Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Vladimír Reisel

Wrzesień


Wrzesień
I babie lato
Boże ile pozdrowień posyłaliśmy po nitkach
Tego telefonu
Halo czyś to ty tam moja nieskończona łzo
Tak
Daj znać więc Marii i Marcie
Że mi się o nich śniło dziś w nocy
A rano
Siadła mi jedna gwiazda na poduszce
Miała krwawe ręce
Chodziła długo po świecie

To się zdarza
To się zdarza

tłum. ze słowackiego Antoni Brosz

wiersz jest też w temacie Jesień przychodzi za wcześnie...
Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.04.14 o godzinie 04:12
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Stanisław Grochowiak

Wrzesień


Wśród ogrodów struchlałych, wszak jeszcze nie pustek
Puszcza w nieba się zwały maleńki Czelustek.
Na nitce pędziwietrznej lekkoduch ten lata,
Pajączek, kompan krzeczka, tkacz babiego lata.
Liść nerwy bandażuje, iskrzy ostu tutka,
Kiedy ówdzie brabanty, z kołowrotka nić tu tka.

Jest ich cała gromada, grad spadochroniarzy
Aluzją wiążą palce, palcują po twarzy -
A gdy warg całujących dotyka namiastek,
Któż nie wielbi tych dreszczu miłosnych namiastek?
Jak chłop o róg chałupy dąb o chaszcze trze pień,
Bo mu między łopatki łaskotny wlazł czerpień.

Ale jest to w naturze wieczne napomknienie,
Które w żarty frant kładzie, otrzebiają lenie.
Lekcja babich nitek zgrabnie napomyka:
Przyszła pora wieczora: niech kądziel pomyka.
Nie obrażaj się, babo, odpocznij se pilnie,
Umęczone swe rączki w ciszy zanurz i lnie.

z tomu "Bilard",
Czytelnik, Warszawa 1975
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Bogdan Ostromęcki*

Wrzesień


W krajobrazach
jak paciorki różańca

w przesuwających się powoli pociągach

w uderzeniach podmuchach
idący wielkimi równinami

w asymetriach ukrzyżowanych topoli

którego urodą
spalona płachta lniana
spłukana w kapuśniaczkach
nienadobność

otwarty na cztery wiatry
zamknięty na cztery spusty

odwrócony ku piątej stronie

światowid
zamroczony w upale

ciężkim makowym wywarem
spłoszonych marzeń

w krajobrazach
idący wielkimi równinami
przytupujący w miejscu na wygonie

brnący stępa jak koń spętany
przez wieczny ugór siedmiu lat chudych

w krajobrazach
przetaczanych w drewnianych piastach podwód
przeganianych szprychami cieni
od wschodu słońca po zachód
od zachodu do wschodu

w krajobrazach
przesuwanych jak paciorki różańca
w różanach modlinach
przesypujący ziarna
swoich nierozegranych nigdy
stu dni

pod słońcem chropowatego hełmu
w przepalonych drelichach zieleni
w szczęku żelaznych żniw

w przepowiedniach
od morza do morza
zawężonych do rzeki jedynej
w słonecznikach nasturcjach krwi

w krajobrazach
jak paciorki różańca

w przesuwających się powoli pociągach

pod słońce pod wiatr pod żar
idący wielkimi równinami
w dymach
w odrąbanych gałęziach topól
przesuwających swój cień
po nieruchomych twarzach

w czarnych krzyżach
wgryzanych w biel

w antyfonach pod obronę jedyną

w krajobrazach
przesuwających się powoli

w polach spoza widzenia

w nawiedzeniach

w niedokończonych nieustających równinach

z cyklu „Inskrypcje polskie”, w: "Poezje wybrane", 1975

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Motyw kamienia
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.11.12 o godzinie 06:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Maciej Woźniak*

Wrzesień, mgła nad łąką


Mgła nad łąką, na tyle blisko, że w rynnie
pomiędzy nurt wzbiera i szumi. Brzozowe kłody
pod lasem, w polu wrony, na wpół czarne,

na wpół jasnosine, żuk blaszak, ugięte
elektryczne przewody, ponad akacjami
rudy komin cukrowni, błyskają w szczelinie,

jakby były czymś więcej niż są. W niskim blasku
przestają tylko wypełniać krajobraz, jak graty
w mieszkaniu albo rdzewiejąca pomału

armatura ciała. Wąski, błękitny dreszcz od horyzontu,

pomiędzy brzegiem mgły a brzegiem łąki,
jak między skórą a skórą, cokolwiek
napotka na drodze, zmienia w objet trouvé.

z tomiku „Iluzjon”, 2008



Obrazek


*notka o autorze i inne jego wiersze w temacie
Współczesna poezja polska – najmłodsze pokolenie

wiersz jest też w temacie Popatrz na mgłę, ileż cudów ukrywa...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.09.11 o godzinie 12:58
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok


Obrazek


Ted Hughes*

Październikowy świt


Październik jest nagietką, a jednak
Nie dopitemu kieliszkowi wina, zapomnianemu

Pod ciemnym niebem długiej nocy, o świcie
Przyśniło się przeczucie

Jakby skorupki lodu na oku, jak gdyby
Epoka lodowcowa rozpoczęła swój napór.

Zatratowany trawnik, zaśmiecony
Poprzedniej nocy, i świszczący zielony

Krzak są już skazane. Lód
Grot swego ostrza przyłożył gdzie trzeba.

Najpierw skorupka, delikatna, tu,
Wygładzająca zmarszczki po ruchu powietrza;

Ale już zaraz nit i arkusz blachy na stawie i strumyku;
I już tony łańcucha i potężny rygiel

Do związywania rzek. Wtedy wzrok zgłębia
Uroczyste spotkanie mamuta z tygrysem

Szablozębnym, gdy lodowata pięść
Dławi ogień w samym rdzeniu świata,

Dławi ogień w samym rdzeniu serca,
I wtedy to się już zacznie.

tłum. z angielskiego Jan Rostworowski

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.10.13 o godzinie 17:46
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Sylvia Plath

Maki w październiku


Nawet słoneczne chmury nie mogą ujarzmić dziś tych sukienek
Ani kobieta w karetce pogotowia
Której czerwone serce tak dziwnie spod palta wykwita –

Podarku, podarku miłości
O który się niebo
Nie prosiło

Bezkrwiście i płomieniście
Gorejesz w tlenku węgla, oczami
Gasnącymi pod skrajem melonika

O Boże, czym jestem
Że moje usta schyłku nie krzyczą otwarte
W lesie mrozów, w jutrzence kąkoli

z tomu "Ariel", 1965

tłum. Grzegorz Musiał

wersja oryginalna pt. „Poppies in October”
w temacie Poezja anglojęzyczna

inny przekład tego wiersza, Teresy Truszkowskiej,
w temacie "Okrutną zagadką jest życie"...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.09.11 o godzinie 13:00
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

U schyłku października
Mojemu Ojcu
w piętnastą rocznicę śmierci

W tym dniu było ciepło
i pogodnie słońce zdawało się
zapomnieć że była już jesień
i prażyło bez opamiętania
ulice skwery i parki pełne były
spacerujących
uśmiechniętych twarzy i z pewnością
nie był to czas aby umierać ani
myśleć o śmierci

Ty jednak właśnie w ten
przepiękny poranek
u schyłku października niemal
w wigilię listopadowego święta
umierałeś w szpitalu długo
i boleśnie
i dzisiaj równo po piętnastu latach
słońce znów zamieszało nam
w porządku pór roku

Piętnaście lat bez Ciebie
pożółkłych i uschniętych jak liść
z październikowego drzewa
wirujący samotnie na wietrze
jak zmięta kartka papieru
w zaciśniętej dłoni która spełniła
swoją rolę i nie zapisze już
nigdy żadnej myśli

wiersz jest też w temacie
Treny, epitafia i inne wiersze o tematyce żałobnej
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.10.10 o godzinie 07:10
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok


Obrazek


Marian Ośniałowski

Listopad


Spadają w ciemność senne dni.
Nieważne, krótkie, puste, blade.
Ale po nocach nam się śni
"die Ungarische Rapsodie".

Dzwoni przez mrok, dzwoni przez mgły,
poprzez deszczową serenadę.
Cygańskim krzykiem rwie nam sny,
a świat smutnieje listopadem.

Z liści pozostał nalot rdzy
I mgła się w okna wsącza sina.
Ale węgierskiej rapsodii rytm
o słońcu nocą przypomina.

A potem świt zabiera sny,
deszczem za oknem gra aubadę.
I przemijamy jak te dni,
nieważne, krótkie, puste, blade.

z tomu „Suita cygańska”, 1959Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.04.14 o godzinie 20:03
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Edward Szymański

Listopad


Uśmiech słońca daleki i chory –
niebo w chmury spowite i złe.
Płaczą wichrem zziębnięte wieczory,
Drżące ranki chowają się w mgłę.
Miejska jesień, kaszląca i blada,
łzami deszczu opada
na bruk.
Krótkie dni, smutne dni listopada.
Po zaułkach, kamieniach wilgotnych,
jak liść wiatrem zerwany
i ciśnięty precz w mrok –
poniewiera się brat wasz,
głodny i bezrobotny,
może dłużej niż miesiąc i rok.
Kiedy błoto mróz ściśnie,
deszcz obmyje drzew nagość
a wiatr chłodną zadymką
do krwi zetnie wam twarz –
niech wam w nocy się przyśni,
że z rozpaczną odwagą
o kąt ciepły,
o życie –
walczy wszędzie brat wasz.

z tomu „Słońce na szynach”, 1937Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 09:19
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Stanisław Grochowiak

Listopad


Ten ci kuma umarłych, z tymi, co po cichu
Własną skrzynkę hołubią na żywicznym strychu.
Jeszcze w niej jabłek kopce, w szczycie złota grucha,
Wszak gołąb siwo przysiadł, sennym głosem grucha.
Kapelusz filcowany lepiej wcisnąć, na dziad
Nie pójdziesz z wizytacją, gdzie spoczywa pradziad.

Pomniki małych wiosek. Tulą się do kwoki
Kościółka, wszak on jeden sięga za obłoki.
Wielmożny jakiś taki, że czujesz się sporysz,
Nie oplecie cię rudy przemijania sporysz.
Choćby truchło zetlało, ma pociechę człowiek
Że duszyczką swą małą będzie orał po wiek.

Stąd nie tylko dla dzieci klecą stare baśnie,
Dziecko wie nieśmiertelność. A to grunt jest właśnie,
Kawał gruntu tłustego, gdzie Jadam - Piast orał
I w niebie chyba radło kupił na pastorał,
Brodzą chłopi w listowiu cmentarzowych zniczy,
Nie wierząc, by gospodarz miał odejść... tak, z niczym.

z tomu "Bilard", 1975
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Federico García Lorca*

Listopad


Wszystkie oczy
otwarte były
na samotność
rozmytą przez płacz.

Bim
bam
bim
bam

Zielone cyprysy
pilnowały swej duszy
pomarszczonej przez wiatr,
a słowa niby kosy
ścinały dusze kwiatów.

Bim
bam
bim
bam

Niebo było zwiędłe.
O, zmierzchu w niewoli obłoków,
sfinksie bez oczu!
Obeliski i kominy
pyszniły się mydłem.

Bim
bam
bim
bam

Wykrzywiały się rytmy
i wykrzywiało się powietrze,
mgielni wojownicy
robili z drzew
katapulty.
Bim
bam
bim
bam

O, zmierzchu!
Zmierzchu mego drugiego pocałunku!
Temat cieniowi memu to daleki,
bez złotego promienia!
Pusta grzechotka.
Zmierz się rozsypywał
po stosach milczenia.

Bim
bam
bim
bam

tłum. Zofia Szleyen

*notka o poecie, inne jego wiersze w oryginale i linki do polskich
przekładów w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 12:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok


Obrazek


William S. Merwin*

Grudzień wśród odeszłych


Stary śnieg wstaje i odchodzi zabierając
Ze sobą swoje ptaki

Zwierzęta chowają się wśród murów
Przed mrozem tym bezwargim mężczyzną
Który obraca zawiasy echa ale nie otwiera niczego

Milczenie zostawiło po sobie odchodząc
Zapadnięte owczarnie zwrócone ku pastwiskom
Przez ich kamienne dachy wchodzą
Śnieg i ciemność

W jednej z nich siedzę przy zmarłym pasterzu
Pilnując jego owiec

z tomu "The Lice", 1967

tłum. Julia Hartwig

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.11.12 o godzinie 14:22
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Robert Francis*

Grudzień


W mgliste popołudnie grudniowe popołudnie
Tuż przed zmrokiem, czapeczki ich
Gwiazdkowo czy nie-Gwiazdkowo czerwone,
Myśliwi.

Och, mówię sobie, śmierć
W lesie lepsza jest
Od potępienia w rzeźni.
A przecież myśliwi śledzą mnie.

Czy teraz sarna umiera, czy myśliwy
W mgliste popołudnie grudniowe popołudnie
Z chłodnego zamiaru czy z przypadku zawsze
Moja śmierć?

tłum. Grzegorz Musiał


Obrazek

*notka o poecie, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna

wiersz jest też w temacie Polowania i łowy
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.10.11 o godzinie 18:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Gruszki w zimie

Grudniowy poranek bez śniegu
mrozu i smagającego
twarze lodowatego wiatru
przyroda wyciszona
wokół tylko
unoszące się obłoki z ludzkich
oddechów przypominają jaka jest
pora roku

W tej łagodności i ciszy
zimowego poranka handlowcy
wystawiają przed drewniane stragany
skrzynie z owocami
duże kule zielone żółte brunatne
pomarańczowe błyszczą jak kolorowe
bombki choinkowe
kuszą złaknionych jesieni i lata
przechodniów

Szczególną uwagę przyciągają
gruszki
krągłe dorodne w kolorach aury
w której dojrzewały
pełen naturalnej urody
łącznik
między następującymi po sobie
sekwencjami czasu

10 grudnia 2009 r.

z tomiku:
Ryszard Mierzejewski „Mój świat”, 2014

wiersz jest też w temacie Owoce
Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.12.19 o godzinie 17:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Emmanuel Hocquard*

Elegia piąta
(fragment)

I

Za oknem ani deszcz, ani wiatr. Jest noc,
i jeszcze ciągle daleko do świtu.
Martwy czas na początku zimy: czas robienia zapasów
dla ludzi i dla szczurów,
także dla słów,
czas bez miłości, kiedy rozbudzony umysł
nie ma co wziąć na ząb,
chyba że mu wystarczą
odległe już, ale swojskie szelesty
liści, szarpanych przez wiatr zeszłej zimy.
Grudzień, schodząc ostrożnie bardzo stromą dróżką
wśród murów, wyślizganą przez wczorajsze deszcze
i drobne gałązki, wciąż na próżno
oczyma świdruje półmrok,
wypatrując rozmaitych drobiazgów,
na tyle znaczących, aby sytuacja
ukazała się pod nowym kątem.

Cokolwiek napotkaliśmy, było nam znajome,
weźmy tego jeża,
który zaryzykował przejście przez ulicę,
lub choćby fakt, że furtka w ogrodzie nie skrzypi, kiedy pada deszcz,
co zresztą o niczym nie świadczy

a dzisiaj skłania do konkluzji, że sprawa
jest zamknięta: szelest liści
to szelest liści, a cisza
to szczęśliwa nieuchronność.

tłum. Krystyna Rodowska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire’a

wiersz jest też w temacie Elegia
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.12.10 o godzinie 11:23
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Ernest Bryll

Grudzień


Chłopaki, co zjechały na święta do domu
Żrą, piją aż im z czubów tłuszcz z gorzałą dymi
Chcą opowiedzieć dokumentnie komuś
Jak to bywało im w tej Bogatyni
I zwalając butelki, plącząc się w kiełbasach
Pokazują jak człapie koparka, jak stęka
Po każdym kroku ziemia i do rdzenia pęka...
Jak tam zabawa idzie, jak setki do basa
Wciskają Cyganowi i tańczą co kto chce
A dziewczyny odważne tam, nie takie owce
Kolegowie weseli – żadna nędza z bidą...

Potem wstają i godnie do kościoła idą
Zahuczeć Bogsierodzi. Tak to się uciera
Ojczyzna nasza nowa z najróżniejszych smaków
Z wódki i ognia, z żelaza i piachu
I tak jak te chłopaki wszystkie siły zbiera
Aby z gębą spoconą iść przed siebie sztywno
I chociaż we łbie huczy – ani się nie chybnąć

z tomu „Rok polski”, 1978


Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.10.11 o godzinie 18:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok


Obrazek


Ryszard Mierzejewski

Nowy Rok


Przyszedł punktualnie jak
był umówiony
rozbłysnął na niebie miliardami
kolorowych gwiazd
które gwiżdżąc i krzycząc radośnie
spadały powoli na ziemię
niosąc na długich ramionach torby
dla nas z życzeniami

Chwytaliśmy je przyciskali mocno
do piersi przekazywali dalej
do rąk i ust najbliższym
łzy radości i wzruszenia mieszały się
z płatkami śniegu
wpadały do butelek szampana

Rozlewaliśmy go hojnie dookoła
resztę wypijali w nadziei
zachowania jak najwięcej i najdłużej
smaku życzeń
tych najskrytszych i szeptanych
najczulej

01. 01. 2008

PS

Każdy Nowy Rok przychodzi
tak samo
nie przeczuwając i nie myśląc
jak odejdzie
bo ma przed sobą jeszcze cały długi
pełen nadziei rok

03. 01. 2011Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.06.14 o godzinie 17:20
Dorota U.

Dorota U.
pedagog/terapeuta/lo
gopeda

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Dorota Urbańczyk

***
Spójrz
świat
taki cichy i biały
śpią głosy i złe chichy
Powietrze
lekkie i młode
wszak rok ma dopiero 10 dni

A w nas
i przed nami?

Wciąż jeszcze odkrywamy.

10.01.2010.r
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

Styczniowe pola

Stłamszone styczniowe słońce
chyląc się ku wieczorowi
rzuciło jeszcze kilka delikatnych
promieni na podgórskie pola
i kościół i domy sąsiedniego
miasteczka

tak pięknie tak pięknie
dookoła
pierwsza myśl szkoda że
nie mam przy sobie aparatu
fotograficznego
pozostało więc tylko malować
na siatkówce oka
i włożyć obrazek do pamięci
jeden z tych co nadzieję
i siłę do życia dają
czego ludzie obok nie potrafią lub
nie chcą zajęci
tylko sobą na swoich prywatnych
spacerach za miasto

lecz nic to
słońce czasami świeci nie tylko
dla nich i maluje ten kościół i domy
w oddali
i sine zmarznięte pola
milczące
a tak wiele wiele mówiąceRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 23.01.11 o godzinie 07:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Kalendarz poetycki na cały rok

O zmroku

Mróz ścisnął o zmroku
postawił na uszy
kołnierze z nosa gile
wycisnął
przyspieszył kroki

Szybciej szybciej do domu
pomimo że wokół
tak pięknie
drzewa srebrzyste mrugają
wabią na pogawędkę
a w górze pajęczyny świetliste
tak blisko na wyciągnięcie
zmarzniętej ręki

Mroźno srebrzyście i ślisko
przyspieszone kroki
oddechy
w styczniu o zmroku

wiersz jest też w temacie ZimaTen post został edytowany przez Autora dnia 09.08.13 o godzinie 11:16



Wyślij zaproszenie do