Wanda Staroniewicz

Wanda Staroniewicz literat,
kompozytor,dziennika
rz , poetka
spiewająca swoje...

Temat: Marynistyka

Twoja Penelopa
Sł. muz. aranż.: Wanda Staroniewicz

Mówisz, że jacht od wiatru drży,
Że już pora ci iść
Że wanty, że sznurki, że jeszcze coś,
A my - to tylko my.
Że już cię wszystko denerwuje
I pies i kot i dom.
Że jesteś już taki i nic nie poradzisz
I musisz odpłynąć stąd.

Ref: Więc płyń, płyń proszę bardzo
W ten twój wielki rejs.
Płyń, płyń, dokąd zechcesz
Chociaż nie wiesz gdzie to jest.
Ja też nie wiem już, którego
Wolę z ciebie dwóch. Ej!
Bo gdy wracasz to cię nie ma,
Gdy odchodzisz jesteś tu.
Bo gdy wracasz to cię nie ma,
Gdy odchodzisz jesteś tu.

Mówisz, że to za długo trwa
Że masz już tego dość.
Bez ciebie już sobie poradzimy,
A syn to duży gość.
I już cię tutaj nic nie trzyma
Ni pies, ni kot, ni dom
Że jesteś już taki, nic nie poradzisz
I musisz odpłynąć stąd.

Ref: Więc płyń, płyń, proszę bardzo
W ten twój wielki świat.
Nawet tam na oceanie
Los ci nie odejmie lat.
Ja też nie wiem już, którego
Wolę z ciebie dwóch. Ej!
Bo gdy wracasz to cię nie ma,
Gdy odchodzisz jesteś tu.
Bo gdy wracasz to cię nie ma,
Gdy odchodzisz jesteś tu.
Wanda Staroniewicz

Wanda Staroniewicz literat,
kompozytor,dziennika
rz , poetka
spiewająca swoje...

Temat: Marynistyka

Ballada o Rudej Marii Latarniczej.
Autor: Wanda Staroniewicz
Muz : Wanda i Wojciech Staroniewicz

Morze czochrało o skały sierść.
Latarnik zapalał latarnię.
Bezpiecznie mogły nocą przejść
Żaglowce, a wiatr je ponaglał.

Lecz pod czapkami żeglarzy
Uparte czaiły się myśli:
„Czy stoi na brzegu Ruda Maria?
Kobieta ze snów latarniczych.”

Ref: Jesteś Ruda Mario - Ćmą
Mącisz rozum świateł grą.
Noc nie będzie odpoczynkiem,
Dla tych, co na wodzie są.

Kadłub biegnie tropem raf.
Kil pokochał raptem piach.
Już nie zdąży bić na alarm
Pokładowy dzwon.

Nocami ją widział i słyszał jej
Zuchwałe i śmiechy i krzyki:
„Do szachów zasiadaj już z Rudą - Ćmą
Odważny Ty Mój Latarniku!”

„Za długo się też nie wahaj,
Bo zamiast gnić na klifie
Może zostaniesz Admirałem!
Jak Bóg będziesz rządził życiem!”

Ref: Jesteś Ruda Mario – Ćmą ...

Uwierzył i zagrał i został tam
Wpatrzony w jej widmo szalone
I grał i przegrywał i znowu grał
A życie płynęło na dole...

To stało się tuż przed świtem
Że zerwał się nagle zdziwiony
„Czemu tak ciemno? Ruda Mario !
Czy to już jest gry naszej koniec?”

Ref: Jesteś Ruda Mario Ćmą ...

I nie pomogły już krzyki mew.
„ Szach Maat !” –Ta Ruda śpiewała.
A w dole szedł okręt, jak ślepy kret,
A ziemia jęczała, płakała.

I ludzie znowu szeptali
„Kolejny od świateł oszalał!
Bo nigdy nie gasi w dzień latarni
A w nocy jej już nie zapala”.

Ref: Jesteś Ruda Mario Ćmą ...

I umarł po latach, a razem z nim
Umarła latarnia przeklęta.
Lecz miejsce jest nadal i ja je znam,
Gdzie śpiewa ta „Ruda Przybłęda”.

A pod czapkami żeglarzy
Uparte czają się myśli
„Czy stoi na brzegu Ruda Maria?
Kobieta ze snów latarniczych.”

Ref: Jesteś Ruda Mario – Ćmą ...
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Wanda Staroniewicz:
Ballada o Rudej Marii Latarniczej.
Autor: Wanda Staroniewicz
Muz : Wanda i Wojciech Staroniewicz

Morze czochrało o skały sierść.
Latarnik zapalał latarnię.

Witaj Wando! Cieszę się, że dołączyłaś do naszej grupy. Prawdziwi pasjonaci tego co robią, a na taką wyglądasz, zawsze wnoszą dużo nowej, pozytywnej energii. Ballada podoba mi się. Chętnie też bym jej posłuchał, gdyby była taka możliwość. Jeśli masz nagranie, to konwersja do pliku MP3 i wgranie na Wrzutę jest już dziecinnie proste. A linki do Wrzuty umieszczamy już bezpośrednio na forum. Jeszcze prościej jest z nagraniami YouTube. Zachęcam więc i pozdrawiam - Ryszard
Wanda Staroniewicz

Wanda Staroniewicz literat,
kompozytor,dziennika
rz , poetka
spiewająca swoje...

Temat: Marynistyka

No nie wiem jak wysłać to mp3.
Ale wysyłam Wiersz który napisałam zainspirowana malarstwem i wspomnieniami Mariana Rodaka - rybaka morskiego
oto on

Idą kutry na Łowisko
Autor: Wanda Staroniewicz

Idą i idą na łowisko kutry .
W Żółtym Oku
Wschodzącego Słońca
Są jak klejnoty
W oleistym lazurze płótna.
Ale nie we wspomnieniach starego rybaka ,
który właśnie wyciera rękawem łzę z policzka.
Może piecze go jaskrawość tamtego świtu?
Może jeszcze raz chce zrozumieć pokerową ciszę oceanu ?
. . .
Szybkie pociągnięcia umazanego farbą kciuka
Zmieniają teksturę obrazu.
Morze jest teraz wzburzone, szare , nieprzychylne.
Zreumatyzowane palce starego człowieka
znowu zaczynają mrowić .
Adrenalina?
Och, bywało , mieli jej na łowisku tyle, że po powrocie
Pili długo , aby ją z siebie wypłukać .
Rybak ostrożnie , szpachelką nakłada tu i tam szarości ,
A potem z premedytacją smakuje farbę końcem języka .
Jaki to cierpki smak.
Czy właśnie ten smak czuł
w każdym obrocie trzeszczącego steru,
w gnącej się od wiatru sterówce ,
w drżeniu stewy,
w wylatującej za burtę skrzyni z rybami ,
a za nią
odfruwającej rękawicy?
Stary Wilk Morski patrzy na czerwone ręce
– Gdyby było trzeba , oddałbym duszę diabłu– mówi cicho-
żeby pływać .
A potem zaczyna się kolebać
Raz w przód, raz w tył .
Raz w tył, raz w przód.
. . . to trwa …
Czyżby się modlił?
Z siwą głową opartą o blejtram
Ze sztalugą w objęciach
Jak z wymykającą się kochanką
Stary rybak zasypia.
Kutry płyną i płyną.
A poprawniej mówiąc po rybacku
idą
na dawno zapomniane łowisko.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Marynistyka

Szymon Babuchowski

Morze Czarne


tam gdzie zieleń się kończy i przechodzi w granat
morze wystawia język fala robi salta
sterczy skała jak strażnik słońce się zasłania
po fioletowym niebie kołuje cień ptaka

mówisz: morze jest straszne morze jest potworem
który śpi który chrapie który nie zna czasu
ogromne serce bije pod pancerzem z wody
posłuchaj tego rytmu zanurz się w te basy

z tomu "Rozkład jazdy", 2011
Biblioteka Toposu, tom 65

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Miasto
Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 26.09.11 o godzinie 03:57
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Corrado Calabrò

Ostenda


Morze
deszczowa woda
morze bez brzasku.

Woda bez brzasku
utracona tożsamość.

Morze Północne
od rana
deszcz
horyzont za ścianą.

Śnieżnobiała plaża
snuje się bez kresu
do Holandii.

Niepewny dzień
gubi godziny.
Za balkonem hotelowego pokoju
się ściemnia.

Powoli, dyskretnie,
odsuwasz biodra, potem rękę
od moich żeber.

z tomu „Una vita per il suo verso.
Poesie (1960-2002)”, 2002

tłum. z włoskiego Leszek Kazana

wersja oryginalna pt. „Ostenda”
w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Gunnar Ekelöf*

Wybrzeże syren


Wybrzeże syren:
W tętniącej echem grocie
siedmiokroć echo
fal Morza Śródziemnego
noc w noc:
Ona śpi, ona śpi
oddycha ciężko
lecz ty czuwałeś
zmagałeś się z cieniami
ona śpi, ona śpi
a tyś jej dzieckiem -
Oddychasz tak ciężko we mnie
jak ty wzruszasz matkę
kiedy się poruszasz
ja tylko mogę tobą oddychać
jaki w tobie niepokój
Ona śpi, ona śpi
lecz budzisz się i krzyczysz
i walczysz ze swymi cieniami
ona oddycha, ona oddycha
nie zbudzi się nigdy
ona śpi, ona śpi,
a tyś jej dzieckiem.

z tomu „Strountes”, 1955

tłum. ze szwedzkiego Bolesław Fac


* * *

Morze jest największym rzeźbiarzem
Morze jest największym jubilerem
Morze i śmierć
Nie ma kamienia tak chropawego
by morze go nie oszlifowało
albo nie starło na piasek
lub jeszcze drobniejszy pył
Morze rodzi korale i migotliwe stwory
złe i dobre
Rodzi światłocień i połysk powierzchni
i mrok głębiny
Śmierć wygładza zło i dobro
Nie ma tak chropawego losu, by nie wygładziła go śmierć
Morze, które oddycha, które wzdycha za moim oknem
Gdzie leżę ze śmiercią w sercu
czekając aż zajdą Plejady.

z tomu „En röst”, 1973

tłum. ze szwedzkiego Zygmunt Łanowski

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 22.10.11 o godzinie 15:46
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Tomas Tranströmer

Z góry


Stoję na górze i patrzę na zatokę
Statki spoczywają na powierzchni lata.
„Jesteśmy lunatycy. Dryfujące księżyce”.
Tak mówią białe żagle.

„Wkradamy się do śpiącego pokoju.
Powoli otwieramy drzwi.
Wspieramy się o wolność”.
Tak mówią białe żagle.

Widziałem raz żeglujące nadzieje świata.
Brały ten sam kurs – jak jedna flota.
„Jesteśmy teraz w rozsypce. Niczyj orszak”.
Tak mówią białe żagle.

tłum. ze szwedzkiego Michał Sprusiński

wersja oryginalna pt. „Från berget” w temacie
Poezja skandynawska


Syros

Na przystani Syros porzucone statki tkwią bezczynnie
Dziób przy dziobie, obok dziobu. Od lat na kotwicy:
CAPE RION, Monrovia.
KRITOS, Andros.
SCOTIA, Panama.

Ciemne malowidła na wodzie, przechylone na burtę.

Jak zabawki naszego dzieciństwa urosłe gigantycznie,
oskarżają nas
za to, czy nie staliśmy się nigdy.

Xelatros. Pirues,
Cassiopea, Monrovia.
Ocean ich już nie dostrzega.

Lecz gdy pierwszy raz dobiliśmy do Syros, nocą,
widzieliśmy dziób przy dziobie obok dziobu, myśląc:
jaka potężna flota, jak świetne połączenia!

tłum. ze szwedzkiego Michał Sprusiński

wersja oryginalna pt. „Syros” w temacie
Poezja skandynawska

Z tomu „Den halvfärdiga himlen”, 1962
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Harry Martinson

* * *


Czy widzieliście statek węglowy, który wydostał się
                    z huraganu -
z połamanymi masztami, rozdartym nadburciem,
wgnieciony, postękujący, zmarnowany -
i kapitana, który całkowicie zachrypł?
Prychając kładzie się na rozległym słonecznym
                    nadbrzeżu
wyczerpany liże swoje rany
podczas gdy w jego kotłach wysycha para.

z tomu „Spökskepp”, 1929

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „***[Har ni sett en koltramp
komma ur en orkan...]” w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.06.12 o godzinie 15:30
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Vilhelm Ekelund

Morska gwiazda


Ciężkie, zrozpaczone chmur płomienie
topią fal morskich mroczne strumienie,
pod wieczór wzmagają się szumy z morza,
a mego ducha pobudza odludna plaża.

Szary dzień odleciał i został zgaszony,
w ciemności i szumie sztormu pogrążony.
Witaj, godzino przeczuć, każda!
Bądź pozdrowiona, morska gwiazdo jasna!

z tomu „Havets stjärna”, 1906

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Havets stjärna”
w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Karin Boye

Do morza


O, morze, morze,
jak mocnym jesteś napojem brzegów!
Ty, wielki chłodzie
jesteś świętym klarownym oczyszczeniem.
Twoje jasne ramiona
są ozdrowieńcze dla dzieci i dla nas kochających leczenie.

Ponieważ ty, morze
subtelnie promienne, głośno grzmiące,
fałszywie, ale zawsze wiernie,
jesteś pięknym porównaniem dla pięknych rzeczy:
dla dzielnych serc na spienionych solą drogach w świecie.

z tomu “Gömda land”, 1924

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. “Till havet” w temacie
Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Karin Boye

Morze


Sól, sól o smaku gorzkim
jest morzem, czystym i chłodnym.
W głębinach dużo gnije, ale morze
wyrzuca wszystko oczyszczonym.
Dzikie, dzikie drapieżniki
to w morskich kipielach lśniące skoczki,
ale żadne ludzkie myśli,
nie sięgają wyżej niż morskie pieśni.
Silne, odwieczne i silne
są potężne pociągi fal widoczne z dala
i silna od wiecznego morza
jest też delikatna doczesna fala.
Tak daje twoje życie morzu.
Od swych ludzi krwi się domaga,
ale w końcu głęboko w głębinach
nikt tak jak ona nie spoczywa.
      
       
z tomu “Härdarna”, 1927

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. “Havet” w temacie
Poezja skandynawska

Następna dyskusja:

Marynistyka.org - wielka pr...




Wyślij zaproszenie do