Temat: Za co kochamy "Mistrza i Małogrzatę"?
Za to, co sprawia, że książka jest prawdziwie wielka: czytelnik (przynajmniej piszący te słowa) całkowicie wchodzi w świat stworzony przez Autora; przeczytana książka pozostaje w świadomości (i podświadomości pewnie też); że w różnych sytuacjach przypominają sie sceny, słowa, postacie; że w pewien sposób wpływa na nas, zmienia nasze myślenie, zostawia trwały ślad w naszym sposobie oglądu świata... Za bohaterów, którzy są tak wyraziści, że mamy wrażenie iż znaliśmy ich osobiście, jako realne byty. Za to, że wracamy do książki, czy to czytając ją ponownie w całości, czy też przypominając sobie ulubione fragmenty.
Swoją drogą, zupełnie jest dla mnie niepojęte, że w niniejszej grupie co chwilę spotykam ludzi, którzy zeznają, iż nie byli w stanie przeczytać TEJ książki! Rozumiem, że ktoś nie był w stanie przebrnąć przez "Ulissesa", (szczególnie te fragmenty ze strumieniem świadomości) ale "Mistrz i Małgorzata"?!!