Temat: Życie - czy i jak nim gospodaruję ...

Czy i jak gospodaruję swoim życiem - to, myślę, fundamentalny problem dyskusji o jakości życia. Jeżeli potrzeba przynależności wyprzedza ( jest wyżej ulokowana ) potrzebę bezpieczeństwa to już kierunek myślenia o kryteriach pomiaru jakości życia staje się określony... Zapraszam do dyskusji !

Temat: Życie - czy i jak nim gospodaruję ...

Dobry temat! Gospodarowanie życiem to pojęcie dość egzotyczne dla dzisiejszej konsumpcyjnej populacji. Życie, jako ogromny zasób możliwości jest bohaterem przeróżnych poradników, które - w zależności od naszych stałych, chwilowych, krotochwilnych.. potrzeb, oferują gotowce w spełnianiu różnorodnych zachcianek, czy jednak jest bohaterem naszych indywidualnych rozważań o tym: co zrobić z moim życiem, jak zmienić jego jakość na lepszą dla mnie? Z osobistych spostrzeżeń, mam wrażenie rozproszenia energii, uwagi, potencjału i umiejętności na wszystko co odwraca uwagę od gospodarowania życiem, priorytetyzacji potrzeb i od-uzależniania się od zmiennych zewnętrznych. Bez struktury i planu wciąż dajemy się złapać w wiele pułapek zastawianych na nas przez"life-hunter'ów". Hmm, pobudziłeś mnie do refleksji nad własnym planem gospodarki życiem :)

Temat: Życie - czy i jak nim gospodaruję ...

Struktura i plan życia ... nieustanna kreacja, permanetna zmiana - ale zawsze celowa i korzystna w odniesieniu do uznawanych wartości, a stąd już tylko krok do ... cnót ( sic! ) - tych podstawowych i nadrzędnych ... zapraszam na:

http://www.goldenline.pl/forum/2251242/cnoty-podstawow...Mirosław Ż. edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 10:56