Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Krzysztof Szymańczyk:

jednak w 3-cim wersie od końca wielokropek ustawiony w środku
miał na celu zawiesić głos, zatrzymać...
jak myślisz, czy zrobić to 'pauzą'?;)

W uwagach o wielokropku chodziło mi tylko, aby go nie nadużywać. Nie można być jednak niewolnikiem jakichś reguł, a w tym wypadku raczej: trendu czy mody, poetyki. Sam niekiedy używam wielokropka, chociaż przed oczami mam wciąż uwagi pewnego krytyka literackiego, który grzmiał na znanym i profesjonalnym forum poetyckim, że jak widzi w wierszu wielokropek, to już tego wiersza nie czyta. Wszelkie środki językowe powinny być
w wierszu podporządkowane jego treści i jeżeli jakąś myśl można najlepiej wyrazić wielokropkiem, to należy go użyć. Może to by również myślnik. We współczesnej poezji,
na przykład skandynawskiej, stosowane są też w tej roli dłuższe spacje między wyrazami.
Z uwagi na ograniczenia edytora, jaki mamy do dyspozycji na GL, jest to utrudnione, gdyż
z niezrozumiałych powodów tak go zaprogramowano, aby ściągał każdy zapis do lewej krawędzi tekstu i pojedynczej spacji. Ale jak się nad tym popracuje, to można pokonać tę przeszkodę, na       przykład                  tak.         Pozdrawiam - RyszardRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.12.11 o godzinie 10:42
Edyta P.

Edyta P. Product Group
Aftermarket Manager

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Upadki, okruchy i moja wyobraźnia
ucieczka od bólu jest jeszcze mniej racjonalna,
jeszcze mniej namiętna, co zostanie - nie może być pewna
tylko jego oczy, tylko jego résumé

od teraz i jutro zrób to
co możesz zrobić dawno temu - pazurami...
- więc jesteśmy ponad te konstrukcje
i możemy wracać, być, przeistaczać
z iskier przesyłanych światłowodami
z wody płynącej śliskiej, ciemnej, wypełniającej
mnie szczelnie - jak ty - przybierasz kształt mojego naczynia, jak

skaleczenia uniesienia i moja wyobraźnia.
Scala nas to, co każe rozszczapiać atomy,
słodkawy po-smak po ciężkiej goryczy.
Nie może być, nie może i nie będzie
materia w tym wszystkim stała - nasze nazwiska
umowne, zmienialne, wchodzące w reakcje
z przecinkami, łącznikami - interpunkcyjnie...

w jednym masz rację
w jednym

pazurami, łagodnie zedrę z Ciebie to wszystko...Edyta Pytel edytował(a) ten post dnia 09.01.12 o godzinie 14:17

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Edyta Pytel:
Upadki, okruchy i moja wyobraźnia
ucieczka od bólu jest jeszcze mniej racjonalna,
jeszcze mniej namiętna, co zostanie - nie może być pewna
tylko jego oczy, tylko jego résumé

od teraz i jutro zrób to
co możesz zrobić dawno temu - pazurami...
- więc jesteśmy ponad te konstrukcje
i możemy wracać, być, przeistaczać
z iskier przesyłanych światłowodami
z wody płynącej śliskiej, ciemnej, wypełniającej
mnie szczelnie - jak ty - przybierasz kształt mojego naczynia, jak

skaleczenia uniesienia i moja wyobraźnia.
Scala nas to, co każe rozszczapiać atomy,
słodkawy po-smak po ciężkiej goryczy.
Nie może być, nie może i nie będzie
materia w tym wszystkim stała - nasze nazwiska
umowne, zmienialne, wchodzące w reakcje
z przecinkami, łącznikami - interpunkcyjnie...

w jednym masz rację
w jednym

pazurami, łagodnie zedrę z Ciebie to wszystko...


Wiersz po pewnych poprawkach moglby byc bardzo dobry, zapowiada sie bowiem fascynujaco. Niestety, jest kilka spraw, ktore destabilizuja mnie, przypadkowego czytelnika.

Pierwsza czesc wiersza - jest bardzo dobra (pomimo "okruchow") i dlatego w ogole zabieram glos -).
"Pazury" podkreslaja drapieznosc - tutaj w przypadku autorki - okielznana. Partner takze ma "pazury" ale autorka nie zdecydowala sie ujawnic o jakim charakterze, ani w jakim celu. Jednakze fakt, ze partner ma takze "pazury" oslabia efekt posiadania pazurow przez autorke, ktora ma zamiar zdzierac cos, co jest dla mnie zupelnie nielogiczne (po scalaniu cial mozna zdzierac cos z dwoch cial albo je rozdzielac).
"Nie może być, nie może i nie będzie" - czy to nie jest aby tym samym, lub niemalze tym samym? Bez wzgledu na odpowiedz - brzmi niezrecznie.
"Rozszczapiać atomy" ? dlaczego nie, ale nie widze powodu dlaczego autorka nie uzyla zwyczajnego"rozszczepiania".
Powtorzenia sa dla mnie bardzo waznym elementem podkreslenia melodyjnosci i specyficznego refrenu w wierszu, tutaj jednak mam wrazenie, ze sa one uzyte przypadkowo, albo autorka nie panuje nad nimi :
1. "w jednym masz racje / w jednym" jest dla mnie raczej kobiecym marudzeniem, niz podkresleniem waznosci slow
2. "i moja wyobraznia" - jezeli wiersz podzielony na trzy czesci i tylko w dwoch czesciach wystepuje to okreslenie, to czy srodkowa czesc jest bardziej "realna" od pozostalych? ja tego nie dostrzegam.

I juz ostatnia uwaga - "wiec jestesmy ponad te konstrukcje" mogloby sie obronic gdyby rozkaz/prosba autorki do parnera byla czytelniejsza. Tutaj nie wiadomo o co chodzi ("zrob to"-ale co?) i ostatecznie slowo "wiec" jest zbyt uwypuklone scalajac dwie niewiadome.
Do pelnego szczescia brakowaloby mi chociaz kilka konkretow, wiersz slizga sie troche po powierzchni problematyki, ktora porusza, liczac za duzo -wg mojego odczucia- na czytelnika.

Reasumujac - uwazam, ze wiersz jest dobry o krok od bardzo dobrego po pewnych, wg mnie niezbednych poprawkach kosmetycznych.
Pozwolilam sobie na wypowiedz tylko dlatego, ze umiescila pani wiersz w tym dziale. Zycze wielu sukcesow w poezji.
Pozdrawiam serdecznie.
marta

p.s. "pazurami lagodnie zedre z Ciebie" - odczytalam w pierwszym odruchu jako okielznana dzikosc, ale zastanawiam sie czy aby jednak nie jest to juz perwersja....Marta P. edytował(a) ten post dnia 07.05.12 o godzinie 06:44
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

bądż nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok
zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi
przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Anna Rosa Surowaniec:
bądż nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok
zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi
przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...

Mam wielkie watpliwosci czy zabierac glos w przypadku wiersza, ktory mi sie po prostu nie podoba., gdyz nie jest to w zadnym razie ocena wiazaca a jednostkowa opinia przypadkowej osoby.

Pierwsze trzy wersy wiersza rozpoczynaja sie od slow:
bądż
bądż
zobacz
- jest to meczace, dla mnie jako czytelnika, szczegolnie zlepek slow " tu ja i ty" - jest malo estetyczny.
Nastepnych kilka linii wiersza- chlodna relacja sytuacji z punktu widzenia autorki, ktora ostatecznie przedstawia partnerowi dwa wyjscia, wyjscia ani praktyczne ani oryginalne: odleciec czy uciec (odlot moze byc przeciez ucieczka). Autorka wybiera ostatecznie jedno z nich, bez najmniejszego pretekstu - kazde slowo wiersza jest tutaj powiedziane w intencji "bo tak zdecydowalam".
Autorka w ostatnich slowach jednak uzywa liczby mnogiej, ale bardzo nienaturalnie : "możeMy...", co w innym kontekscie byloby bardzo ciekawym chwytem stylistycznym tutaj jest wrecz karykaturalne.

Przypomina mi sie à propos tego wiersza wielki rezyser francuski Annaud, ktory w jednym z wywiadow opowiadal, ze jeszcze majac 30 lat uwazal, ze to brzydko pokazywac emocje. Gdy zrozumial, ze niczego nie traci dzielac sie emocjami a wrecz przeciwnie, wiele zyskuje - cale jego zycie zmienilo sie diametralnie na lepsze.
Z pewnoscia gdyby pani tutaj odwazyla sie na uzewnetrznienie jakiejkowlek emocji - wiersz zyskalby na sile, na wymowie.
Gdybym miala odwazyc sie cokolwiek radzic - to prosilabym aby pisala pani wylacznie o sobie, i o swoich odczuciach.
Pozdrawiam
martaMarta P. edytował(a) ten post dnia 07.05.12 o godzinie 06:43
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Marta M Pycior:
Anna Rosa Surowaniec:
bądż nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok
zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi
przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...

Mam wielkie watpliwosci czy zabierac glos w przypadku wiersza, ktory mi sie po prostu nie podoba., gdyz nie jest to w zadnym razie ocena wiazaca a jednostkowa opinia przypadkowej osoby.

Pierwsze trzy wersy wiersza rozpoczynaja sie od slow:
bądż
bądż
zobacz
- jest to meczace, dla mnie jako czytelnika, szczegolnie zlepek slow " tu ja i ty" - jest malo estetyczny.
Nastepnych kilka linii wiersza- chlodna relacja sytuacji z punktu widzenia autorki, ktora ostatecznie przedstawia partnerowi dwa wyjscia, wyjscia ani praktyczne ani oryginalne: odleciec czy uciec (odlot moze byc przeciez ucieczka). Autorka wybiera ostatecznie jedno z nich, bez najmniejszego pretekstu - kazde slowo wiersza jest tutaj powiedziane w intencji "bo tak zdecydowalam".
Autorka w ostatnich slowach jednak uzywa liczby mnogiej, ale bardzo nienaturalnie : "możeMy...", co w innym kontekscie byloby bardzo ciekawym chwytem stylistycznym tutaj jest wrecz karykaturalne.

Przypomina mi sie à propos tego wiersza wielki rezyser francuski Annaud, ktory w jednym z wywiadow opowiadal, ze jeszcze majac 30 lat uwazal, ze to brzydko pokazywac emocje. Gdy zrozumial, ze niczego nie traci dzielac sie emocjami a wrecz przeciwnie, wiele zyskuje - cale jego zycie zmienilo sie diametralnie na lepsze.
Z pewnoscia gdyby pani tutaj odwazyla sie na uzewnetrznienie jakiejkowlek emocji - wiersz zyskalby na sile, na wymowie.
Gdybym miala odwazyc sie cokolwiek radzic - to prosilabym aby pisala pani wylacznie o sobie, i o swoich odczuciach.
pozdrawiam
marta


Dziękuję pani za opinię,za to że jednak znalazła pani chwilę na tą wypowiedź, zawsze biorę do siebie wszystkie uwagi i staram się je jak najlepiej wykorzystać. Chciałabym tylko krótko się wytłumaczyć, że te wszystkie stylistyczne niedoskonałości biorą się z braku warsztatu. Pisałam kiedyś ale tylko dla siebie i przez chwilę, a to było kilka lat temu jeszcze w szkole i dopiero od niedawna znów zaczęłam sięgać po długopis. Co do wiersza, to kawałek tekstu, niedopracowany i złożony bez dłuższego zastanowienia nad jego brzmieniem ani jak będzie odbierany i wiem że taka niedbałość pośpiech to duża i już nie raz dostałam za to reprymendę. Z jednym się tylko absolutnie nie zgodzę, że pisząc nie uzewnętrzniam żadnych emocji (choć już widzę że w tym tekście tego nie udowodniłam), piszę tu o tym odejściu jak o pustce która rośnie wraz z odległością.
O wierszu w mojej interpretacji? Ludzie mają różne potrzeby i wymagania, a już całkiem różnie podchodzą do związków kobiety i mężczyźni.

bądź nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok

jest i jemu wydaje się że to wystarcza- bardziej niż jesteś
obok- jest w pobliżu ale gdzieś z boku, jesteśmy więc względnie
razem, tu jeszcze go proszę

zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi

chcę zwrócić uwagę i uświadomić, że choć ciągle pod tym samym
dachem, w tym samym pokoju (podłoga) nie widzi że się od siebie
oddalamy

przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...
tutaj może nieudana metafora, wytłumaczę(się) więc tylko że nie
przedstawiam partnerowi dwóch wyjść, nie ja je narzucam, same
się nasuwają dlatego mówię o nich w bezosobowej formie
on nie widzi że jest go mało w tym związku,że się oddalamy,chcę mu
powiedzieć do jakiego to prowadzi końca, wg mnie nieuchronnego
stąd i próg i parapet, okno i drzwi, wszystkie wyjścia na zewnątrz.
I na końcu jak pani zauważyła gra słów (może rzeczywiście nie
pasująca do całości) miała mówić że oddalamy się w sobie a sami
pozostajemy na tych samych miejscach <uciec czy odlecieć możeMY>
nie praktyczne wyjścia jak je pani nazwala, w moim zamyśle nie mogły
takie być jako rozstanie a ucieczka miała oznaczać ulatniającą się
miłość, ucieknie, nie będzie jej w nas choć my może jeszcze ciągle
tam będziemy, ale już nie jako- MY. I będzie jeszcze tylko ta pustka
której się obawiam, której nie chce i o której mówię w wierszu
nie sądząc, nikomu nie nakazując, tylko wróżąc i chcąc jej zapobiec....
Odwołam się jeszcze tylko do pani słusznej końcowej uwagi że należy się w wierszu wypowiadać subiektywnie, nie sądzić ani nie przytaczać czyichś uczuć, pamiętam o tym i staram się to robić, robię. Tutaj mówiłam za siebie i za wspólne milczenie, oceniałam wspólny stan, więc i mój. Przyznaję że narobiłam dużo błędów w tych kilku krótkich wersach, ale zaczerpnę z tego naukę i na pewno odrobię lekcje i oczywiście spróbuję się poprawić:) Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za opinię.Anna Rosa Surowaniec edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 16:45
Hanna G.

Hanna G. psycholog,
psychoterapeuta
rodzinny, doradca
zawodowy II ...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Anna Rosa Surowaniec:
bądż nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok
zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi
przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...

Mnie się wiersz bardzo podoba. I odbieram go jako bardzo emocjonalny, chociaż emocje czyta się bardziej poprzez wyobrażenie tej sytuacji bo ich wprost nie nazywasz. Ale ja nie jestem poetką :( tylko psychologiem.
w słowie
możeMy ja widzę wielkie pragnienie tego żeby partner wybrał My.

A swoją drogą zaciekawił mnie komentarz że nie piszesz wprost o swoich emocjach. Może też o nich wprost nie mówisz?Hanna Głażewska edytował(a) ten post dnia 24.04.12 o godzinie 21:48
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

popularna

coraz łatwiej mówi się kocham
szybciej i lżej kłamie się przysięgi
a róże wyrwa już na stacjach petrol
w jednym koszyku z winem i papierosami

skondensowaną w szablonach miłość
przez Short Message Service
mieścimy skracając nawet w ułamki
znaków dwukropka i gwiazdki

na barwnych kartach masowo
piszą się te same wiersze
przez nas poręczone tylko podpisem
rozchwianych kilku liter

z każdego serca czekoladek
odkładają się kalorie puste
i złotka całun na palcach
urok pustej zdrapki

dziś popularna jest miłość
tak głośno krzyczy w ultrafioletach
rozdaje niewinność
blada
dziewczyna
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

w dziwnym jestem świecie gdzie dotarłam powiedz
zgubiłam się chyba ślepo idąc za twoim głosem
czy zawrócić czy się skusić i dalej biec
czy ta gra ryzyka jest warta pomóż podpowiedz prosze...
pytam dlaczego tak nagle poczułam się nieswojo
w znanych mi miejscach nawet we własnej skórze
czemu alkohol nie pomaga leki bólu nie koją
i skąd to uczucie że tu gdzie jestem nie mogę zostać dłużej...
nie potrafię dojść sama ze sobą do porozumienia
coś we mnie drga coś niepewność zasiało
i ja i wszystko wokół mnie się zmienia
boję się tego co może się stać... czy może już się stało...Anna Rosa Surowaniec edytował(a) ten post dnia 11.01.13 o godzinie 07:38
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Droga Pani Haniu, przepraszam że tak późno odpowiadam, ale lepiej późno niż wcale, prawda? :) Pyta pani o to czy mówię wprost o emocjach ? Myślę że emocje mówią same za siebie (choć w pisaniu trzeba umieć je wyrażać, czego ciągle się uczę ), zresztą czasem nie wypowiadamy na głos myśli jeśli obawiamy się ich treści, wypowiedziane głośno stają się bardziej realne, czasem ktoś nie słucha, albo po prostu nie rozumie, może ma zrozumieć później? kryjąc emocje i nie mówiąc wprost, może to też po prostu najpierw moja próba zwrócenia czyjejś uwagi, słów się nie da cofnąć a mają moc więc trzeba też na nie uważać, a emocje mogą się zmienić, prawda? Choć mi samej jest ciężko zrozumieć siebie więc Pani pytanie jest dla mnie trudne :) Zresztą poezja ma tą zalete że nie wymaga dosłowności i chyba dlatego w nią czasem uciekam, bo na ogół piszę to o czym i jak nie mówię na głos. Pozdrawiam :)
Hanna Głażewska:
Anna Rosa Surowaniec:
bądż nie tylko dla faktu
bądź bardziej niż jesteś obok
zobacz tu ja i ty
a między nami
co dzień więcej klepek podłogi
przed progiem już i parapetem
stąd blisko do okna i do drzwi
skąd uciec czy odlecieć nam...
uciec...
możeMy...

Mnie się wiersz bardzo podoba. I odbieram go jako bardzo emocjonalny, chociaż emocje czyta się bardziej poprzez wyobrażenie tej sytuacji bo ich wprost nie nazywasz. Ale ja nie jestem poetką :( tylko psychologiem.
w słowie
możeMy ja widzę wielkie pragnienie tego żeby partner wybrał My.

A swoją drogą zaciekawił mnie komentarz że nie piszesz wprost o swoich emocjach. Może też o nich wprost nie mówisz?
Adam Widerski

Adam Widerski Student, poeta

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Dotyk
Ukochanej…

Pierwszy dotyk,
Budzący najskrytsze marzenia,
Pierwszy pocałunek,
Serce rozrywający.

Dotyk niebiański,
Niczym muskanie motyla,
Każdy nerw pobudza
I z marazmu samotności ukochanego wybudza.

Dotyk dłoni,
Delikatne pieszczoty,
Niech trwają wiecznie,
Węzłem miłosnym połączone istoty.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Adam Widerski:
Dotyk
Ukochanej…

Pierwszy dotyk,
Budzący najskrytsze marzenia,
Pierwszy pocałunek,
Serce rozrywający.

Dotyk niebiański,
Niczym muskanie motyla,
Każdy nerw pobudza
I z marazmu samotności ukochanego wybudza.

Dotyk dłoni,
Delikatne pieszczoty,
Niech trwają wiecznie,
Węzłem miłosnym połączone istoty.

Adamie, dużo tu spontaniczności i pozytywnej energii. To są niewątpliwie plusy. Ale pamiętaj, że poezja to sztuka słowa i w uniesieniu można o tym zapomnieć. Wystrzegaj się słów wytartych, stereotypowych skojarzeń, porównań i przenośni. Wykorzystaj ogromne potencjalne siły, jakie tkwią w języku. Spróbuj zaskoczyć czytelnika oryginalnym wykorzystaniem języka, jego słowotwórstwa, fleksji i semantyki. W przeciwnym razie, ockniesz się na mieliźnie grafomanii. Przyjmij, proszę, ten komentarz życzliwie, bo z takimi intencjami go pisałem, nie obrażaj się i nie zniechęcaj. Pisz dalej, ale stroń od schematów językowych. Pozdrawiam - Ryszard
Adam Widerski

Adam Widerski Student, poeta

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Ależ oczywiście, że nie obrażę się i bardzo dziękuję za komentarze i pomocne rady. Z chęcią zaprezentuje kolejne moje wiersze jak np.:

Poczucie Miłości

To Ty Bogini uczuć przychodzisz nieoczekiwanie
W naszych marzeniach sennych i na jawie
Pełnią szczęścia oblegając duszę moją
I wszystkie me bóle i strapienia kojąc

W snach pokazujesz pełnię twą całą
A na jawie wprowadzasz ludzką zmiankę małą
Natura ludzka całkowicie się odwraca
A uczucie do kochanka powraca

Serce przepełnia się szczęścia uczuciem
Dusza zaś gdy Cię nie ma tęsknoty kłuciem
Myśli me biegną tylko wokół Ciebie
A życie me na Ziemi jest jak w niebie

Pragnę Cię o Dawco Szczęścia
W ramionach mych na zawsze bądź
Z ziemskiej otchłani szybko przybądź
W wstąp w me serce otwarte na Ciebie

Ty jesteś dla mnie rozumem, siłą, mocą
A przetrwać smutki i cierpienia wszelką pomocą!

Ja już dzisiaj Ciebie wypatrzyłem i czuje
Bo serce mnie strzałą szczęście kłuje!

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Adam Widerski:
Ależ oczywiście, że nie obrażę się i bardzo dziękuję za komentarze i pomocne rady. Z chęcią zaprezentuje kolejne moje wiersze jak np.:

Poczucie Miłości

To Ty Bogini uczuć przychodzisz nieoczekiwanie
W naszych marzeniach sennych i na jawie
Pełnią szczęścia oblegając duszę moją
I wszystkie me bóle i strapienia kojąc

W snach pokazujesz pełnię twą całą
A na jawie wprowadzasz ludzką zmiankę małą
Natura ludzka całkowicie się odwraca
A uczucie do kochanka powraca

Serce przepełnia się szczęścia uczuciem
Dusza zaś gdy Cię nie ma tęsknoty kłuciem
Myśli me biegną tylko wokół Ciebie
A życie me na Ziemi jest jak w niebie

Pragnę Cię o Dawco Szczęścia
W ramionach mych na zawsze bądź
Z ziemskiej otchłani szybko przybądź
W wstąp w me serce otwarte na Ciebie

Ty jesteś dla mnie rozumem, siłą, mocą
A przetrwać smutki i cierpienia wszelką pomocą!

Ja już dzisiaj Ciebie wypatrzyłem i czuje
Bo serce mnie strzałą szczęście kłuje!

Bardzo dużo w tym wierszu patosu, egzaltacji i wytartych słów. Czy nie można ju dzisiaj napisać wiersza o miłości bez tych wszystkich "dusz", "serc", "strapień" i "bólów"? Od egzaltacji w poezji tylko mały kroczek do grafomanii, jak w zakończeniu wiersza: "Ja już dzisiaj Ciebie wypatrzyłem i czuje / Bo serce mnie strzałą szczęście kłuje!" Wybacz, Adamie, ale pisać dzisiaj w wierszu o sercu przeszytym strzałą, to już po prostu nie wypada! Spróbuj być sobą w wierszu, pisz swoim językiem, nie językiem komunałów i poetyckiego kiczu. Pozdrawiam - Anna
Adam Widerski

Adam Widerski Student, poeta

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Dziękuje Anna za uwagi i postaram się wszystkie je uwzględnić w kolejnych wierszach. Przedstawiam jeszcze jedne wiersz ale tym razem nieco innej tematyki niż miłość:

Odrzucić zło

Wyzwolić się,
zapomnieć o wczoraj,
odrodzić się,
zwyczajnie żyć dzisiaj,

nie poddać się,
być silnym zawsze,
pamiętać o wszystkim,
naprawić świat trzeba,

między nami zło,
nie podać mu dłoni,
lecz odrzucić,
ziarno brzydoty i urojenia,

nie trwać w tym co złudne,
przejrzeć na oczy,
uwolnić się od grzechów
złego świata danym,

odbierać świat
niczym raj w niebie,
szczęście postrzegać,
nie poddać sie namiętności,

zło zwyciężyć,
szczęścia byciem,
pięknem swym
i rozsądku mocą.
Sabina Buturlak

Sabina Buturlak Dział Współpracy
Międzynarodowej,
Uniwersytet Medyczny
im...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

leżę w szarym łóżku
obok Ciebie.
rozebrana
przestrzeń między nami
ma długość Twojej ręki.

wyciągasz
chwytasz
przyciągasz mnie do
siebie bliżej.

jak gdybym była
własnością Twoją.
Brygida B.

Brygida B. Nigdy nie trać
cierpliwości - to
jest ostatni klucz,
któr...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Nie umiem śpiewać,
lecz jeśli znajdę swą pieśń
- zaśpiewam.

Nie umiem tańczyć,
choć melodia mnie wskrzesza.

Nie umiem kochać
i nie chcę tego umieć.

Chcę się nauczyć odchodzić.Brygida Cieslak edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 18:15
Brygida B.

Brygida B. Nigdy nie trać
cierpliwości - to
jest ostatni klucz,
któr...

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Zatrzymałam się w pół drogi.

Nie na jakimś tam zakręcie czy rozstaju.

Stoję na szerokiej, prostej i jasnej.

Nie chcę iść dalej, jestem zmęczona.

Słońce świeci, chmury dziurawią błękit.

a ja się rozpływam...Brygida Cieslak edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 13:22

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

zostań przy sobie
okryj kocem zimne stopy
nakarm głód myśli
i daj sobie spokój

z tym bieganiem
po mieście rozświetlonym
ciągłym podgladaniem
słuchaniem porad nie twoich

zostań ze sobą
w pokoju zgody
poczuj jak dobrze
bo jesteście razem

a czas nie dogoni już
nie rozdzieli kłótnią
harmonii własnej
siebie samego

konto usunięte

Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania

Nie wiem czy jestem
atrakcją spotkania
wystylizowana, pachnąca
wypatruję potwierdzenia

Nie wiem czy jestem
lotną inteligencją
oczytana porankiem
czekam w ciszy

Czy jestem nie wiem
patrzysz na kelnerkę
młodą, zapracowaną
oczy odległe gdzieś

Czy jestem nie wiem
głupia stoję pośrodku
ogólnej adoracji płynem
z baru płynącym

Następna dyskusja:

Nasze miejsca




Wyślij zaproszenie do