konto usunięte

Temat: Totalitaryzm

György Petri*

Wiersz nieznanego poety
ze wschodniej Europy z roku 1955


Wypłowieje
jak te dwie flagi, które
rokrocznie wywieszaliśmy nad bramą
w zamocowanym uchwycie z okazji świąt,
płowieje, traci barwy świat.

Gdzie się podziały te święta?

Pod grubą warstwą kurzu,
na ciepłym
strychu, milczy
rozmontowany świat.

Pochód przeszedł.

Przemienił się w wrzask
i rozwiał się z wiatrem.
Zamiast okolicznościowych poetów
wiatr teraz będzie deklamować wiersze,

kołujący pył i drgające ciepło mówi
nad betonowym placem.

Że tu kochaliśmy kobiety: nie do wiary.

Nad epoką
rozżarzonych
hut, naprężonych lin
niepewna teraźniejszość
opadający pył – unosi się.
Przerwana budowa:
nad imperialnymi szachrajstwami.

W co wierzyłem,
już więcej nie wierzę.
Ale że wierzyłem,
to
codziennie każę sobie przypominać.

Nikomu nie wybaczę.

Odpryskuje
nasza straszna samotność
jak na słońcu zardzewiałe kolejowe
szyny.

przełożył z węgierskiego Tadeusz Śliwiak

*György Petri (1943-2000) – węgierski poeta, prozaik, dramaturg i tłumacz, w czasach komunistycznych aktywny działacz opozycji demokratycznej, redaktor podziemnego pisma literackiego „Beszélő” i członek założyciel SZETA – funduszu dla ludzi ubogich prześladowanych przez reżim komunistyczny. Studiował filologię węgierską i filozofię na Uniwersytecie im. Loránda Eötvösa w Budapeszcie, ale studiów nie ukończył. Debiutował w 1971 roku tomikiem wierszy „Magyarázatok M. számára” (Wyjaśnienia dla M.), potem wydał jeszcze „Körülírt zuhanás” (Opis spadania, 1974). Od 1975 roku objęty cenzurą prewencyjną, publikował tylko w drugim obiegu. Był głosem pokolenia 1968 roku. Po upadku władzy komunistycznej, w latach 1989-1994 działał w Stowarzyszeniu Wolnych Demokratów, redagował też pismo „Holmi”. Otrzymał wiele ważnych nagród za działalność polityczną i literacką, m. in. w 1996 roku Nagrodę Kossutha. W 1998 roku wykryto u niego zaawansowaną chorobę nowotworową. Zmarł dwa lata później, w wieku 57 lat.
Dzisiaj uważany jest za jednego z najwybitniejszych poetów węgierskich XX wieku. W latach 2003-2007 wydano na Węgrzech w 4 tomach jego „Dzieła zebrane”, obejmujące cały dorobek poetycki, prozatorski, dramaturgiczny i translatorski, a także dzienniki, wspomnienia i wywiady (Petri György: Munkái, T. I. Összegyűjtött versek, 2003; T. II. Összegyűjtött műfordítások, 2004; T. III. Összegyűjtött interjúk, 2005; T. IV. Próza, dráma, vers, naplók és egyebek, 2007).


Inne wiersze György Petriego w tematach:
Apokalipsa i eschatologia (motyw końca świata i sądu ostatecznego w poezji),
O czytaniu i czytelnikach, Elegia/"Okrutną zagadką jest życie"..., Trudne pytania,
Głosy i dźwięki, szepty i krzyki, Miłość, Śmierć, Nihilizm (papierosy i wódka, zło
i brzydota)
, Wielcy i znani, Wspomnienia, Marzenia, Dwulicowość. Fałsz i obłuda,
Być poetą..., Między sacrum a profanum (motywy religijne w poezji świeckiej)
Marta K. edytował(a) ten post dnia 06.07.11 o godzinie 07:00
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Totalitaryzm

Ernst Jandl

poznań, czerwiec 56


powalony
bywał
i znów się
podnosił
często człowiek.

godzin jego
nie wyliczy
zegar.
śmierci jego
nie wyliczy
kat.

powalony
bywał
i znów się
podnosił
często człowiek.

wyroki
nie wymazują
żądań.
łzy
nie wymazują
żądań.

z tomu „dingfest”, 1973

tłum. z niemieckiego Krzysztof Jachimczak

wersja oryginalna pt. „posen, juni 56”
w temacie A może w języku Goethego?
Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.02.14 o godzinie 22:29
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Totalitaryzm

Tomas Tranströmer

Do przyjaciół za granicą


Tak mało do Was pisałem. Lecz czego nie mogłem napisać
rosło jak dawny statek powietrzny
i w końcu wyślizgnęło się przez nocne niebo.

Oto list u cenzora. Cenzor zapala lampę.
Wszystko przywiera, co mi zbędne.
W świetle wyskakują moje słowa jak małpy na kratę:
miotają się, zamierają, pokazują zęby!

Czytajcie między wierszami. Spotkamy się za lat 200,
gdy zapomniane będą mikrofony w ścianach hotelu
i nareszcie zasną. Staną się skamielinami.

z tomu „Stigar”, 1973

tłum. ze szwedzkiego Leonard Neuger

wersja oryginalna pt. „Till vänner bakom en gräns”
w temacie Poezja skandynawska

Wiersz jest też w temacie Listy poetyckie
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 22.08.12 o godzinie 07:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Totalitaryzm

Rose Ausländer

Głośne milczenie


Niektórzy się uratowali

Z nocy
wypełzły ręce
ceglastoczerwone od krwi
pomordowanych

To było głośne widowisko
scena pożaru
ognista muzyka
Potem śmierć zamilkła
I milczała

To było głośne milczenie
Między gałęziami
uśmiechały się gwiazdy

Uratowani czekają w porcie
Rozbite statki
przypominają kołyski
bez matki i dziecka

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. z niemieckiego Ryszard Wojnakowski

wersja oryginalna pt. „Schallendes Schweigen”
w temacie A może w języku Goethego?

Wiersz jest też w temacie Milczenie
Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.02.14 o godzinie 22:30
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Totalitaryzm

Lothar Herbst*



List 9



moi przyjaciele umierają w bramach kamienic samotnie i przedwcześnie

nie mając własnej śmierci a ich ciała stają się prowokacją dla żyjących

jak ich poglądy tak obce dla tych którzy ich nie upilnowali za życia

lub upilnowali zbyt dobrze i skutecznie

moi przyjaciele zaludniają kolejne cmentarze ładu i porządku

kolejne stacje ludzkiego bólu

kolejne stacje prawdy



        
moi przyjaciele nie umierają w bramach kamienic samotnie

V 77

z tomu „Listy w sprawie wiary i nadziei”, 1977


Moi przyjaciele – słowa Lothar Herbst,
muzyka i wykonanie Roman Kołakowski


*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Być poetą...
Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.02.14 o godzinie 22:33



Wyślij zaproszenie do