat 23.................5
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły
........................odeszła!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzycze wróć
wołam wróć
plamie
przygryzione wargi
barwą krwi

nie wróciła

Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję -????????????????


Halina Poświatowska



Te słowa mnie urzekły,
gdy miałam 14 lat.
Pozostał w pamięci ślad,
ten ciąg słów.
Gdyby ktoś zapytał mnie,
czy je wtedy rozumiałam,
"tak" bym powiedziała.
Teraz wiem,
że ja do tego wtedy nie dojrzałam,
ale już pojmuję,
choć nie mam Romea,
ja nie jestem Julią,
choć smaku miłości nie czuję.

(To samo wypłynęło. Małe dyktando chwili.)

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Napisałem to dziecięciem będąc, wydrukowali w Radarze i nawet zapłacili ;-))

Rodzina się śmiała.

* * *
tak
widzę te ślady
na niebie

dniem czy nocą tam pójdę

na razie jednak czekam
aż podejdzie do mnie
człowiek
i powie

teraz
przyjacielu

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Sluchajcie a moze tak jakies limeryki albo cos co nas bedzie smieszylo....

Czytam i analizuje,
Patrzę myślę i sumuje
I uderza mnie ta myśl
Wszak humoru brak tu dziś

Przeto proszę wszystkich Was
Gdy już nocny przyjdzie czas
Zamiast maczać pióra w mroku
Nurzmy w śmiesznym je amoku

:D



Bolesław Michalski edytował(a) ten post dnia 27.02.07 o godzinie 01:23

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

A nurzane niech wierzgaja
Skacza kresla i parskaja
NIech sie smiechem podpisuja
Niech nam mysli koloruja

Gdy rozprosza mysli zle
Kazde bedzie chwalic sie
ze na swoim koncie ma
piekny usmiech na sto dwa

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

to teraz ja, erotycznie :)

***

we krwi nabrzmiałe pragnienia
pulsują
szampanem i sobą upojeni
jesteś we mnie
już tęsknię
jednością być na wieki
świątynią
kultem ciał wygiętych
w spazmach rozkoszy niewyrażonej
trwać...
w naszej religii siebie
pogrążeni w modlitwie nieustającej

***

i jeszcze jeden

***
ja- popielniczka
w której gasisz
swe pragnienia
wypełniona żarem
pozostawiona samej sobie
dogasam
NIEKOCHANA



Michał Kędzierski

Michał Kędzierski PR/Marketing Manager

Temat: Nasze wiersze

***

Mojemu Ojcu


Jakby się nic nie zmieniło. Tak jak zostawiłeś:

Niedopitą herbatę, niezłożony sweter

Zwisający z oparcia, wczorajszą gazetę –

Nieład, który z Twoim odejściem stał się pajęczyną,


Nieobecnością, rozpiętą lepkimi nićmi w całym domu.

Wszędzie napięcie, drżenie, jakby delikatny opór.

Pewnie myślałeś: „nie, dziś nie jest zimno...”

(Krzesło,

gazeta,

szklanka) i wychodzisz. Dokąd.

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

cześć!
wszystko w porządku?
najwyraźniej nie, bo inaczej by
Cię tu nie było.
przywołuję Cię kiedy, kiedy jestem...
sam, wiesz.
nie, nie wszystko dobrze
może mogę Ci w czymś pomóc?
chciałem Ci tylko powiedzieć, że w Twoim
życiu wszystko sie uloży.
tak układa się, zawsze się układało
a teraz wezwałeś mnie ponieważ???!!!
sam nie wiem -
może tęsknię
będę musiał się bardziej starać
wiesz...
patrząc w stecz widzę,
że wiele najsmutniejszych chwil
mojego życia okazało się najszczęśliwszymi,
więc teraz też chyba jestem szczęśliwy -
no bo czemu bym teraz płakał...

Temat: Nasze wiersze

Spotkamy Się

Gdzieś...
Tam gdzie nad zieloną łąką nadziei
Świeci słońce radości

Kiedyś...
Gdy przymknie oczy zgnębiony czas
A Bóg odzyska humor

Wtedy...
Na mgnienie oka świat stanie się szczęściem



Coś z dawnych czasów:)
Janusz M.

Janusz M. Intensywnie
poszukuję dobrze
płatnego zajęcia

Temat: Nasze wiersze

Tak bardzo chciałem kiedyś być poetą.
Tylko nie bardzo wiedziałem co sie za tym kryje.
Robiłem różne dziwne rzeczy, które wydawało mi sie powinien robić poeta.
Chodziłem w starych dżinsach, w trampkach i z gitarą.
I teraz nie wiem czy bardziej byłem szczęśliwy wtedy czy teraz kiedy moim ubraniem roboczym jest garnitur, zamiast trampek mam samochód a zamiast gitary Mp3.
Coraz mniej śni mi się w kolorze, słyszę coraz mniej ptaków i już nie słysze jak rośnie trawa.
Struny w mojej gitarze wydają dziwne dźwięki .
Na szczęście jeszcze umiem pogadać z kotem i coś jeszcze sie tam w duszy kołacze

Ale

BOJĘ SIĘ

Na pół serca żaru, na pół serca lęku
Że ta miłość, co przyjdzie wraz z poranna rosą
Wraz z dziewczyną, co biegnie poprzez łąkę boso
Nie wyda ze mnie szlachetnego dźwięku

Że wypalił się już, że już go nie będzie
Ten zachwyt, co był zawsze, jasne przebudzenia
i zachody słońca, radość ze spełnienia
I te piękne słowa, co bywały wszędzie

Boję się spróbować by nie skrzywdzić słowem
Nieostrożną chwilą, nierozważnym gestem
Tego, co być może, gdy ktoś powie,, jestem,,
A ja w włosów zapach wtulę swoja głowę

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

W półmroku nadchodzącego dnia,
Oczekując na nadejście skrywanego światła,
Obserwuję uchodzenie ciemności w pośpiechu,
Wsłuchując się w bicie twego serca.

Złociste smugi światła opadając powoli,
Okrywają twe skrywane w cieniu ciało,
Jeden bardziej śmiały wysłannik światła,
Głaszcze zachłannie twoje usta.

Wpatruję się w kształt twego ciała,
Poruszanego oddechem danego nam życia,
I z niecierpliwością człowiekowi tylko znaną,
Oczekuję na otwarcie bram twojej duszy.

Wciąż dręczona przez jasność poranną,
Powoli i niepewnie otwierasz swe oczy,
Uśmiechając się tak ślicznie i namiętnie,
Do tego, który żyje tylko dla Ciebie.
Urszula B.

Urszula B. Ne­mo est ca­su
bo­nus

Temat: Nasze wiersze

Zastanawiam się czy jeszcze napotykasz czasem mój wzrok
czy odgarniasz z mojej twarzy włosy
czy czujesz mój oddech na swojej szyi...
czy nadal jest dla mnie miejsce w Twoim świecie
czy już pojawiają się pierwsze pajęczyny
w szufladce z moim imieniem
czy nadal mam tam ciepły kąt
i kubek gorącej herbaty w zimowe wieczory?
Czy może w czasie porządków
zbił się kubek
a mój wiklinowy fotel przesuwasz w coraz to ciemniejsze miejsce...Urszula O. edytował(a) ten post dnia 08.04.07 o godzinie 18:39

Temat: Nasze wiersze

mam w dupie małe
mówił miasteczka
a inny kazał się
całować w dupę
jest coś w poezji
magicznego
każdą odwiedzić
chce chałupę

ja mam miasteczka
w pamięci
a dupę noszę w spodniach
myśli mam w głowie
a poezja
to życia jest pochodnia

Temat: Nasze wiersze

Odważę się na dwa. Pierwszy z początku mojego pisania, drugi stosunkowo nowy.

17 maja 2003

trawa pachnie zupełnie inaczej
kiedy się ją wącha
w jego objęciach
przez przymknięte powieki
promienie słońca
próbują rozświetlić
moją duszę
one nie wiedzą
że moje serce
wciąż jeszcze czarne
i tylko ciało bardziej drżące
pod jego oddechem

***

(R.7/7)
W naszym domu jest tak cicho
że szept zdaje się być krzykiem
schody nie skrzypią
nie trzaskają podomykane okna
W naszym domu nikt nikogo nie woła przez sen
bo też nic nikomu się nie śni
nie kapie woda z dokręconych kranów
z hukiem nie tłuką się szklanki
W naszym domu nikt się nie śmieje
nie dochodzi do niego
codzienna wrzawa ruchliwej ulicy
nasz dom umarł
wraz z Tobą

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

Bezsilność,
Przemierzam krótkie ulice,
czasem słyszę śmiech z bramy naprzeciw
Dokąd mógłbym pójść
dokąd odejść, zniknąć, okryć się ciszą
Nienawiść
Tupot nóg na schodach
krzyk, nawet nie ostry, ale zakłóca spokój
Chciałbym dosięgnąć ręką bólu
niestety nic nie czuję,
To niczyja wina,
po prostu
Bezsilność i Nienawiść
prawie w przyjaznym uścisku
Magdalena R.

Magdalena R. "Pożyteczna praca
jest zawsze cicha i
niezauważalna" -
Le...

Temat: Nasze wiersze

To jedyny wiersz mojej twórczości(jeśli można tą formę przemyśleń podpisać mianem wiersza) który pamiętam.

(...)

Rozkołysz dno mego życia,
bo ono tułacze niepotrzebne nikomu.
Rozwesel choć ociupinę,
bo ono umiera pełne rozpaczy i żalu.
Pocałuj usta uśmiechem złotym,
bo usta me spragnione pomocy.
Serce rozgrzej gorąco
i pociesz gdy chęć życia uchodzi.

Tobie , sobie , jaMagdalena M. edytował(a) ten post dnia 17.04.07 o godzinie 21:45
Magdalena R.

Magdalena R. "Pożyteczna praca
jest zawsze cicha i
niezauważalna" -
Le...

Temat: Nasze wiersze

Nigdy jeszcze nie pokazywałam swoich myśli.
Możę sie komuś coś spodoba?

(...)

Pytając czasu – Gdzie drogi kres?
Nie wiedzieć czemu On milczeć chce?
Porywam wspomnień myśl mej czary.
Tak jak kiedyś, gdy przed oczami pojawił się demony, mary.
Robię rachunek sumienia,
By uczyć się na nowo pokory i poczuć skruchę.
Łyk cierpienia przypomina mi,
Jaki piękny jest ten świat.
Jak ważny jest smutek, by docenić szczęścia czar.
Jak ważne jest słońce gdy wciąż w życiu burze nękają ludzi.
Jak istotne jest to by kochać, szanować, lubić.

Tobie, sobie ja (29.02.2007)

Dziś...

Dziś pragnę usłyszeć morza szum i ptaków śpiew,
wywołać na twarzy innych szczery ludzki śmiech.
Aby poczuć smak wiosny i zapach nadziei,
i radością swoja się podzielić.
By, rozkochać w Tobie odrobinę pozytywnej energii,
która, naładuje akumlatorki , doda odwagi i werwy.

Dziś pragnę oddać to co najcenniejsze posiadam,
moje serce napełnione siłą , taką jak kiedyś gdy byłam mała.
Dziś już nie jest wczoraj a wczoraj nie jest jutrem,
dlatego wypłyń ze mną na wody morza wiosennym kutrem.
I zapomnij o wczoraj, zaintrygowany jutrem,
by móc zarażać innych serdeczności lukrem.

Tobie, sobie, ja (19.03.2007)

A do bezsilności dodam:

Bezsilność jest utrapieniem ludzkiego losu.
To śmierć nadziei - wewnętrznego głosu.
To łez morze i walka z tym co nieuniknione.
To krzyk, cierpienie, marzenie niespełnione.

Tobie, sobie, ja (17.04.2007)

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

MUZY BRAK

Ma łatwość pisania już dawno minęła,
I choć ja wciąż żyje - to zginęły dzieła !
Gdzież żeś zaginęła muzo mej twórczości,
że już nie potrafię zrozumieć ludzkości
i jej uczuć na kartkę papieru
nie potrafię przelać, miotam się bez celu.
I jak żołnierz bez karabinu stoję na swym posterunku,
a me serce wciąż płacze, wciąż woła RATUNKU.Marcin Molak edytował(a) ten post dnia 17.04.07 o godzinie 22:01
Michał Kędzierski

Michał Kędzierski PR/Marketing Manager

Temat: Nasze wiersze

Biały Bór

Dla J.K.

Było i tak: pomyślałem, że może już nigdy
A wiatr wypełniał żagiel kładąc łódź na boku
Wziąłem głęboki oddech, chciałem dopowiadać
Nie wiem co. Komu. W kierunku niedoszłego cudu
Drżała wskazówka masztu jak igła kompasu.

Szukałem znaku, którym się można podpisać na wodzie,
Rzucać na wiatr imiona od brzegu do brzegu,
Od czoła przez ramiona i wreszcie do serca
Można zaczerpnąć pustki. Powrót, powrót, powrót.

«

Błyski

|

Miniatury

»


Wyślij zaproszenie do