Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów
Temat: Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania
Eliza S.:
Krzysztof Wróblewski:
Ishmael
Wiersz niebanalny, podobnie jak dwa poprzednie.
Jednakże - wolę Cię w nierymowanym repertuarze ;)
Dziękuję za feedback. Rymy mi służą głównie do wygrywania konkursów na Facebooku ale czasem się próbuję z dłuższymi treściami. Założeniem moim było stworzenie "kilkuodcinkowej" opowieści, której bohaterami mieli być Ishmael i Lilith. No i narrator. Kawałek o Lilith brzmiał tak (i już daję sobie spokój z rymami :-) )
Znalazła mnie nagiego
Ślepego, samotnego
Dłoń do mnie wyciągnęła
Do piersi przygarnęła
Oddała duszę, oczy
Dodała zmysł proroczy
Dziś Czas i Świat przemierzam
Do Końca Końców zmierzam
Śmierć – siostrą, bratem – Sen
A między Nimi ten
Co człowiekiem sie rodził
Po ziemskim świecie chodził
Ten który przyjął Demona
Którego nikt nie pokona
Nie spłynie z oka łza
Przedwieczny – czyli ja
Historia moja długa
A wszystko to zasługa
Tej co mi życie dała
Śmiertelność mą zabrała
Dla wszystkich jest demonem
A dla mnie – słodkim domem
Dla wszystkich to zagadka
A dla mnie Lilith…
… Matka
A jeszcze a propos obu poprzednich: zmuszają do myślenia, do poszukiwania własnej interpretacji (bardzo niejednoznaczne, a przez to intrygujące). Ciekawa forma, jeszcze lepsza treść.
Dziękuję. Miło wiedzieć, że są chętni na tego typu wyznania (bo ciężko mi użyć pojęcia "poezja"), że mogą się podobać i spełniają zadanie, z myślą o którym powstały :)
Poproszę więcej takich :) .
Na pewno wrzucałem swoje teksty w tematach
Dlaczego zabijamy
Marzenia
Śmierć
I będę sukcesywnie dorzucał kolejne :)
Pozdrawiam