Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Limeryki, limeryki...

Adam Decowski

Limeryki


* * *

Biznesmen z Sanoka popadał w histerię,
że interes jego wygląda mizernie.
Wciąż to czytał w oczach dam,
więc decyzję podjął sam
i kupił całą handlową galerię.

* * *

Z Przeworska pewna Ludmiła
do Partii Kobiet wstąpiła.
Lecz taka partia to mrzonka
gdzie ani jednego członka,
więc w sukces jej szybko zwątpiła.

* * *

Turystę z Birczy mającego hondę
uraczył góral herbatą z prądem.
Problem wziął się stąd,
że jechał pod prąd
w dodatku ciągle w koło rondem.

* * *

Muzyk mieszkający pod Krępną
chciał udoskonalić grę wstępną.
Jako muzyk wzięty
zmieniał instrumenty
i wciąż testował następną.

Akant, nr 7(163), 2010
Monika A.

Monika A. programista

Temat: Limeryki, limeryki...

W lokaliku o nazwie "Zacisze"
Literatka natchniona wiersz pisze
Pisze w środy i piątki
Epitafiów dziesiątki
Żeby wyżyć wstrzeliła się w niszę

--------

W przeuroczym lokalu "Pod Swatką"
Siedział krytyk z piękną literatką
W głowie jego rozpusta
Wpija w nią swoje usta
W literatkę... szklaną, zimną, gładką.

--------

W jadłodajni "Bar Mleczny Niedrogi"
Malarz wcinał ze smakiem pierogi
Włos wypatrzył w talerzu
Szybko wyjście namierzył
"Wymalował" kolaż tuż za progiem.

--------

W restauracji "Świątynia poloru"
Z pompą goszczą dziś instalatorów
Kelner dolewa kawy,
Gratuluje wystawy
Czym zadziwia monterów zaworów.

Temat: Limeryki, limeryki...

W pewnym miejscu na Pacyfiku
rekinów pływało bez liku
i takie chude były,
i nawet się nie myły.
Mówię wam jak świnie w patyku.

patyk dawniej po poznańsku to taka zagroda dla świń, która otoczona była powbijanymi patykami w ziemię

Temat: Limeryki, limeryki...

juz dawno nikt nic nie pisal..

Pewien minister z Warszawy
jadł tylko nieświeże potrawy
więc na bóle wątroby
miał wypróbowane sposoby
i kontynuował ten zwyczaj plugawy

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

Żywiołowego emeryta z Kolna
wkurzyła sąsiadka namolna
gdy wszczęła sie kłótnia
zechciawszy uciszyć trutnia
okladać go począł z wolna

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

Gorliwa parafianka z Jaworzna
niekiedy bywała dość zdrożna
i w opętania szale
grzeszyła w konfesjonale
choć wiedziała że tak nie możnaTen post został edytowany przez Autora dnia 24.10.13 o godzinie 16:02
Bożena Węgrzynek

Bożena Węgrzynek nie jestem poetką

Temat: Limeryki, limeryki...

Pisarz jesienny
Pewien pisarz ze Starej Miłosnej
Pisał wiersze o ptaszkach i wiośnie.
W głowie słyszał trel ptasi,
Nawet głosy karasi
Wciąż śpiewały mu chórem radosnym.

Dzisiaj pisarz ze Starej Miłosnej
Trochę smutny, że przeszedł czas wiosny.
Złota jesień mu śpiewa,
Nawet bezlistne drzewa
Wciąż wtórują mu w pieśni radosnej.

Pierwszy morał limeryk ten niesie,
W głowie wiosna, choć wkoło już jesień.
Wiersza ciepła pogoda,
Czarodziejska przyroda,
Wróci lato i kwiaty przyniesie?

Drugi morał limeryk też niesie,
Pewnie w zimę zamieni się jesień.
Może z rymem radosnym,
Przeczekamy do wiosny
I poetów fantazja poniesie.

Jeśli trzeci wymyślisz pisarzu,
To mi prześlij go mailem od razu.
Odpowiemy czy prosto
Wiersze jest pisać wiosną,
Czy jesienne też bujnie wyrosną.

Temat: Limeryki, limeryki...

autor Jolanta Miśkiewicz

Pewien Ryś z miasta Pieszyce
świat próbował wywrócić na nice,
z pomocą spieszył,
jak mógł, pocieszył
za to Rysia małe misie cenicie.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Limeryki, limeryki...

Pewna Jola z miasta Łodzi
złe obyczaje wierszami łagodzi.
Weszła do naszej grupy,
jak do swojej chałupy.
No i kto takiej drogę zagrodzi?

Oczywiście, to są tylko literackie żarty, i nikt ani Joli, ani innym poetom nie będzie zagradzał drogi do ich twórczości. Tak więc, Jolu, bądź spokojna i częstuj nas swoimi mądrymi i pięknymi wierszami, a nie pogardź posmakować też naszych. Witaj na pokładzie naszej grupy i traktuj ją jak własną chałupę - Ryszard



Wyślij zaproszenie do