Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Sławomir Kacaliński:
Monika M.:
Sławomir Kacaliński:
Monika M.:
Łukasz B.:
Monika M.:
Aniołowi Milczącemu
wg mnie przegadane. I męcząca wersyfikacja. krótkie jednowyrazowe poszatkowanie linijki... Tak skonstruowane wypowiedzi sprawiają wrażenie połamanych jak makaron do spaghetti w zbyt niskim garnku, pokruszonych jak stłuczona szyba samochodu.
Widzę jednak, że ta "męcząca" mnie wersyfikacja, to jakiś celowy zabieg, niemal znak rozpoznawczy (?) Kwestia gustu, ale ja wymiękam przy tak pisanych wierszach, zwłaszcza dłuższych.

bo to kobieca poezja jest ;)
Bardzo kobieca. Co z tym słońcem?:)!!!!
moment .....słońca nie było .Światło -tak.Ale słońca nie było.
No i właśnie tak sobie to wyobrażałem! ale światło jakie? ciepłe? żółciutkie? popołudniowe?;)
właściwe;)

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Aha, czyli tak jak sobie wyobraziłem;)Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 15:14

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Monika M.:

przesunięcie znaku zwanego cudzysłowem należy się Stachurze a nie mnie i przykre jest ,że Pani nie dostrzega przy swojej profesji tego rodzaju subtelności .

Mnie też przykro, że jak dotąd w żadnym wyartykułowanym przez Panią tekście nie dostrzegam żadnej subtelności.
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Elwira Styczyńska:
Monika M.:

przesunięcie znaku zwanego cudzysłowem należy się Stachurze a nie mnie i przykre jest ,że Pani nie dostrzega przy swojej profesji tego rodzaju subtelności .

Mnie też przykro, że jak dotąd w żadnym wyartykułowanym przez Panią tekście nie dostrzegam żadnej subtelności.
a ja w Pani tekście dostrzegam , ponieważ przeszła Pani do trybu "Pani" z trybu ..delikatnie mówiąc ..poprzedniego.

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Monika M.:

trybu "Pani" z trybu ..delikatnie mówiąc ..poprzedniego.

To może dlatego, że obiecała Pani już mnie nie dostrzegać?
A jednak..., nigdy nie mów nigdy!
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Elwira Styczyńska:
Monika M.:

trybu "Pani" z trybu ..delikatnie mówiąc ..poprzedniego.

To może dlatego, że obiecała Pani już mnie nie dostrzegać?
A jednak..., nigdy nie mów nigdy!
wprawdzie nie użyłam sformułowania "nigdy" , ale plus tym razem dla Pani.Co racja, to racja.

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Czyżbym był świadkiem pojednania narodu ?
Prawdziwi poeci mają wielkie i miłosierne serca;)Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 15:45
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Łukasz B.:
Monika M.:
Kto "mówi" w wierszu?
Spersonifikowana depresja . Ironicznie niejako przemawia do swoich potencjalnych ofiar .Tak sobie wyobraziłam ,że umierali.Jeden i drugi .

Konwencja jest jasna, chodzi mi tylko o to, że nie rozumiem dlaczego owa depresja przemawia językiem księdza Józefa Baki.

pewnie się osłuchałam dwóch Cześków i Staszka;)

http://www.youtube.com/watch?v=903GZKqeBeQ

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

czy oni coś razem jeszcze stworzyli?
Dla mnie stwórcy objawieni;)

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

sukienka

muśnięcie
delikatna materia
ładnie wygląda
taka czysta pachnąca
dotyk na początek
odwaga czy przypadek
korytarzowego minięcia
Bartłomiej Brzezinski

Bartłomiej Brzezinski Robić kase i bawić
się...-żyć!.

Temat: Nasze teksty - na widelec!

" Polityczni "

O mości litościwi polanów zarządcy

Mędrców prowadnicy , drapieżni warchlacze

Niegodziw następcy u tronowej władzy

Czyny poniekąd lubieżne a i plany zdrajcze.



Zwolenników hordy gromadzą swe rzesze

U bram sfory zacnej - oazy nietykalności

Struktury społeczne uboższe o losy

Bóg Honor Ojczyzna !!! -niewidząc przyszłości.



Zatwardziale dążąc po ubogie krocie

Ino rychle się zbudźcie spod presji otumienia

Toć ścieżką zła prowadzą was pogańskie moce

Do Boju Polsko !!! - wnet do przewidzenia.
Bartłomiej Brzezinski

Bartłomiej Brzezinski Robić kase i bawić
się...-żyć!.

Temat: Nasze teksty - na widelec!

" SMS "

Wyciągam z kieszeni

Telefon bez skazy

Palce na komórce

Splatają wyrazy

Literka do literki

Tworzy wersy słowa

Aż zdanie powstaje

Wiadomość tekstowa

To właśnie sms

Ukazał sie oczom

Listy na bok zesłał

Pogrom ten rozpoczął

Zawładnął już pismem

Drwiąc z gutenberga

Adresat wybrany

Więc wciskamy senda



I poszedł

Wystrzelił

Niczym z kuszy strzała

I krótka wiadomość

Przez łąki pognała

Przez rzeki i morza

Przez góry doliny

Przez wioski osady

Ponad miast gęstwiny

I lasy jeziora

Ponad górskie hale

I nic jej nie stanie

Nie zatrzyma wcale

I pędzi jak głupia

Nie zważając na nic

Niestraszna pogoda

Czy blokada granic

Aż wkońcu opada

Adres docelowy

Sms w komórce

Wywołał dźwięk nowy

To sygnał dotarcia

Nie minęło wiele

Może z dwie sekundy

Moi przyjaciele

Tak to właśnie ona

Ta wiadomość nowa

Nowa to epoka

Epoka listowa

Szkoda że nie pisma

Lecz smsowa

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Elwira Styczyńska:
Monika M.:
O ile się nie mylę , w tym wątku "na widelec" mają iść
tekstypoetyckie a nie komentarze czytających. Czy Pani nie wystarczy tej zakostniałości , jaką Pani wprowadza w grupie "Ludzie wiersze piszą"?
Życzę więcej dystansu...i realizacji..na właściwym gruncie.Tutaj czasem..ludzie się bawią po prostu.
Nie ma Pani przed sobą uczniów stojących pod tablicą i aż po prostu drżących od uwag Pani Profesor;)
Może jeszcze wskaźnikiem po łapkach?
Stara zasada oceniania mówi: najpierw chwalimy , cokolwiek.O błędach na końcu.

Komentarze do komentarzy są po prostu braniem udziału w dyskusji, Szanowna Pani, i o ile się nie mylę, nie jest to nigdzie zabronione, a wszędzie praktykowane. Rzeczywiście, korzystając z braku moderatora w tej grupie, może Pani wylewać Tu swój jad na innych, co nie ma nic wspólnego z dyskusją o tekście. W każdej szanującej się grupie za podobne przytyki ad personam wyleciałaby Pani na tę swoją piękną główkę albo raczej na inną, mniej piękną, część ciała. Stara zasada: dyskutujemy o tekstach, w tym zawartych w nich błędach, nie o ludziach. Ja nie obraziłam Autora, który normalnie zareagował na moje uwagi, po prostu poprawił błędy w swym tekście (nieważne czy w wierszu, czy w komentarzu), ale Pani "Adwokat" musiała znów błysnąć swoją arogancją z pięknie skomponowaną ignorancją. Widać, że nie ma nic lepszego do roboty.

jad - to Ty dziewczynko wylewasz i za grosz w Tobie zwykłej, ludzkiej życzliwości. A kysz!

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

(smacznego..)

* * *

pewnego dnia
dwa węże
oplotły moje ciało
i wspólnym
nieludzkim językiem
wypowiedziały zaklęcia
zamieniając mnie w kamień

lepka mgła zasnuła pokój
gasząc blade odbicia gwiazd
w ciepłych
śliskich wężowych łuskach

z sykiem niedopalonego papierosa

w wężowym tańcu umarł świat
nad którym nie zapłakał
żaden anonimowy bóg

więc kamień śnił swój
kamienny sen
o łąkach wysokich płowych traw
głaskanych szumnie dłonią wiatru
pod bezgranicznie błękitnym niebem

lecz zieleń drzew na wiosnę
już nigdy nie była prawdziwa

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Wyjście

dziś nie była z nim
ani razu
myśli - lekkie
jak kotki topoli
zdmuchiwała z czoła
razem z kurzem
dawno zapomnianych przypomnień
to nic, że ciągle
wlatywały przez otwarte okno...
siadły przecież tylko na chwilę
i frunęły dalej
a ona?
malując w lusterku usta
przeszła na drugą stronę,
by tańczyć z flamingami
w zwiewnej sukience

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Bartłomiej Brzezinski:
" Polityczni "
Widzę, że autor wyznaje twardą zasadę "A właśnie, że będę używał klawiatury, czy to się komu podoba, czy nie!". Karą za takie teksty powinno być wrzucanie monet do jakiejś puszki na piwko dla czytelników. Może to by powstrzymało "wenę".

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Dominika N.:
(smacznego..)

* * *
Rozkręciłaś się od środka do końca.
Tylko wstęp troszkę niemrawy, wg mnie.
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Dominika N.:
(smacznego..)
według mnie perfekcyjny od pierwszej do ostatniej sylaby.

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

Dominika N.:
(smacznego..)

* * *

pewnego dnia
dwa węże
oplotły moje ciało
i wspólnym
nieludzkim językiem
wypowiedziały zaklęcia
zamieniając mnie w kamień

lepka mgła zasnuła pokój
gasząc blade odbicia gwiazd
w ciepłych
śliskich wężowych łuskach

z sykiem niedopalonego papierosa

w wężowym tańcu umarł świat
nad którym nie zapłakał
żaden anonimowy bóg

więc kamień śnił swój
kamienny sen
o łąkach wysokich płowych traw
głaskanych szumnie dłonią wiatru
pod bezgranicznie błękitnym niebem

lecz zieleń drzew na wiosnę
już nigdy nie była prawdziwa
Bardzo ciekawy wiersz, ale poniekąd muszę przyznać rację Łukaszowi, z tym jednakże zastrzeżeniem, że na pewno początek nie jest niemrawy, tylko lekko odstający do genialnych zwrotek od - z sykiem ... itd. Początkowe wersy same w sobie jak na mój gust złyklego zjadacza chleba są bardzo ok. Mam wrażenie jakby były wstępem do genialnego końca - ale nie pasują mi klimatem do tegoż końca;). Początek sam w sobie bardzo wciągający.
;)Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 14:00

konto usunięte

Temat: Nasze teksty - na widelec!

wers "z sykiem.." miał właśnie w zamierzeniu dzielić ten wiersz na dwie części o odmiennych klimatach. papieros został zgaszony, z sykiem (bólu), zapadła cisza, umarł świat.
być może początek niemrawy. dla mnie takim nie jest, ale dla kogoś patrzącego z boku rzeczywiście może tak wyglądać. dzięki za informację zwrotną :) uczę się :)

Następna dyskusja:

Nasze teksty do zaśpiewania




Wyślij zaproszenie do