Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Góry, poezja i my

Julia Hartwig

Zabawa z mgłą w Kościelisku


Zaczyna się od udawania że wokoło nie ma już nic:
Pokaż czy umiesz być zupełnie samotny kiedy znika świat
To jakby na oczach położyło się bielmo
Biało tak biało że trzeba iść z wyciągniętymi w przód rękami
Teraz mgła uchyla rąbka na mgnienie
ukazuje nogi drzew na skraju łąki
po czym znów zasłania je prześcieradłem bieli
Znienacka odkrywa stojącą w trawie krowę
a raczej cień jej niewyraźny i nerwowy
Wreszcie ponaglana słońcem unosi pierwszą zasłonę
i widać na powrót zarys kościoła z wieżyczką
a także strzępiastą plamę wiejskiego cmentarza
Następna kurtyna w górę i pojawia się wioska w głębi
jakby wyciągnięta nagle z kapelusza czarodzieja
Całe rozległe tło trwa jednak nadal zapieczętowane białym lakiem
nikt nie odgadłby, że za tą oszukaną pustką
wznosi się potężna warownia Tatr
Mgło lekkomyślna jak dziecko zasłaniające chusteczką
czyjąś utęsknioną twarz
Czy po to poganialiśmy przestrzeń pociągiem i autem
żeby bawić się z tobą w chowanego
i tęsknić - nawet kiedy już jesteśmy u celu?
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Jerzy Harasymowicz

Zostanie tyle Gór


Zostanie tyle Gór ile udźwignąłem na plecach
Zostanie tyle drzew ile narysowało pióro

Tak gotowym trzeba być
do każdej ludzkiej podróży
Tak zdecydują w niebie
lub serce nie zechce już służyć

Ja tylko zniknę wtedy
w starym lesie bukowym
Tak jakbym wrócił do siebie
Po prostu wrócę do domu

I wszystko tam będzie jak w życiu
I stół i krzesła i buty
Te same nieporuszone
Na niebie zostaną góry

Tylko ludzi nie będzie
Tych co najbardziej kocham
Czasem we śnie ukradkiem
Zamienią ze mną dwa słowa

Będą leciały stadem liście
Duszyczki i szepty ich w lesie
Będzie tak wielki i świsty
Rok cały będzie tam jesień

Moje drzewa będą szumiały
Na tym i tamtym świecie

Zostanie tyle Gór – słowa Jerzy Harasymowicz,
muzyka Wojciech Szymański, wykonanie Dom o Zielonych Progach
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 14.02.12 o godzinie 11:39
Małgorzata B.

Małgorzata B. Ale to już było.....

Temat: Góry, poezja i my

WINCENTY POL

DO TATR


Odwiecznych Tatrów strażnice Piastowe,
Zdawnaście znane, a wiecznieście nowe!
choć myśl i oko przy was się upaja,
Myśl i źrenica wiecznie tutaj gością…
Z wami przenigdy myśl się nie oswaja,
Jak nie oswoi się nigdy z wiecznością.
Bo nie wziąć myślą, co oko zakreśli,
Ani wziąć okiem co ogarną myśli…
Ani was ująć, ni duchem wyświecić,
Ni w was się wcielić, ni nad was wylecieć.
Tu hardość ducha mierzy się z naturą,
I rozegrana – bo nikomu górą…
I gdyby nie lud co dumne te czoła
I te przepaści oplątał ścieżkami,
I prostym zmysłem zaludnił dokoła
Ten świat w obłokach swojemi gadkami..
Gdyby nie powieść, co swymi uśmiechy
Rozjaśnia wasze ponure milczenie –
Widok ogromu byłby bez pociechy,
Bo duch pojmuje tylko ducha tchnienie…
A wy strażnice śniegami świecące,
Stoicie wiecznie niemo i surowo,
I dla tych ludzkich pokoleń milczące,
Odkąd w was Boże skamieniało słowo!
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Góry, poezja i my

Jerzy Oszelda

Nieruchoma planeta


wychodzę z domu
wiejski krajobraz
wita mnie serdecznie
coraz to nowym szczegółem
mijam zameczek w Dzięgielowie
droga przez las
podejście na górę Tuł
łąka w słońcu
w rzeźkim powietrzu wiruje
coraz większa radość
jak delikatne nasiona dmuchawca
w końcu spełnia się moje oczekiwanie
siedzę już sam
z ogromem sąsiedniej góry
która płynie z naprzeciwka
jak nieruchoma planeta

Ustroń-Zawodzie, 9 marca 1993
(patrząc ze zbocza Tułu na Czantorię - wspomnienie lata 1992)
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Andrea Zanzotto*

Stok nad Lorną


Miesiąc niewielu dni,
lub ty o uległym miąższu,
jasna szyja niezwykle
ciepła pierś która karmi,
słodkie winogrono w ustach,
młode ptaki które uwalniają się
z więzów rozłąki
a które śmiało zwlekają
w harmonii ruchów
ukazując swe pióra
i swe małe radości,
ptaki pozbawione złudzeń,
ogromne pawie na płotach,
klomby jak nieprzemyślane wiązanki,
każde drzewo ma za sobą
swój cień suto przystrojony,
raje chryzantem
gromadzą się na niebieskich szczytach.

Podniosłem kolorowy liść
i zapomniałem czereśnię
na mniej widocznym wzgórzu;
dzieciństwo wyzbierane ziarnko do ziarnka,
dzieciństwo smakowite resztki,
mrówka zniszczyła zmieniony
smak czereśni,
nieśmiały ruch wody
daje początek korzeniom.

Pośród kędzierzawej masy winobrania
chłód szkodzi a bezbronne
światło słońca inicjuje
dziecięcy beztroski szaber.

tłum. Jolanta Dygul

*notka o autorze, inny wiersz i linki
w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.01.10 o godzinie 09:02
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Góry, poezja i my

Władysław Ryś

Garstka wspomnień


Henryka pamięci

Maniowy
brzmi jak zaklęcie
powierzone pstrągom w zalewie

Kraków
pokochał dozgonnie
z całym jego dobrodziejstwem

gór nie musiał
spójrzcie
hale
cekiny złotych krokusów
igraszki półcieni w goryczce
pastelowe wrzosowiska

posłuchajcie
oratorium wiatru
na magurach
gorczańskich kopcach
i Trzech Koronach

szczyty i granie
nie przysłoniły
ludzkich spraw

szeptem
pisywał mocarne teksty
żegnał się zawsze prawą ręką
a serce miał po lewej

Tarnów, 21 sierpnia 2005 roku
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Robert Bly*

W górskim szałasie w Norwegii


Patrzę w dół górskiego stoku. Tuż pod moim oknem
trochę nędznej trawy w kępkach.

Szum rzeki przybierającej od śniegów
uderza w uszy i roznosi się echem po głowie.
O trzeciej nad ranem wysokie szczyty są jeszcze oświetlone.

Patrzę w dół innego stoku.
Tyle świerków, że nie sposób ich policzyć.
Wokół mnie przelatują iskry ciemności.
Od tygodnia nikt nas nie odwiedził.

z tomu „Sleepers Joining Hands”, 1973

tłum. Julia Hartwig

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 13.01.12 o godzinie 11:28
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Leopold Staff

Sen o górach


Widziałem we śnie ciemne, poszarpane turnie,
Szaleństwem gór spiętrzone zębate opoki,
Na dnach przepaści tajna śpi spowita w mroki...
Są głębie niezbadane w nich, drzemiące chmurnie.

Stoją wichry odarte, nagie. Jest w nich pycha,
Bo jest wielkość w nagości ich, siła granitu.
Spokój śpi niezmącony u głaźnego szczytu...
Wielkich jest godna tylko milczenia pieśń cicha.

Jest w nich potęga dzika, majestat wspaniały,
Co w swej dumie nie baczy na grzmiących burz szały,
Zapatrzony w swój ogrom, wsłuchany w swe głusze...

Śniłem ja siebie niegdyś potężnym mocarzem,
Zwycięzcą nad uśpionym w mej piersi złem wrażem
I zda mi się, żem widział w śnie mą wielką duszę...
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

A. R. Ammons*

Klasyk


Usiadłem nad strumieniem
w zupełnym – nie licząc wierzb –
pustkowiu
i góra stojąca
nieopodal,

odziana w łachmany krzaków &
skał
powiedziała
widzę, że znów bazgrolisz:

oswojony z górami,
ich niewygodnym wtrącaniem się
powiedziałem

cóż, tak, ale podobnie
jak ta woda tutaj,
która wsiąka nieuchwytna:

ale to
powiedziała góra nie
tłumaczy zwrotki
ani stylu

a poza tym jeśli będziesz nieostrożny
stoczysz się
jak z pochylni
ruch nie zabija wody.

tłum. Paweł Marcinkiewicz

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 07:17
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Powrót w Tatry

Smreki wygięte ku chmurom
Strzeliście muśnięte niebiańskim walorem
Ptaki wysoko z nimi w rozmowie
Żywioł wśród wichru majaczy daleki
Piętrzące bramy pamięcią obrosły
Łańcuchem spięte wierzchołki
Otucha pejzażu nad reglem dostojnym
Tak blisko jesteście, a złote rydwany
Dosięgną was zaraz mym wzrokiem -

Już czas na modlitwę
W skalistej świątyni piękna

Szlak woła echem cienistych strumieni
Gdzie każdy kamień znajomy
Las tętni rytmicznym życiem
Wpisane myśli sprzed wieków

Już czas się pokłonić
Choć widzę jeszcze dolinęMichał Maczubski edytował(a) ten post dnia 18.05.09 o godzinie 21:54
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Michał Maczubski:
Powrót w Tatry

Smreki wygięte ku chmurom /.../

Jak zwykle w Twoich wierszach, Michale, bardzo subtelnie i sugestywnie zbudowałeś nastrój. Aż się serce wyrywa do tych smreków wygiętych ku chmurom i lasu tętniącego życiem. Pozdrawiam z niższych, ale równie urokliwych, Gór Sowich - Ryszard.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.05.09 o godzinie 09:40
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Pięknie dziękuję, Rysiu. W górach wypoczywam, jak nigdzie indziej.
Tam przecież jest najbliżej nieba... również w sensie metafizycznym.
Góry Sowie są przewidziane na urlop letni. ;)
Pozdrawiam serdecznie, Michał.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Moja tegoroczna wędrówka szlakami Tatr (a raczej Podtatrza) zaowocowała cyklem "Tatry od nowa odkrywane", z którego pochodzi poniższy wiersz. Życzę miłej lektury. Pozdrawiam, Michał.

Na Rusinowej Polanie

Gdy wejdziesz we wstęgę ciszy
W mrocznego czasu wieczny bór
Nad tobą otwarty całun
Złocone barwy miękkich chmur
Powoli suną w otchłań prawdy
Z nadzieją ku świątyni gór
Tam zawsze byłeś wolny
I gdzie wędrówka głodnych serc

Aż nagle jawi się trawiaste zbocze Gęsiej Szyi
Rozłożony dla ciebie zielony dywan
Na nim czekają w darze głazy
Kamienne stoły wiekowych burz

Daleko horyzont mleczno-szarego sukna nieba
Firmament oczekiwany z dawnych lat
Jak feretrony w procesji
Niesione na ołtarz

Na widnokręgu odcisk koronek gór
Miękko oparty o szafirowy oddech regli
Wiatr płynie z każdego załomu skał
Organy wyrosłe ponad chmury
Wołają tęsknotą

Zabierzesz ze sobą ten skrawek przestrzeni
Wydartej w godzinę oczyszczenia
Zostawisz swoje cierpienie
A odgłos serca w dzwonkach redyku

(Bukowina Tatrzańska (Rusinowa Polana), 24-05-2009)

Inne wiersze z cyklu można znaleźć w tematach:

"Chodzę lasem, zostawiam nie ślady, lecz tropy..."
,
"Wędrówką życie jest człowieka",
"Poeci poetom",
"Poezja codzienności",
"Poezja smaków".
Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 18:17
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Michale, przyłączam się do opinii Krzysia,
dziękuję i czekam na więcej.
Pozdrowienia z Gór Sowich - R.

Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.09.13 o godzinie 10:11
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Dziękuję Wam serdecznie, Krzysztofie i Ryszardzie.
Za poczytanie i życzliwe komentarze. Kolejne wiersze z cyklu znajdziecie m.in. w temacie "Chodzę lasem, zostawiam nie ślady, lecz tropy..." oraz "Wędrówką życie jest człowieka".
Pozdrawiam mile.
MichałMichał Maczubski edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 22:10
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Poezja i góry

Michałowi,
zamiast komentarza do Jego
cyklu wierszy o górach


Dlaczego poeci tak bardzo
kochają góry?
Bo widzą, słyszą i czują
wszystkimi zmysłami,
że i oni są tam kochani.
Witani zawsze
z uśmiechem przez skały
drzewa i kwiaty,
sarny, dzikie kozy i ptaki,
roje brzęczących
owadów,
motyli mieniących się
w słońcu
barwami letniej tęczy.
Tam, gdzie umyka
samotność
i rodzą się nowe
wiersze,
poeta jest zawsze wolny,
jak górskie powietrze
oplata ramionami
wirujący dookoła świat.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Ryszard M.:
Poezja i góry

Michałowi,
zamiast komentarza do Jego
cyklu wierszy o górach

Dziękuję pięknie Rysiu, Twój komentarz poetycki to miły prezent, jakże celny - cieszę się że nadajemy na tych samych falach gór.
Nie wysokość szczytów, ale ich magia jest spoiwem.
Pozdrawiam słonecznie, Ciebie i wszystkich czytelników,
Michał.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Góry, poezja i my

Dolina Chochołowska (1)

Szedłem powoli meandrem leśnej ścieżki
Tych kilku pięter wyrwanych codzienności
Cieniem od kamienicy w zarysach mego miasta

Snując swój sen na jawie
Pragnąłem znowu ulec magii
Poczuć na twarzy wiatr
Prawdziwy żywioł gór
Odłamem skały na krętej ścieżce wyzwolenia

Zbyt ciężki oddech zamykał oczom świat
Miał zostać głuchy trzask pamięci
Lecz szedłem dalej
Wgryzając swoje ciało
W namiętne regle wzdłuż potoku
By w zgiełku rytmu skroni
Mozolnie zdobywanych dźwięków
Budować melodię śpiewu ptaków
Ich rozbudzone wiatrem twarze

Tak szedłem wśród wolności
Jak tylko można czuć potęgę życia

Zabrałem z sobą zieleń wiosny
Jej namiętnego świtu szept
By dojść do łąki z dawnych lat
Nasycić we wspomnienia
Zanurzyć w źródle dłonie
Spróbować wkroczyć w nowy wiek

(z cyklu "Tatry od nowa odkrywane")

(cd. tryptyku "Dolina Chochołowska" w tematach: "Poezja codzienności" oraz "Poeci poetom" - M.M.)Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 18:08
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Góry, poezja i my

Góry widziane o świcie

Teraz mogę już je opisać
kiedy z nocy umyte
pokazują swą ukrytą doskonałość
wdzięk tajemniczość zamyślenie
całe piękno kobiecego ciała

Stoją przede mną nagie
bezwstydne
kipiące pożądaniem zapierają
dech w piersiach
wycierają zroszone z nocy
ciało szorstkim
różowo-sinym ręcznikiem chmur
kradną słowa
żądają aby je opisywać
w nowym nieznanym języku epatować
tylko dźwiękiem melodią i rytmem
nie znaczeniem
zbyt są piękne i dumne aby je
obejmować
mową powszechnie zrozumiałą

Jeśli chcę je kochać
pieścić ze wzajemnością muszę
wymyślić inny język
słowa usadowić w nowych
miękkich pieleszach
zapomnieć o codzienności
po burzy letniej
roztoczyć im odświętnie nad głową
śpiewającą wieloma odcieniami
aureolę tęczyRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.05.13 o godzinie 09:17
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Góry, poezja i my

Wojtek Bellon

Bukowina I


W Bukowinie góry w niebie postrzępionym
W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom
Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Chociaż gwiazdy mnie prowadzą ciągle szukam

W Bukowinie zarośnięte echem lasy
W Bukowinie liść zieleni się złoci
Śpiewa czasem banior ciemnym basem
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Choć już szukam godzin krocie i dni krocie

W Bukowinie deszczem z chmur opada
Okrzyk ptasi zawieszony w niebie
Nocka gwiezdną gadkę górom gada
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Choć mnie woła Bukowina wciąż do siebie

"Bukowina I";muzyka;Wojtek Bellon;wykonanie:Wolna Grupa Bukowina

Bukowina II

Dość wytoczyli bań próżnych
przed domy kalecy
Żyją jak żyli -
bezwolni głusi i ślepi
Nie współczuj - szkoda łez i żalu
Bezbarwni są, bo chcą być szarzy
Ty wyżej wyżej bądź i dalej
Niż ci co się wyzbyli marzeń

Niechaj zalśni Bukowina w barwie malin
Niechaj zabrzmi Bukowina w wiatru szumie
Dzień minął dzień minął - nadszedł wieczór
Świece gwiazd zapalił
Siadł przy ogniu pieśń posłyszał i umilkł

Po dniach zgiełkliwych,
po nocach wyłożonych brukiem
W zastygłym szkliwie
gwiazd neonowych próżno szukać
Tego, co tylko zielonością
Na palcach zaplecionych drzemie
Rozewrzyj dłonie mocniej, mocniej
Za kark chwyć słońce, sięgnij w niebo

Odnaleźć musisz -
gdzie góry chmurom dłoń podają
Gdzie deszcz i susza gdzie
lipce, październiki, maje
Stają się rokiem, węzłem życia
Twój dom bukowy zawieszony
U nieba pnia, kroplą żywicy
Błękitny, złoty i zielony

"Bukowina II",słowa i muzyka:Wojtek Bellon;wykonanie:Wolna Grupa Bukowina

http://www.youtube.com/watch?v=xDGXthY8UMw&feature=PlayList&p=327CB2D383B6765D&playnext=1&playnext_from=PL&index=1Zofia M. edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 13:16

Następna dyskusja:

Poezja anglojęzyczna




Wyślij zaproszenie do