Temat: ŚWIAT UKRYTY WŚRÓD ATRAMENTU, recenzja z 23 czerwca 2014

http://swiat-ukryty-wsrod-atramentu.blogspot.com/2014/...

Ana

W ,,Marynarce" autorstwa Mirosława Tomaszewskiego było coś, co zainteresowało mnie od samego początku. Coś co obudziło we mnie pragnienie dowiedzenia się czegoś o wydarzeniach z grudnia 1970 roku. Jeden akapit w podręczniku do historii, to było dla mnie zdecydowanie za mało. Okazało się, że odpowiednio ujęta historia gdyńskich stoczniowców, może stać się tłem i zarazem kwintesencją świetnej powieści.

,,Marynarka" to opowieść o mężczyznach. Adama i Karola z pozoru nie łączy absolutnie nic, bo co mogłoby ze sobą wiązać byłego punka, wokalistę zespołu Amnezja oraz prezesa świetnie prosperującej firmy? Każdy jest inny, ma inne aspiracje, różną przeszłość, ale ich w jakiś sposób wiąże się z jedną datą, a jest nim Grudzień 70'. Na życie ich obu wydarzenia z przeszłości mają spory wpływ, odcisnęły na nich swoje piętno, nawet jeśli nie zawsze to do nich docierało. Autor poprzez opisywaną historię, pokazuje jak złożona jest ludzka psychika, jak wiele czynników składa się na to kim jesteśmy i jakie podejmujemy wybory.

,,Marynarka" to kawałek naprawdę dobrej polskiej literatury. Książkę czyta się lekko, z czystą przyjemnością, a akcja wciąga. Ostatnie sto stron przeczytałam praktycznie jednym tchem, ciekawa zakończenia historii. Powieść Pana Tomaszewskiego jest dla mnie miłą niespodzianką i z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę.

Ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Marii Zofii Tomaszewskiej
Autor: Ana o 21:35