Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci
Tomasz Różycki*
Oko
Przez całą noc znów rozjarzone oko
i wszyscy jesteśmy kościół Internetu.
I czy ty tańczysz teraz przed ekranem,
czy to diabełe znów się przepoczwarza
i pokazuje cycki? Posłuchaj, budzik to pieje,
czy szwarcy fojgiel usiadł na kościanej wieży?
A ty, czy jęczysz teraz w swej ciemnej
izdebce, gdzie płacz i zgrzyta dziesiątek różańca,
czy przez sen tylko ciało fika i drga ci brew?
Żarzy się jeszcze słony pręcik, chociaż
już wpół do czwartej na kominie, mezzo
del cammin, za oknem wyje autoalarm.
I wciąż się boso szwenda po kuchni
rozczochrana zjawa, mruczy i dyszy,
i drzwiami do lodówki światło sobie robi,
i wraca przez ten portal z nadzieją na dzień.
z tomu „Księga obrotów”, 2010
*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Rozmowy o poezji