Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

Szczęście jest czymś więcej niż zewnętrzną pomyślnością; warunki wewnętrzne więcej dlań znaczą.

Aby człowiek mógł być zadowolony z życia, jednym z najistotniejszych warunków jest, aby był przekonany, ze ma ono jakiś sens, jakąś wartość.

Taka jest podwójna natura szczęścia: jest stanem wewnętrznym, ale wymaga pomocy z zewnątrz; mamy je w nas, ale nie tylko przez nas.

Rozbieżność w poglądach na szczęście jest wielka. Jedni na przykład widzą szczęście we władzy, inni w życiu z dala od ludzi; jedni w majątku, inni w wyrzeczeniu się dóbr doczesnych. Ale ta rozbieżność nie dotyczy pojęcia szczęścia, lecz teorii, jak je znaleźć.


Władysław Tatarkiewicz O szczęściu

żródło Wikicytaty

Jan Kochanowski

PIEŚŃ III (z Ksiąg wtórych)


Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko;
Miej na poślednie koła pilne oko:
Bo to niestała pani z przyrodzenia,
Często więc rada sprawy swe odmienia.
Nie dufaj w złoto i w żadne pokłady,
Każdej godziny obawiaj się zdrady;
Fortuna, co da, to zasię wziąć może,
A u niej żadna dawność nie pomoże.
A ci, co z tobą teraz przestawają,
Twej się Fortunie, nie tobie kłaniają;
Skoro ta zniknie, tył każdy podawa,
Jako cień, kiedy słońca mu nie zstawa.
Lecz jako sama oczy zasłoniła,
Tak swym pochlebstwem ludzi pobłaźniła:
Że drugi wysszej nosa gębę nosi,
A wszystki insze oczyma przenosi.
Ty pomni, że twój skarb u Szczęścia w mocy,
A tak się staraj o takiej pomocy,
Aby wżdy z tobą twego co zostało,
Jesli zaś będzie Szczęście swego chciało.
Cnota skarb wieczny, cnota klenot drogi;
Tegoć nie wydrze nieprzyjaciel srogi,
Nie spali ogień, nie zabierze woda;
Nad wszystkim inszym panuje przygoda.

Czesław Miłosz

Dar

Dzień taki szczęśliwy,
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.
Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.
Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego, zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem, kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle.

Berkeley, 1971Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 05.01.09 o godzinie 00:23
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

Halina Poświatowska

szczęście


mam szczęście!
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody

a ono - na niebie świeci
roześmiane złotem - młode

wyciagnij rękę - zamknij
płonący krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 04.01.09 o godzinie 23:47
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Szczęście

Dorota Chróścielewska

* * *


Zapukało szczęście do drzwi nie w porę
Och przepraszam ale jestem zajęta
Głupie szczęście To onegdaj wieczorem
zaświeciła się w ogródku mięta

Zapukało szczęście do drzwi pięściami
Zawaliło szczęście do drzwi z całej mocy
Zajarzyło się tymi gwiazdami
co płonęły za górami za lasami
za latami

Łomotało do okien do drzwi
Więc łańcuchy spuściłam ciężkie
i wpuściłam i widzę przez łzy
To nie szczęście przyszło lecz nieszczęście

* * *

Wiedzcie: byłam szczęśliwa, gdy wracałam w popiół
czasu, co ze mnie powstał i beze mnie odszedł.

Gdy w ognisko dmuchałam wypalone do dna,
bo Bóg ze szkła mnie stworzył (choć nie byłam godna).

Śniegi bielą prześcigłam (choć nie byłam godna),
sarna mi matkowała, gdy płakałam głodna.

Wiedzcie: byłam szczęśliwa, gdy czekałam nocą,
by u balkonu gwizdał (choć czekałam boso).

Obłoki obłóczyłam, by na niego spojrzeć.
Z wiatrem na flecie grałam (choć nie grałam dobrze).

Więc (choć nie byłam godna) czekałam go co dzień
i latarnie na gruszach paliłam w ogrodzie.

Nim zegar spopielały czas roztrwonił,
szczęśliwa – szare oczy przesłaniałam dłońmi.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

ks. Jan Twardowski

To nieprawda że szczęście


ile buków opadło
ile szpaków się zbiegło
zimą łączył nas śnieg

potem wrzos optymista
bo zakwita ostatni
gotów by dać nam ślub

to nieprawda że szczęście
najmocniejsze i pierwsze
jak król

Niewidzialny się zjawił
krzyż ogromny ustawił
między tobą a mną
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Szczęście

Jadwiga Zgliszewska

SZCZĘŚCIE

Ani za górą, ani za rzeką,
Ani stąd blisko, ani daleko;
mgiełką pajęczą z wiatrem nadbiegło,
chciałeś dosięgnąć – znowu uciekło.

Sprytne, przebiegłe i nieuchwytne,
wielkie, wspaniałe, ale ukryte.
Ktoś się zatrzymał pełen zachwytu,
a ono nie chce rozmawiać z nikim.

Pachnące wrzosem, konwalią, makiem,
rumiankiem polnym i tatarakiem.
Jesienią, zimą, wiosną czy latem –
wciąż upragnione, zawsze jednakie.

Ucieka, błąka się i ukrywa;
chciało już zostać, znów się podrywa.
Jak nuta rzewna, lekka i tkliwa –
to bardzo szczera, to znów fałszywa.

Miłość i przyjaźń w sobie jednoczy,
wiedzę o całym świecie uroczym;
dobro i piękno pokaże oczom –
oto jak wiele posiada mocy!

Jest śpiewem ptaków, pogodną wiosną,
każe odrzucić trwogę żałosną
i gonić wiecznie za czymś doniosłym.
Jak ma na imię? Szczęście – po prostu...
Magdalena Korczyńska

Magdalena Korczyńska redaktor, korektor,
dziennikarz, czyli
pełny serwis
wydaw...

Temat: Szczęście

Edward Stachura

Szczęście

Coś srebrnego dzieje się w chmur dali.
Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list.
Myśmy długo na siebie czekali.
Jaki ruch w niebiosach! Słyszysz burzy świst?

Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
Że przed jego blaskiem uchodzimy w cień?

Czemuż ono w mroku szuka treści
I rozgrzesza nicość i zatraca kres?
Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści,
Oprócz mego lęku, oprócz twoich łez...

muzyka: Krzysztof Myszkowski, wykonanie: SDM
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Szczęście

Czesław Miłosz

Radość


Choć radość lepsza niż smutek, radość nie jest wspaniała.
Spokój jest wspaniały, siła jest wspaniała.
Nie dla radości goreją gwiazdy, nie dla radości
Sęp rozwija szare żagle w niebie
Nad pasmem gór. Nie dla radości góra
Stoi a lata sączą się jak woda
Z jej startych boków. "Nie jestem góra ni ptak,
Nie jestem gwiazda, ja szukam radości."
To słabość twego plemienia: a jednak w końcu
Cisza okryje te marzące oczy.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Szczęście

Jarosław Iwaszkiewicz

Szczęście


Jak kroplę czuć na wardze smak każdej cichej chwili,
Rozcinać mocnym nożem welinu białe kartki.

Głaskać jedwabiem ręki wszelaki płomień żartki,
Czuć, jak się rumak wartki pod jarzmem dłoni chyli.

Czekać, aż słońca światło biel kwietnych drzew przykłoni,
Przykrócać i popuszczać rumakom swoim wodze.

Smakować każdy krok swój po białej twardej drodze,
Jak kryształ szklanej kuli czuć dnie we wnętrzu dłoni.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

Władysław Broniewski

Szczęście


Rozmyślam coraz częściej
od pewnego wieczoru,
że chyba moje szczęście
jest zielonego koloru.

Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
i niech mnie zewsząd otoczy
drapieżnie, zachłannie, miłośnie
zieleń, jak twoje oczy.

Niechaj mi będzie życie
oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie straszydła
o włosach z wodorostów
zielone, zielone niesamowicie!
i gdzie wszystko jest snem.

Przeczytaj tę bajkę nim uśniesz,
jeśli chcesz.
Szczęście?
to co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Szczęście

Barbara Krzyżańska-Czarnowieska

Moje szczęście zostało w Krakowie


Moje szczęście zostało w Krakowie.
Po Jaszczurach z uśmiechem błądzi gdzieś.
Niesie mnie przez Czarną Wieś,
Przez Floriańską mnie niesie,
Miejsca sobie znaleźć nie może,
Tak się za mną stęskniło nieboże.

A cóż ja ci winnam,
Żeś nie wlazło we mnie w porę,
Żeś się gdzieś wałęsało,
Gdzieś przepadało,
Żeś nie było pod moim nadzorem,
No to poszłam pod byle pozorem.
A teraz lataj sobie po mieście,
Jeszcze trochę poczekam.
A potem się odnajdziemy nareszcie.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

Jacek Podsiadło

Nie teraz jestem szczęśliwy


Nie byłem wtedy szczęśliwy, choć dziś kraj dzieciństwa
aż poraża słodyczą. Liść porzeczki inaczej
pachniał, inaczej smakował. Czyż nie było gorzko
gubić sznurowadła, brać lanie, nie trafiać z łuku, drżeć z nudów?
Mój życiorys jest chwilą wahania się dziecka.

Był wieczór. Księżycowi brakowało więcej niż połowy.
Chciało się czegoś, co było ogromnie daleko.
Pod lasem podsuszone siano podjadały sarny.
Spłoszone stopiły się z czarnym woskiem zarośli.
Zmieszany stałem na ścieżce. Zmieniała się pogoda,
z łąk podnosiła się mgła. Senne białe zasłony.
I ja pobiegłem w tę mgłę.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Szczęście

Olga Jackowska

Cykady na Cykladach


Jest bardzo bardzo bardzo cicho
Słońce rozpala nagie ciała
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi
Jem słodkie słodkie winogrona
Ty śpisz w moich moich ramionach
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gdy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra

Przez bardzo bardzo krótką chwilę
Dokoła widzę rój motyli
Stopy mam takie gorące
Gorące w ustach słońce
Jem słodkie słodkie winogrona
Ty śpisz w moich moich ramionach
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gdy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra

Cykady na Cykladach - słowa: Olga Jackowska, muzyka: Marek Jackowski,
śpiewa: Olga Jackowska "Kora" z zespołem Maanam
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Szczęście

Maria Bujańska

Szczęście

Witam Ciebie!
Witam, otwierając swoje ciało.
Odsuwam złe myśli z naszej drogi.
Przekreślam fałszywe nuty
z naszej nieej sonaty na cztery ręce.
Nie pracuję.
Cały czas poświęcam na dźwiganie naszych dni.
Wyrywam z naszego ogrodu zło z korzeniami,
pielę chwasty zwątpienia.
Ręce mnie bolą,
plecy mnie bolą.
Zgarbiłam się.
Prawie oślepłam.

Szczęście drogo kosztuje.

z tomiku "Biała plama" 1987r.Zofia M. edytował(a) ten post dnia 01.03.09 o godzinie 19:28
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Szczęście

Tadeusz Śliwiak

Szczęście nosi Twoje imię

Maj obsypał twój parapet
drobnym kwiatem bzu
przychodź wiosną, przychodź latem
przychodź dzień po dniu
Przychodź rano w drzwi zastukaj
przychodź kiedy zmierzch
przychodź kiedy straszny upał
i gdy pada deszcz
Moje szczęście tylko z tobą jest możliwe
Moje szczęście ma na imię tak jak ty
Moje szczęście dotąd bardzo nieszczęśliwe
już uśmiecha do mnie się od kilku dni...
Moje szczęście jest koloru twoich oczu
ma twój uśmiech, twoje ręce, twoją twarz
gdzieś daleko żyło od nas - na uboczu
aż nareszcie odszukało tutaj nas
Dawno już mi obiecywał
ciebie księżyc sam
to nieważne skąd przybywasz
kiedy ciebie mam
szeptał cicho za oknami
twoje imię wiatr
dziś przywitał cię kwiatami
czereśniowy sad...


http://www.youtube.com/watch?v=w7KfSZ46XF4&feature=rel...

Z płyty Dżamble "Wołanie o słońce nad światem"1971r.

muzyka: Jerzy Horwath, Marian Pawlik

Zespół Dżamble w składzie:
Jerzy Horwath (fortepian, organy)
Marian Pawlik (gitara basowa, gitara)
Jerzy Bezucha (perkusja)
Andrzej Zaucha (wokal)
W utworze dodatkowo
gościnnie:
Michał Urbaniak - saksofon sopranowy, tenorowy, barytonowy, skrzypce elektryczne
Janusz Muniak - saksofon sopranowy i tenorowy, flet
Zofia M. edytował(a) ten post dnia 12.05.09 o godzinie 22:28
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Szczęście

John Ashbery*

Wieczór na wsi


Nadal przepełnia mnie całkowite szczęście.
Determinacji do kolejnych zwycięstw
Już się pozbyłem i rozpiera mnie radość
Z powodu wschodzącego słońca. Ptaki, drzewa, domy
To tylko przystanki nowego we mnie
Znaku bycia, które domknie się późno, długo
Po zachodzie słońca, gdy ciemność spadnie
Na okoliczne pola i wzgórza.
Lecz gdyby oddech mógł zabić, nie byłoby
Tak lekko, ludzie bowiem są tam uwięzieni
Pośród kominów i miejskiego zepsucia.
Teraz, kiedy moje pytające acz zachwycone spojrzenie ogarnia
Wspaniałe forpoczty, nie jest mi tak dobrze
Z tymi wspomnieniami wizji, jak wówczas, gdy objeżdżałem
Swoje najdalsze włości, i ów eidolon
Wnika w rzeczywiste „bycie” każdej rzeczy,
Pniaka albo krzewu, a one wiodą mnie do wewnątrz
Drogą jałowych dociekań, jak lita może być rzecz,
Jak lekka, tymczasem one kończą się zanim się zaczęły,
Co mnie odświeża i jakoś odmładza.
Noc wytoczyła dość ciężkie działa
Przeciwko temu stanowi rzeczy: dziesięć tysięcy żołnierzy w hełmach,
Hiszpańską armadę aż po horyzont, zupełnie
Nieruchomą do chwili uderzenia.
Ale myślę, że niewiele da się tu powiedzieć i niewiele zrobić
I że te sprawy rozwiążą się same –
Gdy się odpocznie na świeżym powietrzu i zyska dobry ogląd rzeczy.
Możemy więc to odfajkować i przejść do tego
Co naprawdę leży nam na sercu, to jest:
Czy znalazłeś się już w kontekście, który wyczuwasz –
Teraz, gdy niebezpieczeństwo zostało odsunięte?
Światło pada ci na ramiona, jak ma w zwyczaju,
A proces oczyszczania rozwija się szczęśliwie
I bez przeszkód, ale czy zaczął się już ruch, który ma wprawić w drżenie
Twoją głowę, posłać niespokojne wiązki światła
Do zakurzonych zakamarków,
Żeby dało się do tego dołączyć, jeśli nadarzy się okazja:
Oto wyróżniające piętno na sukcesie lub na porażce twoich starań.
Jest w tej wiedzy dojrzewanie.
Możemy tu chyba pozostać, przeorani ale wolni
Na tej krawędzi, co toczy swój niemigocący rydwan
W otwartą przestrzeń, tę niewiarygodną przemoc i ustępliwy
Chaos, który będzie nam drogą.

z tomu „The Double Dream of Spring, 1970

tłum. z angielskiego Jacek Gutorow

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.02.14 o godzinie 04:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Szczęście

Szczęście

Tej, która uwierzyła w szczęście

Już tyle sobie wytłumaczyliśmy
opowiedzieliśmy wyznali
obiecaliśmy sobie wierność szczerość
i oddanie
wymyśliliśmy najsubtelniejsze najpiękniejsze
metafory i obrazy
uczucia nasze porównali
do najdelikatniejszych podmuchów
wiosennego wiatru
teraz musimy tylko ufać w swoje słowa
żyć wiarą i nadzieją
czekać na życzliwy uśmiech Pana Boga
zasypiać codziennie z pozytywnym
myśleniem
i budzić się rano ze słowami
dzień dobry moje szczęścieRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 12:04
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Szczęście

ks. Jan Twardowski

Kiedy mówisz

Aleksandrze Iwanowskiej

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nic ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij ze jesteś gdy mówisz że kochasz

1988
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Szczęście

Jacek Dehnel

Szczęście

dla P. T. v. T.

W przyszłym tygodniu masz urodziny
za rok pewnie
już cię nie będzie.
M. Roberts, Lacrymae rerum


Być tą brzydką Angielką – chudą, podstarzałą,
niezbyt dobrą poetką; mieszkać w letnim domu
ze stygnącym mężczyzną (serce czy rak nerek –
przyczyny nieistotne). Wnosić mu po schodach
(wąskich, zawilgłych schodach) tacę ze śniadaniem
i siebie. Pisać: „W przyszłym
tygodniu – bzyk muchy –
– masz urodziny – znowu – za rok pewnie – krzyczy
z bólu – już cię nie będzie”.Iść do niego. Głaskać.
Leżeć z nim w wannie, płacząc. Patrzeć teatralnie,
ale przecież prawdziwie, przez okno na drzewa.
Mieć za sobą te lata, te listy, te flamy,
znać numer kołnierzyka, buta, obwód głowy.
Nie umieć się obejrzeć za innym mężczyzną.
Używać tamtych zwrotów, pieszczotliwych imion.
I udawać, że wcale nie jest gorszy w łóżku,
mając w pamięci tyle razów, miejsc, sposobów:
w hamaku, w soku z jagód, w pociągu pędzącym
z Wenecji do Nicei, na biurku wydawcy,
w bocznej salce muzeum. Przyjmować wizyty
przyjaciół i lekarzy. Kręcić kogel-mogel.
Nie móc udawać dalej i dalej udawać.

Lecz nade wszystko wiedzieć, że wszystko, co było
nie mogło, nie powinno być inaczej, z innym,
gdzie indziej, kiedy indziej – to właśnie jest szczęście.
Widziałeś całość. Teraz odchodzisz, powoli
skubiąc liście z gałęzi. Ktoś zasłania lustro,
ktoś dzwoni, ktoś rozmawia. Taca. Wanna. Łóżko.

Warszawa, 7. III. 1904*

z tomiku "Żywoty równoległe",biblioteka STUDIUM 2004r.

*daty po wierszami są zabiegiem poetyckim wpisanym w metaforę całego tomiku;sam autor urodził się w 1980r. (przyp.moje)Zofia M. edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 23:03
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Szczęście

Krzysztof Mrowiec

Madonna


Przechodząc obok kościoła
zobaczyłem Madonnę
Stała nieruchomo nad portalem
Spojrzałem jej w piękną twarz
Wzrok utkwił w jej
zamkniętych oczach
Zatopiłem się w zadumie
Spoglądałem w jej myśli,
które otaczały mnie
jak stan nirwany
Trwałem widząc szczęśliwych ludzi
Trwałem widząc uśmiechnięte dzieci
Trwałem widząc miłość, której
rodzaju nie znałem
Trwałem i mówiłem do wszystkich
Kocham Was
Nagły ból szczęśliwego serca
wyrwał mnie z letargu
...Było tak pięknie...
...Jest tak pięknie...
...Będzie tak pięknie...
...Wierzę...

Wiersz ten znajduje się także w temacie Poezja religijna - M.M.Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 23.04.09 o godzinie 16:27
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Szczęście

Barbara Krzyżańska-Czarnowieska

* * *


O ty głupie, ty młode nierozumne szczęście.
Czyś jednym skrzydłem uleciało?
Czy do brzegu dolecieć nie wiesz jak?

A ja trzymam wyciągniętą rękę,
Zamiast szczęścia, łapię wiatr.


Kijów, październik 1988

(z tomu "Klatka pełna marzeń" - M.M.)



Wyślij zaproszenie do