konto usunięte

Temat: numer jeden

"sto lat samotności" było moim pierwszym kontaktem z Marquez'em i książka urzekła mnie niesamowicie.
"O miłości i innych demonach" - miejsce drugie :)

Podliczamy głosy?
Chyba wszystkie jego książki są magiczne...
Anna D.

Anna D. dyrektor ds.
zarządzania
projektami, Media
Partner SJ

Temat: numer jeden

"Sto lat samotności" to zdecydowanie mój nr 1, a zaraz po niej "Życie jest opowieścią".

konto usunięte

Temat: numer jeden

Właśnie przeczytałam pierwszy raz "O miłości i innych demonach" i jestem nią zachwycona:)
A ulubione mam dwie: "Kronika zapowiedzianej śmierci" i "Szarańcza". Minimalnie ta pierwsza podoba mi się bardziej...
Kasia O.

Kasia O. Prawnik, Instytucja
państwowa

Temat: numer jeden

Głosuje za "Sto lat samotnosci"

konto usunięte

Temat: numer jeden

Witam serdecznie,

Mój numer 1 to "Sto lat samotności" (a trochę książek Marqueza przeczytałam).

Książkę "czytało mi się" bardzo długo. Kilkakrotnie rozpoczynałam i... gubił mi się wątek w gąszczu zawiłego drzewa genealogicznego rodziny Buendiów. Ale było warto!

W książce lata pełno motyli, panuje niesamowita atmosfera (wiecie doskonale o czy pisze:)).

Kiedy skończyłam ją czytać - zrobiło mi się jakoś tak bardzo smutno, że to już koniec. Atmosferę książki pamiętam do dzisiaj,
a czytałam ją kilka lat temu!

Temat: numer jeden

Witam,
jak fajnie, że jest takie forum:)
Zdecydowanie "Sto lat..." jedna z najniezwyklejszych ksiazek jakie napisano, piękna i smutna jak samo życie.Ten urzekający język i metafory piękne,błyskotliwe i poetyckie.Oj, chyba jeszcze do niej zajrzę, który to raz już nie pamiętam.
Zaraz potem chyba "Miłośc w czasach zarazy" i Opowiadania.

Zupełnie inny świat:)
Aurelia Ż.

Aurelia Ż. szukam właściwej
drogi

Temat: numer jeden

Dla mnie zawsze "Sto lat samotności "- ród Aurelianów :-), ksiązka którą przeczytałam trzy razy .
Dorota Kozłowska

Dorota Kozłowska ArtVenta - otwarta
na propozycje pracy

Temat: numer jeden

..:
Dla mnie "Miłość w czasach zarazy" to absolutnie numer jeden. Potem "Jesień patriarchy" i osławione "Sto lat samotności". Wyróżnię też "Kronikę zapowiedzianej śmierci" i ... "Nie ma kto pisać do pułkownika"
A lubicie Celę? Chyba założę grupę jego miłośników :)

Dla mnie "Miłość w czsach zarazy", "Sto lat samotności" mnie zmęczyło.

konto usunięte

Temat: numer jeden

Dla mnie osobiscie każda powieść Marqueza jest niesamowita, ale chyba najczęściej powracam do "Sto lat samotności" i "Szarańcza". :)

Temat: numer jeden

Kilka dni temu skończyłam "Sto lat samotności". Już nie wiem który raz przeczytałam tę powieść, ale po prostu muszę co jakiś czas do niej wrócić i przeczytać na nowo. Jakaś magia mnie do niej przyciąga...
Olga Wieczorek

Olga Wieczorek AECOM Sp. z o.o.

Temat: numer jeden

Witam,
Najbardziej lubię "Sto lat samotności".jeśli ktoś lubi też styl reporterski i chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o sytuacji w Kolumbii (k.XX w.), to polecam "Raport z pewnego porwania".

Temat: numer jeden

Sto lat samotności - przeczytana już chyba z 7 razy.

Następna dyskusja:

numer jeden




Wyślij zaproszenie do