konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Małgorzata Koziarek:
Ja nie lubię Coelho ..., a "11 minut" to już w ogóle przewodnik dla przedszkolaków. "weronika" itd. - opowieści dziwnej treści. Wyszedł bodaj w 9. roku zbiór opowiadań zatyt. "Wolność" jest tam jedno opowiadanie Coelho, które trochę poprawia Jego wizerunek w moich oczach, ale niespecjalnie. Czy mogłabyś napisać parę słów o tym, dlaczego go lubisz. Może pozwoli mi to spojrzeć na jego dokonania łaskawszym okiem bo nie mogę zrozumieć, czemu zawdzięcza swoją popularność.
pozdrawiam
"11 minut" zafascynowało mnie tematyką. Długo się zastanawiałam nad psychiką prostytutek, czemu taka droga? jak one to znoszą? Ta powieść była właśnie wejściem w umysł takiej właśnie kobiety, pięknej, zagubionej, nie wiedzącej co z tą swoją urodą zrobić, narcystycznej, ale szukającej miłości, która coraz bardziej przed tą miłością się blokuje... Poza tym w książce była notka, że powiesść jest opatrta na wspomnieniach prawdziwej prostytutki.

Temat: Przeczytane jednym tchem

W książkach Coelho irytuje mnie to, że pełno tam takich niby wielkich mądrości, które tak naprawdę nie są niczym odkrywczym. A już "11 minut" znudziło mnie kompletnie - przewidywalne od początku do końca.

Jednym tchem przeczytałam Stephena Clarke'a - trzy pierwsze części "Merde" (bo chyba jest już kolejna, ale nie miałam jej w ręku jeszcze). Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale zabawna, idealnie nadaje się na plażę :)

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Agnieszka W.:
W książkach Coelho irytuje mnie to, że pełno tam takich niby wielkich mądrości, które tak naprawdę nie są niczym odkrywczym. A już "11 minut" znudziło mnie kompletnie - przewidywalne od początku do końca.

Dziękuję za tę wypowiedź bo też tak (mniej więcej) odbieram Coelho. Kiedyś jeden z krytków literackich w wywiadzie z autorem powiedział, że książki tegoż to czysta komercja; pisarz śmiał się tylko.
Jednym tchem przeczytałam Stephena Clarke'a - trzy pierwsze części "Merde" (bo chyba jest już kolejna, ale nie miałam jej w ręku jeszcze). Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale zabawna, idealnie nadaje się na plażę :)
Natalia Winiarz

Natalia Winiarz Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Przeczytane jednym tchem

Może i Coelho jest komercyjny ale akurat 11 minut przeczytałam jednym tchem. Uważam, że to jedna z ciekawszych powieści tegoż pisarza (w zasadzie aforysty), jeśli nie najciekawsza.
Sebastian Augustyniak

Sebastian Augustyniak dziennikarz
ekonomiczny,
prezenter, producent

Temat: Przeczytane jednym tchem

"Piękni dwudziestoletni" Marka Hłaski

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Sebastian Augustyniak:
"Piękni dwudziestoletni" Marka Hłaski

A ja myślałam, że Hłaski juz nikt nie czyta:-))

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

W razie gdyby jakaś większa dyskusja znów miała wybuchnąć na temat Coelho, to zapraszam do tego tematu: --> KliknijAgata 'Chani' S. edytował(a) ten post dnia 14.09.10 o godzinie 21:04
Paulina Kałuża

Paulina Kałuża Nie patrz wielce w
przeszłość, która
przeminęła. Nie
zawr...

Temat: Przeczytane jednym tchem

Agata 'Chani' S.:
W razie gdyby jakaś większa dyskusja znów miała wybuchnąć na temat Coelho, to zapraszam do tego tematu: --> KliknijAgata 'Chani' S. edytował(a) ten post dnia 14.09.10 o godzinie 21:04
Strażniczka porządku zawsze pilna ;D

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Paulina Kałuża:

Strażniczka porządku zawsze pilna ;D

heheh jakoś tak się wyczuliłam na różne akcje, bo jak tylko coś się dzieje, to zaraz dostaję info z prośbą o moderację :>
Sebastian Augustyniak

Sebastian Augustyniak dziennikarz
ekonomiczny,
prezenter, producent

Temat: Przeczytane jednym tchem

Małgorzata Koziarek:
A ja myślałam, że Hłaski juz nikt nie czyta:-))

Jeszcze parę osób się znajdzie :) Ja całą jego twórczość przerobiłem. Świetne są też niektóre ekranizacje jego powieści i opowiadań. Np. "Pętla" Wojciecha Hasa z Gustawem Holoubkiem w roli głównej jest po prostu kapitalna.Sebastian Augustyniak edytował(a) ten post dnia 14.09.10 o godzinie 22:45
Lucyna J.

Lucyna J. “Człowiek tylko
wówczas jest
szczęśliwy, kiedy
interesuje...

Temat: Przeczytane jednym tchem

Małgorzata Koziarek:

Chyba żartujesz? Ja "Malowanego ptaka" nie mogłam w ogóle czytać! Co prawda było to w czasach, gdy horrorem był Hitchcock (jakies lata 80.), ale kilkakroć odkładałam "ptaka" bo to jednak b. mroczna opowieść.
Watpię też, czy "Mistrza i Małgorzatę" oraz "Zbrodnię i .." można czytać jednym tchem - to książki raczej z gatunku ciężkich, nie bardzo mogę sobie wyobrazić, jak można przeczytać je tak.... ot?
Folleta to owszem - bystra, wartka, inteligentna literatura. Pamiętam, że "Igła" była pierwszą pozycją, jaką przeczytałam w jeden wieczór i od tamtego czasu (początek lat 90.) nie odpuściłam Folletowi aż do "Filarów ziemi" (włącznie). Ale te starsze kawałki (o których piszesz) to jednak nie były takie łatwe.Małgorzata Koziarek edytował(a) ten post dnia 13.09.10 o godzinie 12:19

:) gdy jakaś książka mnie wciągnie, to czytam, dopóki nie skończę i nawet tak pogmatwane pozycje jak "Mistrz i Małgorzata" czy pełne naturalizmu i brutalności jak "Malowany ptak" czytałam z zapartym tchem. Nie rozumiem Małgosiu co Cię tak dziwi ;) Oczywiście mnie także wiele pozycji zmusiło do refleksji i wcale nie twierdzę, że to co przeczytałam nie zrobiło na mnie wrażenia i w żaden sposób mnie nie poruszyło - wprost przeciwnie, dlatego z takim zacięciem czytałam kolejne rozdziały.
To, że czyta się coś jednym tchem, nie świadczy wcale o tym, że książka jest "łatwa, lekka i przyjemna" , ale oznacza, że jest ona przede wszystkim na tyle ciekawa, że mamy ochotę przeczytać ją od deski do deski, żądni wiedzy na temat kolejnych perypetii bohaterów, rozwoju akcji i tego czym jeszcze autor może nas zaskoczyć na kolejnych stronach ;)

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Lucyna J.:

:) gdy jakaś książka mnie wciągnie, to czytam, dopóki nie skończę i nawet tak pogmatwane pozycje jak "Mistrz i Małgorzata" czy pełne naturalizmu i brutalności jak "Malowany ptak" czytałam z zapartym tchem. Nie rozumiem Małgosiu co Cię tak dziwi ;) Oczywiście mnie także wiele pozycji zmusiło do refleksji i wcale nie twierdzę, że to co przeczytałam nie zrobiło na mnie wrażenia i w żaden sposób mnie nie poruszyło - wprost przeciwnie, dlatego z takim zacięciem czytałam kolejne rozdziały.
To, że czyta się coś jednym tchem, nie świadczy wcale o tym, że książka jest "łatwa, lekka i przyjemna" , ale oznacza, że jest ona przede wszystkim na tyle ciekawa, że mamy ochotę przeczytać ją od deski do deski, żądni wiedzy na temat kolejnych perypetii bohaterów, rozwoju akcji i tego czym jeszcze autor może nas zaskoczyć na kolejnych stronach ;)


Nie ma nuty zdziwienia w mojej wypowiedzi. Mam inną wrażliwość i stąd tak diametralne różnice w odbiorze poszczególnych lektur, ale .... to już OT, za co przepraszam Założyciela wątku.Małgorzata Koziarek edytował(a) ten post dnia 15.09.10 o godzinie 11:51
Sebastian Augustyniak

Sebastian Augustyniak dziennikarz
ekonomiczny,
prezenter, producent

Temat: Przeczytane jednym tchem

"Pod mocnym Aniołem" Jerzego Pilcha. Plus jego kolejne dokonania z okresu wcześniejszego i wcześnie późniejszego.

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Zdecydowanie "Bez mojej zgody" J.Picoult
Dominika Masna

Dominika Masna poszukuje nowych
wyzwań

Temat: Przeczytane jednym tchem

Sebastian Augustyniak:
"Pod mocnym Aniołem" Jerzego Pilcha. Plus jego kolejne dokonania z okresu wcześniejszego i wcześnie późniejszego.


A ja Pilcha w ogóle nie jestem w stanie czytać ;)
Za to wciągnęła mnie "Królowa Tiramisu" Sławińskiego ;)

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Lwowskie Orlęta, S. S. Nicieji

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/rzez_niewiniatek_cz...Zbigniew Kiełb edytował(a) ten post dnia 16.09.10 o godzinie 13:24
Bartosz Mindewicz

Bartosz Mindewicz Project&PR Manager -
Sen Pszczoły &
Fundacja XIX
Dzielnica

Temat: Przeczytane jednym tchem

Małgorzata Koziarek:
Bartosz Mindewicz:
"Włóczęgi" Hamsuna, "Czarodziejska Góra" Manna, "Gra w klasy" Cortazara, "Czuła jest noc" Fitzgeralda.

A co jeszcze czytałeś Fitzgeralda? Na pewno "Wielkiego Gatsby", a co jeszcze? Mnie co prawda nie wciągała jego lektura aż tak, żeby łykać jedym hałstem, ale ogromnie pasują mi te klimaty, ach ....Małgorzata Koziarek edytował(a) ten post dnia 13.09.10 o godzinie 12:20

Tak, mi też pasują te klimaty, aczkolwiek ze 'straconego pokolenia' najbardziej lubię Faulknera. Z Fitzgeralda czytałem jeszcze tylko 'Listy do córki' (mało ciekawe) i zbiór opowiadań ("Historia jednego wyjazdu").

Polecam Ci "Dzikie Palmy" Faulknera, naprawdę czyta się świetnie, wciąga przepotwornie i jak na niego jest bardzo 'porywająca'.

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Bartosz Mindewicz:

Polecam Ci "Dzikie Palmy" Faulknera, naprawdę czyta się świetnie, wciąga przepotwornie i jak na niego jest bardzo 'porywająca'.

Czytacie Faulknera?!?!?: Gambit, czerwone liście, wszyscy polegli lotnicy, intruz, zaścianek+miasto+rezydencja, sartoris, światłość w sierpniu....... to lektury kiedyś mi bardzo bliskie. Nie wiedziałam, że jeszcze się czyta tego noblistę?
(azyl, zstąp Mojżeszu, wielki las, niepokonane - ale to książki wydane na przestrzeni lat 70-80 i chyba bez wznowień)Małgorzata Koziarek edytował(a) ten post dnia 29.09.10 o godzinie 11:42

Temat: Przeczytane jednym tchem

:)

'Wichrowe wzgórza', 'Duma i uprzedzenie', 'Dziwne losy Jane Eyre', 'Rozważna i romantyczna'

To moje klimaty, zatem czytam i oderwać się nie potrafię.

konto usunięte

Temat: Przeczytane jednym tchem

Aleksandra S.:
:)

'Wichrowe wzgórza', 'Duma i uprzedzenie', 'Dziwne losy Jane Eyre', 'Rozważna i romantyczna'

To moje klimaty, zatem czytam i oderwać się nie potrafię.

to ja już wolę miłość w czasach zarazy

Następna dyskusja:

Zgadnij co czytam... po jed...




Wyślij zaproszenie do