Temat: Rozczarowania...

Maja B.:
moje rozczarowanie?
Wiśniewski i " S@motność w sieci".
Nie rozumiem zachwytów, nie rozumiem zachwytów, nie rozumiem zachwytów. Naprawdę ich nie rozumiem.


Dołączam się.
Musiałam niestety przeczytać całość robiąc korektę dla wydawnictwa - to był koszmar!
Agnieszka P.

Agnieszka P. Magister do kwadratu

Temat: Rozczarowania...

a mnie rozczarował Dan Brown. jeszcze "kod leonarda da vinci" był do przełknięcia, ale pozostałe już nie. tania sensacyjka jak dla mnie.

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

hmm... Buszujący w zbożu... wionie nudą... nic zjawiskowego, całość nieporadnie sklecona niczym domek z kart na wietrze...

i coś, co za moich czasów szkolnych uchodziło za bestseller... Panna Nikt... co dorosły facet może wiedzieć o dojrzewaniu dziewczynki... a ekranizacja... kolejna porażka... brrr na samo wspomnienie...
Magdalena B.

Magdalena B. Human Resources,
Grupa CEDC

Temat: Rozczarowania...

Moje największe rozczarowanie to "Samotnośc w sieci". Książka banalna, a film nudny. Coelho i Wharton - szkoda czasu bo wszystko na jedno kopyto.

I jeszcze "Pożeganie z Afryką" bo... w książce nie ma żadnego romansu, a nastawiłam się, że to książka o miłości :)

Pozdrawiam,
M.

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Marta P.:
hmm... Buszujący w zbożu... wionie nudą... nic zjawiskowego, całość nieporadnie sklecona niczym domek z kart na wietrze...

Marto,
Bo Buszujący urzeka jak ma się naście lat

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Bożena L.:
mnie rozczarowało wszystko co napisał Coben po "Nie mów nikomu". Ne jestem maniaczką czytania serii wydawniczych, ale jak mi się spodoba jedna książka danego autora, to ryzykuję znajomość z kolejną. A tu.. wątki sie powtarzają, bohaterowie też.. brak koncepcji? to po co pisać kolejną książkę?


Mnie się zaś podobały wszystkie książki Cobena. Nie czytałam jednej. Ale fakt, analogiczne schematy się pojawiają, aczkolwiek bardzo lubię tego autora. "Obiecaj mi" bardzo mi przypadło do gustu

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Magdalena P.:
Mnie rozczarował Grisham; mam na myśli jego ostatnie/najnowsze książki, jedna gorsza od drugiej:(
w porównaniu z tym co napisał kilka/kilkanaście lat temu jego najnowsze pozycje to kompletna porażka,


Zachęcona opisem kupiłam "Ławę przysięgłych" i po 50 stronach męki odłożyłam nie wracając do wątku...

Temat: Rozczarowania...

każda książka (stety, lub nie) jest produktem, a każdy produkt ma swojego odbiorcę
większość książek, które Was rozczarowały po prostu nie były skierowane do tego właśnie odbiorcy
Z drugiej strony trudno jest to przewidzieć przed chwyceniem jej w ręce:)

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Patrycja P.:
Marta P.:
hmm... Buszujący w zbożu... wionie nudą... nic zjawiskowego, całość nieporadnie sklecona niczym domek z kart na wietrze...

Marto,
Bo Buszujący urzeka jak ma się naście lat

Patrycjo, ja czytałam "Buszującego w zbożu" mając lat piętnaście. Nie urzekł mnie wtedy, dziś ani myślę po tę książkę sięgać.

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Dariusz S.:
Największe rozczarowanie: "Portret Doriana Graya".
No i "Miasto Utrapienia" Jezrezgo Pilcha. Książka beznadziejna. Nie mogłem uwierzyć, że autor "Pod Mocnym Aniołem" napisał takiego gniota.

Oscar Wilde Cię rozczarował??? Jestem zdumiona. Ja byłam tą książką zachwycona.
Ola Kołodziejek

Ola Kołodziejek ::out of the races
and onto the
tracks::

Temat: Rozczarowania...

::Popioły:: Zeromskiego:)

Temat: Rozczarowania...

Marta P.:
Dariusz S.:
Największe rozczarowanie: "Portret Doriana Graya".
No i "Miasto Utrapienia" Jezrezgo Pilcha. Książka beznadziejna. Nie mogłem uwierzyć, że autor "Pod Mocnym Aniołem" napisał takiego gniota.

Oscar Wilde Cię rozczarował??? Jestem zdumiona. Ja byłam tą książką zachwycona.

No właśnie.. "Portret" jest świetny...!

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Ja ostatnio rozczarowałam się czytając Himilsbacha "Łzy sołtysa i inne opowiadania". Opowiadania sa dynamiczne, śmieszne, napisane żywym językiem, ale końcówka kazdej historii to jakaś porażka: bez pomysłu, mało interesująca - zupełnie jakby autor na prędce chciał dokończyć pisanie i wymyślił byle jakie zakończenie..
Trauma z dzieciństwa natomiast to "Porwanie w Tiutiurlistanie"...brrrr - sam tytuł przywołuje złe wspomnienia..

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

jedno z największych rozczarowań:

szkarłatna litera- nathaniel hawtorne.
zaraz potem- kolumbowie rocznik 20- bratny

***
i nie wie zwierz ni człek, bim-bom
kiedy tak pada śnieg, bim-bom
jak marzną mi paluszki...

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Agnieszka Piechna:
a mnie rozczarował Dan Brown. jeszcze "kod leonarda da vinci" był do przełknięcia,
Mnie "Kod..." bardzo rozczarował, obiecywałem sobie po nim wiele :(

A ponadto wielkim rozczarowaniem okazały się:
Mathew Pearl "Cień Poego"
Arturo Perez-Rewerte "Kapitan Alatriste"
i cykl
"Imprimatur" - przeczytałem z zainteresowaniem,
"Secretum" - zmęczyłem :(
ostatniego tomu już nie kupiłem

Po lekturze "Miasta śniących książek" (Wspaniała książka :)) jestem odrobinę rozczarowany "Kapitanem Niebieskim Misiem"

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Matthew Pearl - Klub Dantego
Elizabeth Kostova - Historyk
Carlos Luis Zafon - Cień wiatru

Że nie wspomnę o wszystkich Whartonach, Coehlach i tym podobnych Wiśniewskich bo to się rozumie samo przez się :)

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Eduardo Mendoza - "Rok potopu" i "Przygody cyrulika sewillskiego" (czy jakoś tak:))

Mika Waltari - "Czarny Anioł" (po "Egipcjaninie Sinuhe" i kilku innych jego książkach, byłam przygotowana na coś ciekawszego)

Henry R. Haggard - nie pamiętam tytułu, ale była to jedna z książek, z serii o Alanie Quatermainie ("Dziecię z kości słoniowej" jest świetne, ale tamta już nie była)

Azar Nafisi - "Czytając Lolitę w Teheranie"

i parę innych, jak sobie przypomnę tytuły, to uzupełnię listę:)

konto usunięte

Temat: Rozczarowania...

Monika Nowak:
Cień wiatru - nadal stoi u mnie na półce i zerka bykiem, więc nie moge się wypowiedzieć

Wharton, oprócz Ptaśka i Tato mnie nie zachwyca
Coelho, żadna książka mnie nie zachwyca, wszystkie są jakieś takie niby lekkostrawne ale smakują mdło jak kisiel,albo jakiś inny kleik

Suskinda "Pachnidło" mnie potwornie znudziło, wiadomo od początku jaki będzie koniec, no ziewałam ale dokończyłam. Tymczasem film ponoć plastycznie piękny. Pewnie zobaczę go tylko i wyłącznie ze względów estetycznych a nie ze względów fabularnych.

Sto lat samotności Marqueza niestety mi się nie podobało, te wszystkie nazwiska tak mi się pomyliły, że już nie wiedziałam o czym czytam, o kim czytam... i nie dokończyłam, bluźnię pewnie według was,ale trudno

Pewnie sobie przypomnę jakieś inne rozczarowania, wtedy napiszę jeszcze


Lubię Marqueza, ale "Sto lat samotności" do mnie nie przemawia...niczym. Właściwie to książka, którą zdecydowana byłam przeczytać tylko ze względu na ulubionego autora i na bardzo pochlebne opinie, a nie ze względu na własne przekonanie. Tak więc przebrnęłam przez pierwszych sto stron i dalej już "brnąć " nie mogłam. Nie podobała mi się.
Małgorzata S.

Małgorzata S. PR & marketing

Temat: Rozczarowania...

Pachnidło-Patricka Suskinda
uboga w tresc, tendencyjne opisy, kiepski styl- meczylam sie czytajac te ksiazke..Nie mowiac juz o zdecydowanie nadmiernym uzywaniu slowa 'olfaktoryczny'..;)
Joanna S.

Joanna S. na obczyźnie

Temat: Rozczarowania...

książki Coelho to wielkie rozczarowanie

Następna dyskusja:

Rozczarowania - autorzy




Wyślij zaproszenie do