Jakub Dec

Jakub Dec We Feed You

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

odpowiadając sobie na swoje pytanie o relację w radiu poranną
Jakub Dec:
Kto był dzisiaj w Esce Rock z młodzieżówki sld?
Pozdr,
Kuba
już znalazłem:
http://www.fms.lodz.pl/index.php?page=inne/esk_1
Autorka tekstu jest jednocześnie asystentką Radnego Jońskiego. Ręce opadają....

Łódź Europejską Stolicą Kultury w 2016 - gra warta świeczki?

Miesiące przygotowań, mnóstwo pieniędzy, tysiące gadżetów, magnesy, długopisy. Specjaliści od PR-u pracujący na najwyższych obrotach stworzyli piękny wizerunek Łodzi, miasta młodych, miasta kultury i sztuki. Nasuwa się jedna myśl - Łódź wygra, turyści przyjadą i...się rozczarują.

Na stronie internetowej, poświęconej kandydaturze Miasta do miana ESK, wymieniono ponad 40 festiwali - niestety, w większości przypadków są one znane szerszej publiczności jedynie z nazwy. Chcemy zapraszać na nie zagranicznych gości, ale brakuje nam wszystkiego - parkingów, hoteli, INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (!!).

Reprezentacyjna ulica Łodzi, Piotrkowska, powoli umiera. Zamiast kultury i sztuki mamy piwne budki, brak koszy na śmieci, ławek, obskurne, brudne bramy. Większość sklepów wyemigrowała do Manufaktury i Galerii Łódzkiej. Znajduje się tam JEDNO kino. A muzea? Teatry? Galerie sztuki?

Oprócz Piotrkowskiej, mamy także inne ulice: bezustannie rozkopane, zakorkowane, od 'niepamiętamkiedy' do 'niewiadomokiedy'. Wkrótce przed Teatrem Wielkim prawdopodobnie stanie fontanna i amfiteatr- pięknie, ale czy funkcjonalnie? Goście będą mogli podziwiać chiński marmur, ale tylko przejazdem, bo nie będą mieli gdzie zaparkować samochodów. Za ogromne pieniądze Dworzec Łódź Fabryczna miał się zapaść 16 metrów pod ziemię. Czy Łódź jest aż tak brzydka, żeby turyści musieli oglądać ją z perspektywy kreta? Wracając do pytania zadanego na początku- tak, gra JEST warta świeczki.

Tytuł Europejskiej Stoicy Kultury to nie tylko prestiż, ale też wsparcie finansowe umożliwiajšce dalszą reklamę miasta na arenie międzynarodowej. Nasze Miasto ma potencjał, trzeba go tylko odpowiednio wykorzystać- zaczynając od małych kroków i drobnych zmian.

!!Federacja Młodych Socjaldemokratów zaprasza do współpracy wszystkie osoby, którym nie jest obojętny los łódzkiego życia kulturalnego!!

Planujemy zorganizowanie dyskusji o opisanym problemie i wspólne stworzenie projektu ''małych napraw''- szeregu drobnych zmian w różnych punktach Naszego Miasta, m.in. ''ul.Piotrkowska- ul. Marzeń''
Nie bądźcie obojętni na los NASZEGO Miasta!

Joanna Wojtkun, sekretarz FMS w ŁodziJakub Dec edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 21:16
Patrycja W.

Patrycja W. praca projektami i z
projektami

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

Pani Joanna niedawno do dyskusji zachęcała na forum GW
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=91706083...
Chciałabym zobaczyć te małe zmiany w wykonaniu młodzieżówki SLD. Obawiam się, że skończy się na deklaracjach. Osobiście mierzi mnie to podgrywanie wszystkiego pod partię, bez myślenia o dobru wspólnym. Widziałam to w wykonaniu niemal każdej młodzieżówki. Także do tych SLDowskich zapowiedzi mam mocno sceptyczny stosunek. Uwierzę, że coś rzeczywiście chcą robić jak zobaczę w tzw. realu.

konto usunięte

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

ESK jest wspólną sprawą wszystkich Łodzian. Nie chciałbym aby starania o ten tytuł zostały upolitycznione. Myślę, że nic dobrego nie może to przynieść. Ludzie mają straszną awersję do polityki i boje się, że łączenie ESK z działaniami jakiejś partii może jedynie zniechęcić ludzi to wspólnego wysiłku na rzecz tej inicjatywy. Poza tym nic nie powinno dziać się w ramach ESK bez porozumienia z koordynatorem tej inicjatywy, na którego konkurs nie został jeszcze rozstrzygnięty.
W każdym razie - upolitycznieniu starań o Europejską Stolicę Kultury mówię stanowcze NIE! :)
Jakub Dec

Jakub Dec We Feed You

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

dokleję jeszcze jedno bo obóz polityczny ten sam, schemat działania ten sam i związek z kulturą w naszym mieście niezaprzeczalny.
Poza tym precedensowe zachowanie dziennikarza ŁGW wytykającego Marzannie całe zło jakie czyni swoimi krawężnikowymi reportażami od dawna.

Jest kamera, jest dęta afera

Krzysztof Kowalewicz

Obrazek


2009-03-07, ostatnia aktualizacja 2009-03-06 21:34

Dzięki liderowi łódzkiej Lewicy Polska dowiedziała się, że koncert Placido Domingo w Łodzi jest skandalem, a nie wydarzeniem artystycznym.

Trzy telewizje mają całodobowe programy informacyjne. Średnio co kwadrans nadają serwis. Trwa polowanie na "niusa" - gorącego, ekskluzywnego, bulwersującego. Nie można przecież co chwilę mówić o tym samym. Nagle: Jest! Kiedy w ubiegły czwartek okazało się, że koncert Placido Domingo - jedyny w Polsce - będzie w Łodzi, wiadomość momentalnie obiegła media. Niektórzy nie wpadli w zachwyt. A TVN wietrzył skandal. Reporterka na tle Teatru Wielkiego mówiła: "dochodzą do nas bardzo niepokojące nieoficjalne co prawda jeszcze informacje, że podobnież umowa z Placido Domingo została już podpisana i że na konto słynnego tenora wpłynęło już 750 tys. Jeżeli faktycznie tak się stało, jeżeli faktycznie do tego doszło, to okazałoby się, że ktoś wydaje publiczne pieniądze, bez zgody sejmiku wojewódzkiego, co jest oczywiście niezgodne z prawem i co kwalifikuje się do zajęcia się przez prokuraturę, co prawdopodobnie się stanie, jeżeli ktokolwiek to udowodni".

W relacji nie wypowiada się nikt z zarządu województwa, które zdecydowało się na zaproszenie tenora. Za to głos zabiera... Krzysztof Makowski, szef łódzkiego SLD. Opozycja w sejmiku zestawiła likwidację szkoły ratownictwa medycznego, bo zabrakło na nią 1,1 mln zł, z koncertem śpiewaka, na który województwo wyda 1,5 mln zł. Komunikat na cały kraj jest jasny: zamyka się szkoły i sprowadza gwiazdy na koncert.

Materiał nadaje główne wydanie "Faktów" w TVN. Polska dowiaduje się, że koncert śpiewaka w Łodzi jest skandalem, a nie wydarzeniem artystycznym. Pojawiają się insynuacje: kto podpisał umowę, kiedy? Pytania tropiące aferę narastają lawinowo.

Sprawa miała ciąg dalszy przedwczoraj na posiedzeniu komisji rewizyjnej w sejmiku województwa. W roli głównej... znów Krzysztof Makowski. Zarzuca dyrektora opery Marka Szyjkę pytaniami. Szef Teatru Wielkiego skrupulatnie przedstawił harmonogram rozmów i daty podpisania kolejnych umów. To na nic. Dla radnego Makowskiego sprawa pozostała niejasna. Nic dziwnego; obrady komisji skrupulatnie rejestrowała kamera TVN po cichu, licząc na kolejną odsłonę afery. Tymczasem lider Lewicy nie miał żadnych konkretnych zarzutów. Jak mówił, pytał, bo "chciał dociec prawdy". W porze wysokiej oglądalności.

Jeśli chciał wiedzieć wszystko o umowie z artystą, mógł poprosić urzędników o udostępnienie kompletu dokumentów, a nie występować przed kamerą.

Gdzie afera z koncertem Placido Domingo w Łodzi? Radny Makowski nie ustaje w wysiłkach, żeby to wykazać. W komisji rewizyjnej na jego wniosek powstał specjalny trzyosobowy zespół, który zbada prowadzenie negocjacji z managementem artysty. Ciekawe, do jakich dojdzie wniosków. Chyba to już nie interesuje Krzysztofa Makowskiego. Teraz zastanawia się nad tym, z jaką kolejną sensacją pokazać się przed kamerami.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6354636,Jest_kame...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

Poza tym precedensowe zachowanie dziennikarza ŁGW wytykającego Marzannie całe zło jakie czyni swoimi krawężnikowymi reportażami od dawna.


Widzę, że dużo osób zauważa szkodliwą działalność Pani M.Z. Chyba jest potrzeba jakiegoś ogólnołódzkiego ruchu w kierunku pokazania, że nam się to nie podoba. To już trzecie forum, na którym czytam o tym problemie, więc chyba coś jest na rzeczy :)
A W.

A W. Analizy finansowe,
prognozy,
pozyskiwanie
finansowania pr...

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

Co jest takiego istotnego podnoszącego Łódź do miana "europejskiej stolicy kultury"?
Może to że w Łodzi kultura dosłownie leży na ulicy. Idąc co rano Piotrkowską można czasem w nią wdepnąć.
Hubert B.

Hubert B. wybitny specjalista
od wszechstronności
www.lodz.abc.pl

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

Widać każdy ocenia kulturę miasta przez rzeczy które go najbardziej interesują :]
Ale oczywiście, ten problem jest tylko w Łodzi, bo wszędzie poza nią jest czyściusieńko ;-)
A W.

A W. Analizy finansowe,
prognozy,
pozyskiwanie
finansowania pr...

Temat: Radny Joński a sprawa polska...

Nie chodzę "wszędzie indziej" tylko w Łodzi. Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.08.14 o godzinie 14:17

Następna dyskusja:

Polska to cudowny kraj - ro...




Wyślij zaproszenie do