Izabela
Sutarzewicz
Właściciel, Chic
Factory
Beata
Jarmolowska
projekant mody,
jarmolowska atelier
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
ale male . zaraz bedzie wiekszebeata jarmolowska edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 22:35
Wioletta G. jest cuuudnie...
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Witajcie dziewczęta.I ja dziękuję za możliwość przeżycia z Wami tej radosnej filcowej harówki(czytaj: spódnica XXXXXXXXL, dobrze że tam małpa została bo bym ją chyba pocięła ze złości) A żeby tak spleśniała.
Jolu a Ty tak o nią zadbałaś.
Od każdej z Was wiele się nauczyłam, dziękuję że podzieliłyście się swoimi sekretami.
Zwłaszcza nasza Pani Uczycielka. Szacun Beatko.
Dzisiaj znalazłam parę świetnych form, teraz muszę wykombinować miejsce i stół do filcowania. I heja....
konto usunięte
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Przed chwilą skończyłam sukienkę!Nie jest to na pewno mistrzostwo świata, ale pierwsze samodzielne ubranko. Jak zwykle bywa początki nie są usłane różami. Dały o sobie znać różne obawy z przeszłości.
"Ale o co właściwie chodzi?" - opiszę poniżej:
1. Ponieważ sobotni kubraczek wyszedł mi z niezamierzonymi dziurami, tym razem chciałam tego uniknąć i ułożyłam czesankę grubszymi warstwami i asekuracyjnie (gdyby jednak porobiły się dziury wyżej), porobiłam zamierzone dziury na dole sukienki. W efekcie niezamierzonych dziur wyżej nie było, a na dodatek na dole została tylko jedna mała dziurka na samym środku tyłu na dole. Udało mi się ją "załatać" pod koniec pracy, wfilcowując nowy kawałeczek. Nie ma śladu.
2. Na warsztatach bałąm się spawów i udało mi się ich uniknąć, więc to mnie zwiodło i tym razem nie przyłożyłam się. Wyszły małe spawy, ale jakoś sobie z tym poradziłam. Każda z was - nie mówiąc już o naszej mistrzyni- zauważyłaby ślady tej mojej walki, ale osoby postronne na pewno nie.
3. Biała czesanka, którą używałam (w tym szczególnie) do robienia końcowej "mgiełki" okazała się nie najlepsza. Chętniej przylegała do cieńkiej folii niż do podkładu. Przypomniałam sobie, że już kiedyś zachowywała się ona podobnie lepiej przylegając do firanki niż czesanki. Zmieniłam wówczas firankę (i z tego akurat się cieszę), a powinnam odłożyć tę czesankę na coś grubszego, a nie na robienie cieniutkiej mgiełki. To że ładnie rozkładała się w cieniutkie pasemka to nie wszystko. Mam nauczkę. Opisane problemy z czesanką spowodowały, że straciłam wiele czasu i energii na masowanie.
4. Myślałam, że jak będę więcej rolowała, to "naprawię" opisane powyżej niedoskonałości czesanki. Rolowałam trochę wczoraj i resztę dziś, ale cały czas w pionie (góra-dół), dopiero gdy zorientowałam się, że sukienka jest krótka ale za to za szeroka zmieniłam kierunek rolowania.
5. Późniejsze działania były trochę rozpaczliwe. Polewałam górę gorącą wodą i wyciągałam sukienkę wzdłuż.
Jeśli Beatka to czyta, to ma dopiero ubaw i już wie co napiszę poniżej
6. Pachy wyszły mi za nisko, a kwitek prawie na biuście (i tu dobrze, że mam duży biust, bo w przeciwnym razie wypadłby może pod biustem).
7. Ostatecznie jestem zadowolona, choć jak na sukienkę z krótkim rękawkiem (a właściwie prawie bez) to jest ona dość gruba. Będzie się nadawała na gerden party nawet do północy lub nawet do rana. Może dorobię do niej cieńki szal lub kubraczek w podobnych kolorach abym mogła okryć ramiona. Nie będzie to łatwe ze względu na dobranie kolorów. Do do dekoracji użyłam prawie do końca jedwabiu, który bardzo farbował (zarówno moje ręce jak i sukienkę). Sukience nawet dobrze to zrobiło, bo ciekawie złagodził kolory, ja za to dziś starałam się nie eksponować rąk w pracy.
8. Próbowałam na mokro sukienkę, wchodzę w nią i jest rozmiarowo dobra. Podobnie jak ze spódniczką jest krótsza niż zamierzałam, ale miała być długa, więc był zapas. Mój mąż twierdzi, że lepiej wyglądam w krótszych sukienkach. Jako dodatkowy atut filcu mogę uznać to, że modelowanie biustu na "modelu" jest znacznie łatwiejsze niż dopasowanie zaszewek w gotowych wykrojach z Burdy. Kupię sobie manekin i dopasuję go do swojej syylwetki wykorzystując rady Gosi, abym nie musiała próbować namydlonej sukienki na siebie. Gosiu w sukience wykorzystałąm kawałeczek koronki od Ciebie na zrobienie kwiatka.
Myślę, że opisałam bardzo dokładnie moje zmagania z filcem i wybaczycie mi brak zdjęcia. Obiecuję, że jak uporam się z problemami technicznymi, załączę zdjęcia porobione na warsztatach i zdjęcie mojej nowiutkiej sukienki.
Ciekawqa jestem czy któraś z was dobrnęła do końca tego opisu i czy podzielicie się Waszymi nowymi doświadczeniami.
pa
konto usunięte
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Naharowały się, narolkowały, natrajkotały,narechotały, naobjadały pysznychrzeczy, że wypominała nie będę a zdjęć jak NIMA TAK NIMA! To ja już nie wiem ale o co tu chodzi
zniecierpliwiona Anna Kantorysińska
Beata
Jarmolowska
projekant mody,
jarmolowska atelier
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
andzia u mnie o to chodzi z grubsza ze nie wpuszcza mi komputer zdjeć i nie umiem sobie z tym poradzic a do majstra nima czasu doleciec, sorki dziewczyny . też bym chciala na blogu caly zlot nasz opisac ale narazie nic z tego.Anna Kolasa nauczyciel
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
No prosze jak Gosia rozpisała ta co podobno pisać nie lubi , koniecznie wstaw fotke.Aniu prosze bardzo kilka zdjeć zaraz wrzuce
Anna Kolasa nauczyciel
Anna Kolasa nauczyciel
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
U góry Iza na dole Wiola i GośkaAnna Kolasa edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 10:01
Anna Kolasa nauczyciel
Anna Kolasa nauczyciel
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
A na koniec dla tych co myślą że filcowanie to pikuś , tak wyglądają moje rece mam nadzieje że widać siniaki a jakie ładne kolorki od żółtego poprzez zieleń i brąz
Izabela
Sutarzewicz
Właściciel, Chic
Factory
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Ale fajnie popatrzeć sobie i powspominać, jak było fajnie. :-)U mnie urodziła się torebka (filc laminowany). Przeprowadziłam eksperyment z siateczką sztuczną (miałam taki kawałek ucięty od jakiegoś ciucha) i nie powiem, prawie chwyciło. Nie przypilnowałam jednak, żeby wszędzie równo przykryć dekory mgiełką. Była mała skucha i w trzech miejscach brzegi dekorów mi odstawały. Oczywiście ciachnęłam i wygląda ok. Obecnie schnie jeszcze na dworze. Położyłam trzy warstwy i do tego dekory, przez co wyszła dość gruba i nie schnie szybko jak mgiełki, które zwykle robię. Nie włozyłam też do pralki na wirowanie, bo się trochę bałam, żeby to wszystko nie odpadło. Jak na razie wszystko jest w jednym kawałku.
Za chwilę biorę się do pracy, a po południu może wylegnę z aparatem do ogrodu.
Aniu siniolki rewelacyjne. Faktycznie jesteś żywym przykładem na to, że filcowe wyroby mają swoją wartość.
Pozdrowionka :*Izabela Sutarzewicz edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 12:04
Beata
Jarmolowska
projekant mody,
jarmolowska atelier
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
aniu Stanowczo poszłas w filcowaniu najdalej... w zyciu nie mialam siniaków. ja tez dzis ruszam do filcu po południu ... musze sobie przeciez zrobić kubrak...
Małgorzata
Motas
właściciel,
Pracownia krawiecka
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Cześć dziewczyny nie miałam dostępu do komputera bo coś się w nim przegrzewało na szczęście już jest ok.Bardzo Wam serdecznie dziękuję za fantastycznie spędzony czas ,twórczo zafilcowany .Jak miło i fajnie .
Pozdrawiam wszystkie miłośniczki masowania ,rolkowania ,pocierania ,wałkowania------niech moc będzie z Wami
Jolanta
Stecewicz
kierownik redakcji
języka polskiego,
Gdańskie
Wydawnictwo...
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Ponieważ Małgosia ma problem z wstawieniem fotki, przesłała mi zdjęcie swojej sukienki z prośbą o wstawienie, co niniejszym czynię.Oto sukienka Małgosi:
Violetta
Huk
właściciel,
F.P.Pizza Restaurant
U Huka
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Witam wszystkie dziewczyny.Dopiero teraz znalazłam trochę czasu aby napisać parę słów .Dziękuję za wspaniały czas,jaki mogłam z wami spędzić.Mam nadzieję,że zaowocuje on cudownymi dziełami.Narazie mam mały kocioł w domu więc nic nie robię.Jak tylko się obrobię to do dzieła...Mam już nawet kilka pomysłów w głowie. Jak coś stworzę to odrazu zamieszczę na blogu.Jeszcze raz dziękuję za możliwość bycia tam z wami.
Beata
Jarmolowska
projekant mody,
jarmolowska atelier
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
małgosiu , wetnij formę w talii tak po 2 cm z kazdej strony i przedłuz , bedzie miala lepsze proporcje. ale poza tym gratulacje. udalo się.konto usunięte
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
beata jarmolowska:Dzięki Beatko za komentarz. Całkowicie zgadzam się z twoimi uwagami. Bałam się, że jeśli bardziej wetnę ją w talii, to po wyschnięciu nie przecisnę jej przez biust, ale nie jest źle z wkładaniem jej po wyschnięciu. Z drugiej strony miałam również obawę, że przy kolejnych poprawkach (przy moim małym doświadczeniu) sukienka będzie coraz grubsza. Ośmieliłaś mnie jednak i jak będę miała trochę spokojnego, wolnego czasu tzn. więcej niż popołudnie po pracy i perspektywa wczesnego wstawania następnego poranka zabiorę się za nią ponownie. Jeszcze raz dziękuję za cenne rady, są one dla mnie motorem do dalszego filcowania. Wczoraj zaczęłam torbę.
małgosiu , wetnij formę w talii tak po 2 cm z kazdej strony i przedłuz , bedzie miala lepsze proporcje. ale poza tym gratulacje. udalo się.
Beata
Jarmolowska
projekant mody,
jarmolowska atelier
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
no to poprosimy fotkę szybciutko. pozdrawiam z u.k. jaka tu jest cudna pogoda...Wioletta G. jest cuuudnie...
Temat: ubrania z filcu wiosenne warsztaty w gdansku
Witajcie laseczki.Popatrzcie jak fajnie było...
Podobne tematy
Następna dyskusja: