Monika W.

Monika W. Recruitment, HR,
Trainings, BSR

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Jaka jest Wasza ulubiona opera?

Moja: Rigolletto :)

mam nadzieje, ze tematu takiego nie bylo jeszcze (ja nie widzialam)

:)
Aneta Stefanowicz

Aneta Stefanowicz Kierownik Badań
Rynkowych, GE Money
Bank

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

moja złota trójka :-)
Turandot, Aida i Tosca

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

"FAUST"

konto usunięte

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Puccini: La Fanciulla del West, Madame Butterfly, La boheme, Turandot...
Robert Wielgo

Robert Wielgo Członek Zarządu IAB
Polska, CMO/v-ce
Prezes IAI Sp. z
o.o.

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

No to u mnie - Traviata (zawsze beczę na końcu)
Turandot - bo do III aktu muzyka (a właściwie do połowy III, do kiedy to jeszcze pisał Puccini) muzyka jest księżycowa
Nabucco - proste, ale za to dużo fajnego barytona :D.

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

1. "Tosca" G. Puccini - bo ładunek emocjonalny tej opery w warstwie muzycznej przewyższa wszystkie inne werystyczne opery razem wzięte (nawet "Cavalerię")
2. "Lucrezia Borgia" G. Donizetti - za fenomenalnie rozpisaną partię Lucrezii, która dla sopranu jest miernikiem najwyższej próby.
3. "Semiramide" G. Rossini - za arcyfinezyjne duety i ansamble - no i za to, że Podleś jest najlepszym Arsace świata ;-)
4. "Rigoletto" G. Verdi - za "Cortigiani" i kontrast pomiędzy dramatem ojca, infantylnością córki i bezdenną pustką księcia.

Oczywiście kolejność powyższych może ulec zmianie w zależności od wykonania ;-)

konto usunięte

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

"Oniegin" w inscenizacji Trelińskiego, no i żywiołowa Carmen:)
Robert Wielgo

Robert Wielgo Członek Zarządu IAB
Polska, CMO/v-ce
Prezes IAI Sp. z
o.o.

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Marcin Pączkowski:
1. "Tosca" G. Puccini - bo ładunek emocjonalny tej opery w warstwie muzycznej przewyższa wszystkie inne werystyczne opery razem wzięte (nawet "Cavalerię")
2. "Lucrezia Borgia" G. Donizetti - za fenomenalnie rozpisaną partię Lucrezii, która dla sopranu jest miernikiem najwyższej próby.
3. "Semiramide" G. Rossini - za arcyfinezyjne duety i ansamble - no i za to, że Podleś jest najlepszym Arsace świata ;-)
4. "Rigoletto" G. Verdi - za "Cortigiani" i kontrast pomiędzy dramatem ojca, infantylnością córki i bezdenną pustką księcia.

Oczywiście kolejność powyższych może ulec zmianie w zależności od wykonania ;-)

No Podleś to już zsupełnie inny rozdział - mnie najczęściej ciary przechodzą, jak jej słucham. Rewelacja. Chociaż w Carmen mi nie pasowała, ale to raczej kwestia wizualności, która w tej roli jest niebagatelna.

konto usunięte

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Zdecydoanie Faust

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Robert W.:
Marcin Pączkowski:
1. "Tosca" G. Puccini - bo ładunek emocjonalny tej opery w warstwie muzycznej przewyższa wszystkie inne werystyczne opery razem wzięte (nawet "Cavalerię")
2. "Lucrezia Borgia" G. Donizetti - za fenomenalnie rozpisaną partię Lucrezii, która dla sopranu jest miernikiem najwyższej próby.
3. "Semiramide" G. Rossini - za arcyfinezyjne duety i ansamble - no i za to, że Podleś jest najlepszym Arsace świata ;-)
4. "Rigoletto" G. Verdi - za "Cortigiani" i kontrast pomiędzy dramatem ojca, infantylnością córki i bezdenną pustką księcia.

Oczywiście kolejność powyższych może ulec zmianie w zależności od wykonania ;-)

No Podleś to już zsupełnie inny rozdział - mnie najczęściej ciary przechodzą, jak jej słucham. Rewelacja. Chociaż w Carmen mi nie pasowała, ale to raczej kwestia wizualności, która w tej roli jest niebagatelna.

Ja tą Panią wielbię. Miałem okazję słuchać jej "live" jako Arsace (niestety nie w Polsce - na legendarną poznańską Semiramidę nie zdążyłem). Słyszałem także Ją "live" w partii Orfeusza, w koncertowym wykonaniu "Orphee et Euridice" Gluck'a w Poznaniu w 2005r (z I.Hossą) - no czegoś takiego nigdy później nie doświadczyłem - REWELACJA !!!! Brawurowo zaśpiewana aria i ten szał poznaniaków po niej - przeżycie jak ze stadionu ;-) Ilekroć słucham tego koncertu ponownie (hmmmmm - nagranie skądś sie znalazło ;-) ) to mam mega ciarki.
Marcin K.

Marcin K. Java Developer

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Borys Godunov

konto usunięte

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Aida i Traviata
Kacper Grzegorz W.

Kacper Grzegorz W. inżynier
biotechnologii
przemysłowej

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

1. "Rienzi" R. Wagnera - za fenomenalną akcję i chóry.
2. Wszystkie cztery opery tetralogii "Der Ring des Nibelungen" R. Wagnera za dramatyzm i motywy przewodnie.
3. "Salome" R. Straussa za podobną jak w "Pierścieniu Nibelungów" rolę muzyki w dramacie scenicznym.

Zgadzam się z Panem Marcinem, że bardzo dużo zależy od wykonania.

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Kacper Waligora:
1. "Rienzi" R. Wagnera - za fenomenalną akcję i chóry.
2. Wszystkie cztery opery tetralogii "Der Ring des Nibelungen" R. Wagnera za dramatyzm i motywy przewodnie.
3. "Salome" R. Straussa za podobną jak w "Pierścieniu Nibelungów" rolę muzyki w dramacie scenicznym.

Zgadzam się z Panem Marcinem, że bardzo dużo zależy od wykonania.

Witam na forum człowieka "skażonego" Wagnerem.Miło mi spotkać bratnią duszę.
Rienzi jest jedynym dziełem Wagnera, którego nie wykonuje się na Festiwalu w Bayreuth. Taka była wola kompozytora. Nie bardzo się do tego dzieła przyznawał. Za wiele tam wpływów opery francuskiej i włoskiej , zwłaszcza Belliniego, no i pierwsze to jego dojrzałe dzieło. Mimo iż piękne, to nie całkiem pasuje do pozostałych, i do jego ostatecznej wizji dramatu operowego.
Poza tym Wagnera polecam zawsze live. Najlepsze nawet nagrania, nie zawsze dobrze, najczęściej właśnie nie , "sprzedają" wielkie głosy "wagnerowskie". Większe wibrato, które jest dość naturalne dla dużego głosu, i na scenie nie przeszkadza, potrafi zepsuć najlepsze nagranie.
Kacper Grzegorz W.

Kacper Grzegorz W. inżynier
biotechnologii
przemysłowej

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Paweł Antkowiak:

Witam na forum człowieka "skażonego" Wagnerem.Miło mi spotkać bratnią duszę.
Rienzi jest jedynym dziełem Wagnera, którego nie wykonuje się na Festiwalu w Bayreuth. Taka była wola kompozytora. Nie bardzo się do tego dzieła przyznawał. Za wiele tam wpływów opery francuskiej i włoskiej , zwłaszcza Belliniego, no i pierwsze to jego dojrzałe dzieło. Mimo iż piękne, to nie całkiem pasuje do pozostałych, i do jego ostatecznej wizji dramatu operowego.
Poza tym Wagnera polecam zawsze live. Najlepsze nawet nagrania, nie zawsze dobrze, najczęściej właśnie nie , "sprzedają" wielkie głosy "wagnerowskie". Większe wibrato, które jest dość naturalne dla dużego głosu, i na scenie nie przeszkadza, potrafi zepsuć najlepsze nagranie.

Witam,

bardzo cieszę się, że ciągle spotkać można ludzi zafascynowanych dziełami Wagnera.Zgadzam się z Panem, że najlepiej brzmią na żywo. W 2006 we Wrocławiu miałem przyjemność oglądać całą tetralogię wystawianą w Hali Ludowej. Wrażenie nie do porównania z jakimkolwiek nagraniem.

Tak, jak cieszy mnie wystawienie "Pierścienia...", tak żałuję, że nikt nie pokusił się o wystawienie w Polsce Rienzi`ego. Zgadzam się, że opera ta odstaje od linii doskonałego dramatu scenicznego, kończy pewien okres w twórczości kompozytora, ale właśnie ze względu na jej bogactwo i przesycenie nie potrafię przejść obok niej obojętnie. Poza tym, że nie jest wykonywana w Bayreuth, rzadko wykonywana jest poza nim. W ubiegłych latach jedyne wykonanie, o którym słyszałem podobno miało miejsce w Wiedniu i ciężko było zdobyć na nie bilety. Nie spotkałem się również z żadnym wizualnie zarejestrowanym wykonaniem tej opery. Może Panu wiadome jest, czy takowe istnieje i jest gdzieś osiągalne?

Pozdrawiam serdecznie

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?


Witam,

bardzo cieszę się, że ciągle spotkać można ludzi zafascynowanych dziełami Wagnera.Zgadzam się z Panem, że najlepiej brzmią na żywo. W 2006 we Wrocławiu miałem przyjemność oglądać całą tetralogię wystawianą w Hali Ludowej. Wrażenie nie do porównania z jakimkolwiek nagraniem.

Tak, jak cieszy mnie wystawienie "Pierścienia...", tak żałuję, że nikt nie pokusił się o wystawienie w Polsce Rienzi`ego. Zgadzam się, że opera ta odstaje od linii doskonałego dramatu scenicznego, kończy pewien okres w twórczości kompozytora, ale właśnie ze względu na jej bogactwo i przesycenie nie potrafię przejść obok niej obojętnie. Poza tym, że nie jest wykonywana w Bayreuth, rzadko wykonywana jest poza nim. W ubiegłych latach jedyne wykonanie, o którym słyszałem podobno miało miejsce w Wiedniu i ciężko było zdobyć na nie bilety. Nie spotkałem się również z żadnym wizualnie zarejestrowanym wykonaniem tej opery. Może Panu wiadome jest, czy takowe istnieje i jest gdzieś osiągalne?

Pozdrawiam serdecznie

Panie Kacprze,
wiem ,że Opera w Lipsku wystawiała niedawno "Rienzi", na otwarcie sezonu ,po remoncie budynku.Sądzę ,że nadal jest na afiszu.
Z nagraniami, również się nie spotkałem.Będę miał to jednak na uwadze.

PozdrawiamPaweł Antkowiak edytował(a) ten post dnia 05.02.08 o godzinie 16:26
Monika W.

Monika W. Recruitment, HR,
Trainings, BSR

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Kacper Waligora:
1. "Rienzi" R. Wagnera - za fenomenalną akcję i chóry.
2. Wszystkie cztery opery tetralogii "Der Ring des Nibelungen" R. Wagnera za dramatyzm i motywy przewodnie.
3. "Salome" R. Straussa za podobną jak w "Pierścieniu Nibelungów" rolę muzyki w dramacie scenicznym.

Zgadzam się z Panem Marcinem, że bardzo dużo zależy od wykonania.
no ciezkie, ciezkie ma kolega upodobania muzyczne ;))
Aneta R.

Aneta R. Lektor języka
polskiego dla
obcokrajowców

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

"Iris" - Pietro Mascagni - niestety w Polsce mało znana, za to w Niemczech wystawiana (obecnie w Chemnitz na ten przykład)
"Wesele Figara" - klasyczna klasyka ;)))
" Traviata" - ale tylko w bardzo dobrym wykonaniu, np. Anna Netrebko:)

POzdrawiam:)
Kacper Grzegorz W.

Kacper Grzegorz W. inżynier
biotechnologii
przemysłowej

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Monika W.:

no ciezkie, ciezkie ma kolega upodobania muzyczne ;))

Zgodzę się z Panią, mnie też kiedyś ta muzyka wydawała się ciężką. Mimo to, wybrane przeze mnie przykłady nie prezentują pełnego wachlarza moich upodobań muzycznych. Jako przeciwnym biegunem służę Pani dwiema ulubionymi operetkami Lehara - "Wesołą wdówką" i "Krainą uśmiechu" :)
Magdalena P.

Magdalena P. specjalista
ds.osobowych i
prawnych; kierownik
muzyczny c...

Temat: Ulubiona opera (w sensie, ze dzielo :)?

Jeśli Państwo pozwolą dołożyć do tego koszyka pięknej muzyki to dla mnie Opowieści Hoffmana i Don Carlos, bo Aida i Traviata już została wymieniona.
Oczywiście wszystkie w dobrym wykonaniu, nie koniecznie wielkich gwiazd, ale tych , którym nie obca jest sztuka włoskiego bel canta
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Opera dla poczatkujacych




Wyślij zaproszenie do