Temat: Andrzej Bursa
Dla mnie bezapelacyjnie najlepszy wiersz Bursy, reprezentujący już prawdziwą poezję, a nie młodzieńcze, butne nawoływania, to "Noc długich noży".
Znajomy sierżant rację miał
4 wagony długich noży
wtoczono dzisiaj na bocznicę
5 ciężarówek całą noc
z towarowego dworca na miasto
O świcie kredą ktoś poznaczył
wszystkie kościoły i bocznice
*
W żydowskim barze pod papugą
blondyni w kręgle grają cały dzień
Przy takim skwarze grać w kręgle cały dzień
nie zdejmując przy tym marynarek
Jakiś zblazowany jegomość oferował mi lipny dlugi nóż
w nocy ujdzie całkiem dobrze za prawdziwy
ale wymówiłem się niezręcznie
za wielki ze mnie tchórz i nerwowiec
Spojrzał na mnie gorzej niż jakby splunął
*
Trąb jerychońskich więcej w mieście niż klaksonów
Samochody ma tylko kilkuset burżujów
a na każdym poddaszu huczą trąby archanielskie
4 na głowę
W ogóle Bóg objawia się masowo
lecz
nie uzurpuje sobie żadnego wpływu na bieg wypadków
jest na to za rozsądny
*
Malinowski nie chce o niczym słyszeć
robi doświadczenia termo-jądrowe
w swoim pokoiku
nie większym od królikarni
na skutek czego u Kowalskich
zapaliły się makaty
jeleń pędził przez krzak ognisty
on był piękniejszy od wszystkich wizji Salwadora Dali
(to także blagier)
Ten fascynujący jeleń
Ten feeryczny jeleń
I ten góral w kapeluszu z gwiazdy
*
Cyganowi wszystko jedno
bo Cygan nie ma nic
oprócz żony dzieci i warsztatu
i wszystkich rzeczy które jego są
zupełnie jak każdy inny człowiek
Usiadł Cygan na placu
Noże ostrzyć
Noże ostrzyć
woła
Wyskoczyli dwaj kręglarze z baru
jakie noże cooo...
na kogo noże... heee...
skurczył sie Cygan
zeznikomiał
jak nów
w srebrną grudkę
coraz mniejszą
coraz mniejszą
przeszukali cały plac
nie znaleźli srebrnej grudki
*
Do kawiarni ogródka
gdzie zbiera się kwiat
czarno-karatowego rycerstwa
wszedł nóż
długi na 1 m 85 cm
ale nikt na niego nie zwrócił uwagi
Kelner podszedł do niego zupełnie jak do człowieka
- proszę kawę - wybąknął nóż
- małą
na biszkopcik już mu nie starczyło
wynudził się przez cały wieczór
przy wszystkich stolikach
mówili o cenach długich noży
*
A jeżeli jeszcze dodać że referent P
(zatrudniony przy segregacji długich noży)
wielodzietny i od dawna zamieniony w karalucha
(patrz Kafka)
kupił samochód ogromne czarne słońce
I odczłowieczał (ręczę że odwalił sobie sztosa
z tą Jasną z tą piękną Jasną po dansingu)
że owoce macic perłowych
znajdują przytulisko (mówię oględnie)
w macicach bogatych kobiet
że najbardziej zaskoczyła niezwykłość chwili
poetów
tych gówniarzy
gryzmolących "odważny bełkot"
tych pętaków
którzy nie dorośli do szaleństwa
O ile to wszystko weźmiemy pod uwagę
To
n i e w ą t p l i w i e
sierżant miał rację
*
Ach dajcie mi lepsze mieszkanie
a powieszę w nim portret prezydenta
Dajcie mi działkę za miastem
a będę spiskował w imię króla
Przy rozdzielniku mieszkań siedzą demokraci
(oni mówią "demukraci" to potworne)
a w urządzie zieleni
wydziedziczeni monarchiści
chabety starego typu jednak nie bez wpływów
(dłubią w zębach ohyda)
więc jednym mówię tak drugim tak
kiedy tam chodzę w moim ubranku z drewna
To nie jest autoironia
Ja naprawdę potrzebuję mieszkania i ogródka
*
4 wagony długich noży
2 tony zakopane żydowskiego złota
Za wielki ze mnie tchórz i nerwowiec
nie dla mnie żydowskie złoto
*
To nic że ten młody facet w trenczu jest diabłem
a ten stary z fujarką świętym
To nie ma znaczenia wobec nocy długich noży
To w ogóle nie ma znaczenia
ani tej nocy
ani następnych
Chyba w logice:
Wszyscy kelnerzy są diabłami
Więc pewien kelner jest diabłem
A:B
ma się
jak wół do karety
ma się
jak piernik do wiatraka
*
Lubie patrzeć jak kogoś biją
chociaż sam nie rwę się do bitki
gdy huknęli dzisiaj jednego
z ust i z nosa
czerwoną fontanną
sikło
myślałem że ku chwale
Pobiegłem przez miasto w wieńcu
wołałem ku chwale
ku chwale
ale przyjechał służbowy wóz
i skończyło się wszystko
Bruk upał krew jak gąbka wchłonął
O cymbale liryki
kiedy wygrasz chwałę
tego cymbała z rozbitym nosem
*
Krzywonos czy Krzyworóg
mniejsza o złodziejskie pseudo
gdy był małym chłopcem
wdrapał się na figurę Boga Ojca
by mu wyjąć złote jabłko z dłoni
Ale jabłko okazało się z gipsu
Krzywonos przestał wierzyć w cuda
Lecz jakby żydowskie pierścionki
okazały się gipsowe
Czy odwróciłoby to noc długich noży?
*
Zresztą noże nie mają być użyte wcale przeciw Żydom
nie wolno tak mówić ani pisać
Noże w ogóle nie będą użyte
wagony stoją na bocznicy
ciężarówki wożą tylko sprzęt
urzędnikowi po prostu się poszczęściło
po życiu pełnym wyrzeczeń
A oni lubią grę w kręgle
naprawdę lubią grę w kręgle
Cisza
Ciiiiszaaa...