Grzegorz B. Liberum Arbitrium
Temat: Pobieraczek przegrał w Sądzie - Wyrok z października 2012...
Właściciele portalu pobieraczek.pl wprowadzali konsumentów w błąd - stwierdził Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, potwierdzając decyzję urzędu chroniącego prawa klientów. Utrzymał też karę w wysokości blisko 240 tys. złPobieraczek pl. to strona internetowa oferująca płatny dostęp m.in. do filmów, muzyki i gier. Wyrok sądu dotyczy decyzji z marca 2010 roku. Postępowanie przeciwko spółce Eller Service, właścicielom strony, zostało wszczęte po licznych skargach konsumentów.
Skuszonych "rozkoszą pobierania” plików całkowicie za darmo - przez 10 dni. Aby skorzystać z oferty, trzeba było zarejestrować się i zaakceptować regulamin usługi. Skarżący nie zdawali sobie jednak sprawy z tego, że w tym momencie zawierali z serwisem umowę (nawet roczną) i zobowiązywali się do zapłaty określonej sumy (już nawet pierwszego dnia aktywacji).
Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów taka praktyka jest nieuczciwa i wprowadzająca w błąd. Bo wiele osób - na podstawie haseł reklamowych i informacji na stronie - mogło sądzić, że w ciągu 10 dni będzie bezpłatnie korzystało z usługi.
Prezes UOKiK uznała, że właściciele portalu naruszyli zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła na nich karę w wysokości 239.140 zł. Jednocześnie spółka musiała zmienić zakwestionowany sposób informowania o usługach oraz przez sześć miesięcy publikować treść decyzji na portalu.
27 lutego tego roku sąd potwierdził, że właściciele pobieraczka.pl wprowadzali konsumentów w błąd. Zdaniem SOKiK ich działanie miało charakter umyślny.
Pobieraczek przekonywał (w komentarzu do decyzji UOKiK sprzed wyroku sądu; aktualniejszego nie opublikował), że werdykt nie wpłynie na ważność zawartych umów i że trzeba będzie płacić. Bo ew. wprowadzenie w błąd poprzez niedozwoloną reklamę, o którym mowa w decyzji, dotyczy tylko etapu przedkontraktowego. Czyli momentu, w którym użytkownik zapoznał się z reklamą, ale jeszcze nie z treścią regulaminu usług.
"Oznacza to, że nawet w przypadku utrzymania przez sąd w mocy rozstrzygnięcia wydanego przez UOKIK, zgodnie z którym reklama darmowego okresu próbnego mogła wprowadzić konsumentów w błąd na etapie przedkontraktowym, to fakt ten i tak pozostanie bez jakiegokolwiek wpływu na ważność zawartych umów. Należy bowiem pamiętać, iż na etapie kontraktowym każdy użytkownik jest bezwzględnie zobowiązany do zapoznania się z treścią regulaminu oferowanych mu usług” - tłumaczył serwis. Za pośrednictwem prawników ściga wielu Czytelników "GL”, aby zapłacili mu za usługę reklamowaną jako darmowa. Dostajecie do domów zawiadomienia, przedsądowe wezwania, wyliczenia o kosztach sądowej drogi postępowania.
Niestety, w przypadku indywidualnych osób decyzja sądu nie zmienia ich sytuacji. Można się na nią jedynie powoływać.
- Wyrok SOKiK nie rozwiąże automatycznie problemów internautów, którzy zawarli umowy z portalem pobieraczek.pl - zauważa Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie. Informuje, że każdy poszkodowany przez portal konsument może dochodzić swoich praw indywidualnie.
* W przypadku kłopotów z odstąpieniem od umowy zawartej na odległość pomocy należy szukać u miejskich/powiatowych rzeczników konsumentów (działają przy urzędach miasta/starostwach).
* Ponadto porady udzielane są bezpłatnym numerem infolinii konsumenckiej 800 007 707 oraz adresem e-mail info@federacja-konsumentow.org.pl.
Można też skorzystać z dochodzenia swoich roszczeń na drodze sądowej. W takim przypadku to przedsiębiorca musi udowodnić, że udzielił jasnej i rzetelnej informacji. Zgodnie z prawem można zażądać od niego w szczególności żądania unieważnienia umowy.
Dodajmy, że obecnie UOKIK prowadzi kolejne postępowanie przeciwko właścicielom pobieraczka.pl. Zarzuty dotyczą m.in. sugerowania, że konsumenci poprzez podanie fałszywych danych w formularzu mogli popełnić przestępstwo oraz groźby obciążenia ich kosztami postępowania windykacyjnego.
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=...