Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Marian Ośniałowski

Liście


Listek żółty, listek siwy.
Jestem cały nieprawdziwy.
Już nic bardzo nie pragniemy.
Zapomnimy, odjedziemy.

Listki srebrne, listki szare.
Ciche stawy, lipy stare.
Spacer w pola, dawne rymy.
Odjedziemy, zapomnimy.

z tomu „Kontrasty”, 1958

* * *

Śpiewa na liściach kasztanów
deszcz serenadą mokrą –
noc dziś jest najbardziej bezdenna.
Nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź.

Wiem dobrze: zostaniesz, odejdziesz,
trwać będę wysepką samotną.
Ach, noc dziś jest taka bezdenna,
nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź.

z tomu „Wiersze i proza”, 2008
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Halina Poświatowska

* * *


liściu
osłoń mnie zielenią
jestem jesienne nagie drzewo
z zimna drżę

wodo
napój mnie
jestem piaskiem
gorącej suchej pustyni

wiatr mnie przegarnia ręką
ogrzej mnie
ty który jesteś słońcem
przed którym stoję
ukryta w słowach jak w drzew cieniu
źródło bijąceRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.11.09 o godzinie 12:25
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: O liściach

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

z cyklu "Zamyślenia"
XV


Rdzawe liście strząsa z drzew
wiatr jesienny i gna precz -
poniesione w chłodną dal
nie powrócą nigdy wstecz.

Żaden z liści więcej już
nie odrośnie na swym pniu,
poniesiony w chłodną dal
nie powróci nigdy tu.

Nie powrócą nigdy tu,
w moje serce, do mej krwi,
te marzenia, które czas
i poznanie wzięły mi.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Strumienie

Brodziłem po kostki
w brunatnym strumieniu liści
stąpałem miękko
pod podeszwami czułem twarde
głowy uśpione od wieków
w kamiennym śnie
zbudzone
przemówiły w swej milczącej
mowie
nie czułem się już taki samotny
w tej nieogarnionej samotności

W dole szeptał inny strumień
bystry szary srebrzysty
do którego nie można ponoć
jak mówił filozof
wejść dwa razy
odbiłem się od tafli
jak ptak wodny wzbiłem powoli
do góry leciałem
zostawiając za sobą strumienie
liści kamieni wody snu
świadomości

19. 10. 2008 Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.09.19 o godzinie 13:12
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Derek Mahon

Liście


Więźniowie nieskończonego wyboru
Wybudowali sobie dom
W polu pod lasem
I żyją w pokoju.

Jest jesień, i martwe liście
W drodze do rzeki
Pukają do okien jak ptaki
Lub odbijają się na drodze.

Jest gdzieś przyszłe życie
Martwych liści,
Stadion wypełniony wiecznym
Szelestem i poszeptem.

Gdzieś w niebie
Straconych przyszłości
Te życia, które mogliśmy przeżyć
Znalazły swe własne spełnienie.

tłum. Piotr Sommer

w wersji oryginalnej pt. „Leaves”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 21:24
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Jacques Prévert

Jesienne liście


Wiesz, byłam tam i widziałam ten dom
Naszą uliczkę i drzewa we mgle
Kształty wydarte marzeniom i snom
Z marzeń odarte, zastygłe w złym śnie

Liście jesienne jesienny gnał wiatr
Liściem mi przylgnął do ust
Tym pocałunkiem jesieni z mych warg
Wziął moją gorycz i uniósł

Wspomnienia i liście unosił
W noc, w zapomnienie i chłód
Mój Boże... Znów słyszeć jak prosisz:
"Zaśpiewaj, zaśpiewaj mi znów..."

To tak jak my
To tak jak oni
Z tych samych słów
Z tych samych łez

Ktoś śmiał się z kimś
I płakał po nim
I o tym ta piosenka jest
Bezszelestny los gdy znudzony
Znienacka tnie jak zimna stal
Ślady stóp kochanków rozłączonych
Co dzień ściera z plaż praca fal

tłum. Jeremi Przybora

w wersji oryginalnej pt. „Les feuilles mortes”
w temacie W języku Baudelaire’a


Jesienne liście – słowa Jacques Prévert, muzyka Joseph Kosma,
śpiewa Krystyna Janda, z albumu „Krystyna Janda w Trójce –
- Piosenki z teatru”, 1998


piosenka jest też w temacie WspomnieniaRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.05.10 o godzinie 10:21
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Krzysztof Gąsiorowski*

Z liści


Dłonią w dłoń z liściem
i przez odsłaniający się las,
i na próżno.

Liście dotykają się,
ale to, co je naprawdę łączy,
nie jest już liściem.

Tak jak to, co je dzieli,
kiedy spadają.

Samotność jednak jest
darem
rzadszym niż miłość
i cenniejszym, bowiem
posiada z nas najwięcej.

I wyrywamy ją sobie nawzajem
jak włosy
I rzedną nasze dusze i serca.

z tomu „Bardziej niż ty”, 1975

*notka o autorze w temacie Czym jest wiersz?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 21:57
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: O liściach

Zofia Borkowska-Uzdowska

Liść dębowy


Liściu dębowy -
bracie lauru,
Klepsydro grająca na wietrze,
schodzący z pola bitwy ostatni.
Może dlatego zasiadasz wśród królów.

z tomu "Spełnia się miłość"
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Federico García Lorca*

Piosenka o trzech liściach


Pod liściem, pod listeczkiem
werbeny, mięty
mój miły chory leży.
O Boże Święty!

Tam gdzie sałata rośnie
pośrodku miedzy,
mój luby leży chory,
w gorączce bredzi.

W listkach pietruszki leży,
cierpi coś złego,
on do mnie przyjść nie może
ni ja do niego.

tłum. Zofia Szleyen

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki w temacie
Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 12:17
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

A. R. Ammons*

Czary


Wiatr z ulicy
goni nad
śniegiem liść
aż ten

śmiga na

drzewo, zawiesza się
blaszką w dół, puszysty
ogonek
sterczy do góry.

tłum. Paweł Marcinkiewicz

wiersz jest też w temacie Miniatury poetyckie


Extravaganza

Liść poderwany
wiatrem tyle by
mógł (gdyby

mógł) powiedzieć
o niesłychanych
zdarzeniach, skłębieniach
wirach, ciągach

podlotach, dookołach
z całkowitą
pewnością chociaż
(ciśnięty obok

rynsztoka) niczym
więcej nie jest
niż strzępkiem
niczego.

tłum. Grzegorz Musiał

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 07:55
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Gerald Stern

Dziś był to liść


dla Williama Merwina

Dziś był to zwykły suchy liść, który mi powiedział
że powinienem żyć dla miłości.
Nie było to sześć ptaszków, które jak małe aniołki obsiadły
bielutką brzozę, ani mój nóż
którego używam do krajania gruszek.
To był liść, który czytał Tołstoja i Krisznamurtiego
który przepada za Williamem Jamesem, by pod nim bezpiecznie spoczywał.
„Świat jest jasny”, powiedział, „powinieneś widzieć światło”.
„Rodzimy się całkiem bezbronni, dzieci i liście”.
„Gałąź jest owszem, konieczna, choć też nie zawsze”.
„Nie boję się. Nigdy się nie boję”.
I rozprostował swe wyimaginowane ciało
i w tę stronę, i w tę.
Waży pół grama, jest brązowo-zielony
z dwiema dużymi plamami od ziemi po jednej stronie a ogonek
sterczy mu zakrętasem, jakby z pewną dumą;
łatwo go zmieść i zapomnieć
choć och, to przecie on uczył mnie miłości przez dobre dwie godziny,
i był mi pomocą w głodzie, w lęku. I w tańcu.
więc uczyniłem mu grób
przy sobie,
obok telefonu i kubka żółtych ołówków
pod oknem, a w świetnej i milej kompanii
Franza Josepha Haydna, i Domenica Scarlattiego i Gustawa Mahlera.

tłum. Grzegorz Musiał

w wersji oryginalnej pt. „Today a Leaf” w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.05.11 o godzinie 14:27
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: O liściach

Jadwiga Zgliszewska

PRZYJACIEL - LIŚĆ


Do okna schlipanego dżdżem
niemrawy liść przykleił się
ociekający deszczu łzami
zerka nieśmiało zza firanek

cały przylepił się do szyby
ot, szeregowy, taki zwykły
w powodzi żonglujących liści
przyfrunął poznać moje myśli

przybył podglądać mnie i kwita
na zwiad się gwiazdy nie wysyła
a taki zginie łatwo w tłumie
jego nijakość oczom umknie...

...och liściu szary, niepozorny
jakżeś ty jest podobny do mnie
w swej zwyczajności - niezwyczajny
mizerny, z sercem poszarpanym

tulisz się do tej mokrej szyby
światłem wabiącej, ale zimnej
zaglądasz i dygoczesz dreszczem
a w moim sercu - także deszcze

bo gdy ulewy i wichury
już opanują świat ponury
ja za bliźniaczość wdzięczna losu -
uczynię cię mym zaokiennym
w przyjaźni tej jesiennej wiernym
pięknisiem niczym kwiat lotosu!

18.09.2010
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Frank O’Hara*

Les étiquettes jaunes


Podniosłem dzisiaj
liść z chodnika.
To dość dziecinne.

Liściu! jesteś taki duży!
Jak możesz zmieniać
kolor, i po prostu opadać!

Jakby nie było nic
takiego jak integralność!

Jesteś zbyt rozluźniony
by odpowiedzieć. A ja zbyt
zatrwożony, żeby nalegać.

Liściu! nie bądź neurotykiem
jak mały kameleon.

[Ann Arbor, wrzesień 1950]

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 24.09.10 o godzinie 18:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Ted Hughes*

Paproć


Oto liść paproci, gdy rozwija się gestem
Dyrygenta, który w swej partyturze dojrzał teraz pauzę,
Jedną nutę milczenia,
Przy której cała ziemia pląsa z powagą.

Rozchyla się z ufnością ucho myszy,
Pająk wyrusza na swoje spadkobranie,
A siatkówka oka
Włada wszystkimi stworzeniami za pomocą uzdy z kropli wody.

Paproć zaś między nimi
Pląsa z powagą, jak pióropusz
Wojownika, gdy wśród niskich wzgórz

Do królestwa swojego powraca.

tłum. Jan Rostworowski

Obrazek

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie
Poezja anglojęzyczna
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: O liściach

Jadwiga Zgliszewska

Wyścigi
czyli jesienna opowiastka z morałem


Dziś kiedy rano do pracy szłam,
wietrzyk-swawolnik dwa listki gnał;
tarmosił, szargał, ostro szarżował,
podnosił zrzucał i znów żonglował.

Wnet i wichurą liście pogonił:
jeden złocisty, drugi - zielony.
I tak ścigały się tam, w powietrzu -
pierwszy był drugim, a drugi - pierwszym.

Potem ten pierwszy drugiego minął
i tak nad ziemią przez pół godziny
wiatr im urządzał małe wyścigi,
ja na rezultat czekam gonitwy.

Czy żółty-lżejszy wyprzedzi w biegu
znać zielonemu dając, że jego
pora minęła? Bo już po lecie,
no a jesienią liście żółcieją.

Ale zielony - choć już na ziemi -
ciągle do walki nie tracił chęci,
podrywał się więc i żółty listek;
tak oto dalsze trwały wyścigi.

Jeden drugiemu dawały zmianę,
byle nie skończyć tych przepychanek.
i ciągle tylko lecą za sobą,
lecz nigdy razem, pospołu, obok...

Bo równolegle też bez problemu
mogłyby lecieć, ale - nic z tego!
Tu zawsze musiał któryś być pierwszy!
I taki mógłby być koniec wiersza...

Ale ja - patrząc na tę gonitwę
żałosną małych, opadłych listków,
ze smutkiem w sercu skonstatowałam:
nigdy z tych liści nie będzie para!

09 października 2010 r.
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: O liściach

Jadwiga Zgliszewska

Powrót...


Poczta wodna jednak działa -
wrócił list mój co wysłałam
lecz tym razem przygnał z wiatrem
bo pod prąd nie płynie żaden

jest liść-list mój nie czytany
trochę tylko potargany
i z dopiskiem oczywistym
że adresat... nie wziął listu!

listek czule trzymam w dłoniach
ciche krople z oczu ronię
bo nie sercem a myślami
listy puszcza się rzekami

i do takich adresatów
co kuriera nie przegapią
bo nad brzegiem wyczekują
a serc rady - czasem trują...

02.10.2010


Obrazek
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: O liściach

Jadwiga Zgliszewska

Liście na wszystko


Ukryję łzy
schowam w jesiennych liściach
rudych czerwonych
i złotych uroczyście

ukoję serca żar
ich delikatnym chłodem
złagodzę ból
wśród liści serce schowam

a swoje oszalałe
ptakami lotne myśli
ukryję przed złym światem
też wśród jesiennych liści

liście...
mgliście i anieliście...
jak dobrze, że jesień
tyle ich niesie

a że kocham
tę porę roku
- wdzięcznie mnie obdarza
z końcem kalendarza

wiem
gdy nie będzie już liści -
sen najpiękniejszy wyśnię
sen nocy zimowej
o liściach i o mojej
jesieni szczerozłotej...

03.10.2010


Obrazek
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: O liściach

Jadwiga Zgliszewska

Wróżenie z liści


Kwitnienie akacji
to nie tylko zapach wakacji
z akacjowych liści się wróży
odrywając im płatki
jeden po drugim
...
kocha?
nie kocha?
czy może tylko lubi?
dziewczęce zabawy naiwne!

kiedy więc w jesieni
spadają liście jarzębin
do akacjowych podobne
wróżę sobie
na jednych
i na drugich

w moim wieku?
- dziwne...
głowę zawracam
jak te płoche dziewczyny
który liść
szczęście przyniesie:
ten akacjowy
czy jesienny
liść jarzębiny?

09 października 2010 r.


Obrazek
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Umberto Saba*

Liść


Jestem jak ten liść – spojrzyj -
co jeszcze cudem rośnie
na konarze nagim.

Zaprzecz mi. I niech się tym nie martwi
wiek dorodny, co barwi ciebie niepokojem,
a dla mnie oddala się w dziecinnych wzlotach.

Pożegnaj mnie ty, skoro sam nie potrafię.
Umrzeć jest niczym; utracić ciebie – wszystkim.

(1942)

ze zbioru „Mediterranee”, 1947

tłum. Marek Baterowicz

*notka o poecie, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.01.11 o godzinie 15:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O liściach

Pier Paolo Pasolini*

* * *


Liście czarnych bzów na skałach
wychylają się z ciepłych i krągłych gałęzi,
wśród krwistych sieci i loggi

żółtych i pomarańczowych friulańskich
domostw, uszeregowanych w nagie perspektywy
naprzeciw nagich grzbietów górskich

lub w łagodne zgięcia wzdłuż świątecznych
stoków uprawnych... Liście
przejrzystych topoli bez drżenia

zebrane w nieme tłumy
w głębi pustynnych pól medyki;
liście dolczety co kryje leniwa

brzegi złotych arrasów winnic.

z tomu „Le ceneri di Gramsci” 1957

tłum. Marzena-Maria Smoleńska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Dantego

Następna dyskusja:

dziury w liściach




Wyślij zaproszenie do