Michał Szewczyk

Michał Szewczyk Freelancer: PR & IR

Temat: Nasze wiersze

Hello, poniżej dwa moje autorstwa:

Okrutna

Widzę, idziesz.
serce płonie,
oczy niewidome.
Ty przechodzisz
tu obok mnie.
Depczesz. Jestem prochem!
Wiszę, widzę
suchą gałąź.
Gnie się pod ciężarem.
Ty przechodzisz
znów obok mnie.
Odcinasz sznur z ciałem.

Szczęście

Znalazłem szczęście
Wzorzysty, przeceniony dywan z IKEI
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
w krzyżyki.
//////////////////////////////////////////////////////////////////
i taki jakiś rzucik. Całośc w kolorze beżowym... kawa z mlekiem...

Mam już żonę, dom i samochód, brakowało mi tylko dywanu do salonu.
Jestem szczęśliwy.

PS: Zapomniałbym. Mam jeszcze lokatę w banku i trochę obligacji na czarną godzinę.

Oszczędzam. Tak na zdrowy rozsądek.
Wojciech Cezary Jakowiec

Wojciech Cezary Jakowiec kierownik domu św.
br. Alberta

Temat: Nasze wiersze

Serce trzepoce. Jaskółka...
Wyrywa się pod słońce.
Te piruety... Te kółka...
Te promienie strzelające...

Co dnia poezja radości.
Patrzę nań. Widzę i czuję.
Obraz, tak żywej, wzniosłości.
Tego szukam. Potrzebuję.

Staruszka z boku. Coś zrzędzi.
"Jaskółki... Brudzą okropnie!"
Nie widzi lotu... Przepędzi
Ptaszka, co siądzie na oknie.

Obraz. Dwa różne spojrzenia.
Dwoje Polaków - trzy zdania.
Niezmienną prawdę ocenia
Każdy według uznania...

Bartkowi i Ryszardowi dedykuję!
Wojciech Cezary Jakowiec

Wojciech Cezary Jakowiec kierownik domu św.
br. Alberta

Temat: Nasze wiersze

A to, jest wierszem, czy nie?

XVI Finał! Więc razy sto,
Kalamburami uczciłem go.
To właśnie dać mogę, więc czemu nie?
Skoro mnie bawią, niech bawią Cię.

Gratka dla szaradzistów lubiących małe formy szaradziarskie. Na XVI Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, skrypt zawierający 160 kalamburów: zwykłych, wiązanych, szufladkowych, kołowych i wspakowych.

Kalambury mają formę rymowaną... [ Allegro, WOŚP, KALAMBURY ]

Jeżeli nadużyłem forum, to bez cienia zażenowania Moderator niech
usunie ten post.
Anna Tomaszewska

Anna Tomaszewska Zamówienia
publiczne, projekty

Temat: Nasze wiersze

Alergia

boję się
o potędze śnić

zaglądać
w zakamarki
duszy

czasami
za mało
pamiętam
by żyć

za dużo
by życiem
się upić

podaruj
mi Boże
przystanek
w zieleni
wśród brzóz
za horyzontem

autobus
wynajmę
z dużymi oknami

na trasę
co się nie skończy
na miłość prawdziwą
przyjaźń, prostotę
uścisku dłoni
szczerego

na trasę
sensowną
zabiorę
po drodze

każdego
porąbanego

siekierą
przestrzeni

dzielącą na
strzępy

jestestwa naszego
kawałki

ostrością
nerwową
niechcianą
niezdrową

dlaczego...
bez walki?

20.05.2003
Anna G.

Anna G. Common Sense

Temat: Nasze wiersze

Nieujarzmiony Prześmiewco,

Twórco Wszelkiego Stworzenia…
Nie wszystkim dałeś po równo
Miejże czasem trochę wejrzenia
Na nas - co dostaliśmy gówno.

taką nastrojową fraszką spontanicznie pojadę na tym pięknym wątku...Anna G. edytował(a) ten post dnia 29.03.08 o godzinie 22:47
Wojciech Cezary Jakowiec

Wojciech Cezary Jakowiec kierownik domu św.
br. Alberta

Temat: Nasze wiersze

Zamykam się w samotności.
Boję się zranień tego świata.
Uciekam w świat papierowy.
Ale... nie umiem pisać.
Myśli są głupie, rozproszone.
Chaos.
Czy się kiedyś pozbieram?
Jestem... jak ziemniak w piwnicy.
Szary, brudny, usychający.
Ziemniak to dobre przezwisko.
Nic nie umiem, nic nie mogę.
Na jakiej to drodze jestem?
I w którym jej miejscu?
Pan Bóg przecież zapalił nam latarnię.
W naszej duszy.
Sam jest światłem.
Idealnym.
Wystarczy tylko jak ćma
lecieć do tego światła
oświetlając sobie mroki drogi
latarenką własnej duszy.
Magdalena Oborzyńska

Magdalena Oborzyńska koordynator ds.
administracyjnych

Temat: Nasze wiersze

Po śmierci

Pomiędzy grobami umarłych
Pomiędzy płomykiem światłości
Stoi gdzieś człowiek nie wiedząc
o istniejącej wieczności...

Pomiędzy ciszą a szeptem
Pomiędzy słońcem a deszczem
Wiatr otula swym ciepłem
smutek, rozpacz i ból...

Pomiędzy grobami umarłych
Pomiędzy iskrą wspomnienia
Odczuwasz chwile minione
Odczuwasz resztkę istnienia...
Regina Misztela

Regina Misztela Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie

Temat: Nasze wiersze

Przeprowadzka II

Ta niska zabudowa i milcząca brama.

Chciałam przeprowadzić się do Warszawy. Ale później
przypomniał mi się pewien znany krakowski redaktor, który
odkąd tam bywa powtarza jak mantrę : Nigdy nie byłem w Psie,
nawet jeżeli tam jestem zameldowany. Albo moje trzy noce spędzone
w bardzo drogim hotelu, który miał swoją siedzibę i nazwę :
Dworzec-Warszawa-Wschodni. Jestem zakłopotana tymi podróżami.

W przedziałach tłoczy się od nowych romansów, twarze
mężczyzn zlewają się ze sobą, te same mimiki i rozmiary
i pożegnania : na pewno kiedyś się jeszcze spotkamy.

W Sopocie siedzę całymi dniami na plaży. Obok mnie
zawsze jest ten przed którym uciekam. Czasami się ze
sobą kochamy i zawsze po muszę się szybko pakować.

Ma jakąś obsesje, że chcę nam zrobić dziecko.
Zniszczyć mu życie albo coś w tym stylu. Później rozmawiamy
ze sobą o niskich zabudowach w mieście i o tym z kim
będziemy w przyszłości. Oddychając przez złączone dłonie.
Konrad Wites

Konrad Wites Kosztorysant /
energetyka

Temat: Nasze wiersze

To może i świeżak coś napisze xP

- Trzy miłości -

Widziałem trzy miłości
Jak trzy gwiazdy lśniące na niebie
Trzy kobiety swym blaskiem dodawały jasności
Trzy wielkie miłości – tak różne od siebie

Pierwsza miłość na dzień dobry
Na początek życia mego
Której bicie serca w pierwszych dniach mnie wiodły
By nie zaznać niepokoju jaskółczego

Druga miłość na osłodę
Kiedy słońce jest w zenicie
Z ust jej czerpać jak źródlaną wodę
Rozkosz pocałunków w barbarzyńskim zachwycie

Trzecia miłość na odchodne
Na dobranoc – przed wieczornym snem
By ugasić żar poprzedniej
Otoczyć się jej ciepłym chłodem – śmierć

Temat: Nasze wiersze

Konrad Wites:
To może i świeżak coś napisze xP

- Trzy miłości -

Widziałem trzy miłości
Jak trzy gwiazdy lśniące na niebie
Trzy kobiety swym blaskiem dodawały jasności
Trzy wielkie miłości – tak różne od siebie

Pierwsza miłość na dzień dobry
Na początek życia mego
Której bicie serca w pierwszych dniach mnie wiodły
By nie zaznać niepokoju jaskółczego

Druga miłość na osłodę
Kiedy słońce jest w zenicie
Z ust jej czerpać jak źródlaną wodę
Rozkosz pocałunków w barbarzyńskim zachwycie

Trzecia miłość na odchodne
Na dobranoc – przed wieczornym snem
By ugasić żar poprzedniej
Otoczyć się jej ciepłym chłodem – śmierć

Baardzo...dobre:)

Temat: Nasze wiersze

Jesteście wszyscy rewelacyjni!!

Temat: Nasze wiersze

szyba okno szkło
ciemność zimna noc
światło lampa klosz

ciepło radość raj
skrzydła trwoga ćma
trzepot drżenie trzask

kocha lubi sza...
cyt iskierka zga...

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

To może coś lekkiego ode mnie :)

Matematyka z języczkiem

uczę cię matematyki i pisania wierszy
taki mix na wiosnę, bo w prezencie
darmowy numerek przez parę miesięcy

dzisiaj funkcja stała, ale ręce mi opadły
więc dzieleniu bez reszty oddaliśmy się
mogę powiedzieć, że jesteś bardzo dzielna

później napisałaś o mnie wiersz
i miałaś sen niespokojny, byłem poetą
błądziłem w polu pod wykresem i była

kartka zapisana całkami, a przecież
nigdy o żadnych całkach nie słyszałaś
a ja nigdy za poetę nie uważałem się

wykręciliśmy niezły numerek, granica
od zera do nieskończoności na biurku
twojego ojca jak pospieszny pociągKamil W. edytował(a) ten post dnia 29.07.08 o godzinie 12:08

Temat: Nasze wiersze

takie skromne...

widze Cie oczyma wyobrazni
widze Cie tak wyraznie
dotykam Twojego ciala
delaktuje sie kazdy jego kawalkiem
czuje smak Twoich ust
drzenie rak,
Twoje ramiona....zamykam oczy
juz w nich jestem
Twoje usta....
juz czuje ich wilgoc
Twoje oczy...
tak chciwie na mnie patrza...
Zatrzymajmy czas...teraz
prosze

XXXXXXXXXXXXXXXXXX

Jestes dla mnie najciekawsza ksiazka
jaka moglam czytac
Niestety o najsmutniejszym zakonczeniu....

Dla Massout.
M
Anna B.

Anna B. ____________________

Temat: Nasze wiersze

Łukasz B.:
szyba okno szkło
ciemność zimna noc
światło lampa klosz

ciepło radość raj
skrzydła trwoga ćma
trzepot drżenie trzask

kocha lubi sza...
cyt iskierka zga...

WOW ! chyba pierwsze BEZ POZY - się podoba :):):)
Ewa Iwona Sieradzka

Ewa Iwona Sieradzka praca mnie szuka a
ja jej, to mój czas
:)

Temat: Nasze wiersze

Pamiętam jak wstałam
wtedy
kawa, papieros i nic...byłam.
Wyskoczyłam przez okno by gonić wiatr,
przeznaczenie dawało prezenty, słyszałam szepty:
KochammZatrzymajj sięPomyśllCzujj...
A Ja w amoku goniłam mój wiatr.
Pęd sam w sobie przecież jest... wiem,
no już nie wiem czym jest pęd.
Wstałam taka zmęczona
dziś
kawa, papieros i nic...jestem.
Myślę tak sobie do siebie odkrywczo ...
Czy kocham i czy zatrzymać się by poczuć.
Ale słyszę tylko szepty,
goń wiatr bo tylko to umiesz dziś robić.

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze

W kalejdoskopie

często siedziałaś nad brzegiem strumienia
smukłe i opalone wiejskim słońcem nogi
figlarnie pluskały się w chłodnej wodzie

po szczupłym ramieniu wędrowała biedronka
albo białe palce chcące odpocząć po
bitwach stoczonych na wielu frontach ciała

teraz ożywczy strumień zamieniłaś na plastikową
miskę, kilka chlustów ciepłej kranówki
kisiel owocowy i dzień, w którym

listonosz przynosi rentę, z biedronki
mamy tylko dżem zawsze świeże bułki
jakieś ulotki ani śladu kultur bakterii

pozostał uśmiech, gdy prosisz o trochę
wrzątku - przeżywamy słodkie chwile

dzieci sąsiadów są oburzone
całujemy się na klatce schodowej
Natalia Fąferek-Pajor

Natalia Fąferek-Pajor żyje się tylko raz

Temat: Nasze wiersze

Słońce wschodzi już wysoko
trzeba tylko przymknąć oko
i oddalić się myślami
Wzbić się w górę, ponad skały.
Skrzydła pięknie rozprostować
by szybować...by szybować...
Adam B.

Adam B. Senior Engineering
Manager, 11-35 FTEs,
people management...

Temat: Nasze wiersze

Stałem się narzędziem Twojego zamysłu,
O losie nieprzebłagany!
Istotą Twojego beznadziejnego kaprysu?
Tak! Ty! Co gardzisz poniżonym!
Kiedyś malowałem ja pędzlem słomianym -
Mych myśli uczuciem nienasyconym
Teraz w zamyśle krwawie łzami
Niezapełniły jeszcze goryczą utraty
Srebrnych pończoch w ksieżycu utkanych
Piegów na nosie gwiazdami usłanych
Mądrością zachwyconej dziewczyny życiem
I mym sercem jej mocno juz dawno oddanym...
Adam B.

Adam B. Senior Engineering
Manager, 11-35 FTEs,
people management...

Temat: Nasze wiersze

Uczucie...

Uciekam...
Uciekam od świadomości w niepamięć
Od ludzi których kocham by nie kochać

Niszczę...
Niszczę uczucia które zaległy we mnie
By nie musieć słuchać ich w głowie...

Kocham...
Kocham Cię najbardziej w mym życiu
Lecz uczuć Twoich wzbudzić nie umiem

Skazany...
Skazany na samotność - Ulnus Multorum
Bez Ciebie idącej ku innym kwiatom...

Beznamiętność...
Beznamiętność oddala mnie od Ciebie
Najpiękniejszego kwiatu w mym ogrodzie

Potępiam...
Potępiam wszystko co dzieli nas oboje
Miejsca, ludzi, czas, jak i Twoje podboje

I pragnę...
I Pragnę z pożądania nieskończonego
Ciebie ma różo z uczucia niewyczerpanego

By: James Tiberius Kirk

«

Błyski

|

Miniatury

»


Wyślij zaproszenie do